Żle zatoczona śruba
-
Autor tematu - Posty w temacie: 2
Żle zatoczona śruba
żle zatoczyłem końce śrub, tak że śruba może się przesuwać prawo/lewo. Czy jest jakieś dobre rozwiązanie tego problemu czy jeszcze raz muszę toczyć śubę? myślałem aby wytoczyć tulejki i włożyć w tą wolna przestrzeń
http://ifotos.pl/zobacz/rubajpg_xahhwq.jpg/
Tak na marginesie mógłby ktoś narysować jak to powinno być prawidłowo wykonane?
czy śruba nie powinna dotykać bezpośrednio boków bramy jak na rys?
http://ifotos.pl/zobacz/ruba-1jpg_xawhaw.jpg/
http://ifotos.pl/zobacz/rubajpg_xahhwq.jpg/
Tak na marginesie mógłby ktoś narysować jak to powinno być prawidłowo wykonane?
czy śruba nie powinna dotykać bezpośrednio boków bramy jak na rys?
http://ifotos.pl/zobacz/ruba-1jpg_xawhaw.jpg/
Ostatnio zmieniony 24 mar 2013, 10:51 przez grze, łącznie zmieniany 1 raz.
Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 5598
- Rejestracja: 04 lip 2004, 16:03
- Lokalizacja: Gliwice
lub 2 gwinty i w w żadnym wypadku śruba nie może opierając się o obudowę - oparcie musi być o łożysko
[ Dodano: 2013-02-20, 10:43 ]
https://www.cnc.info.pl/topics60/jakie- ... ie+%B6ruby
[ Dodano: 2013-02-20, 10:43 ]
https://www.cnc.info.pl/topics60/jakie- ... ie+%B6ruby
sorki za wszystkie błędy ... (dyslektyk)
Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos

Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 2083
- Rejestracja: 11 cze 2011, 18:29
- Lokalizacja: Warszawa / Lublin
Z jednej strony śrubę trzeba nagwintować i przykręcić do łożyska. Aby uniknąć luzu osiowego, po drugiej stronie potrzebna jest jakaś sprężyna - możesz wziąć jakąś zwykłą sztywną sprężynę i ścisnąć ją między łożyskiem a segerem, ewentualnie możesz nagwintować drugi koniec śruby i dokręcić łożysko przez podkładkę sprężystą.
A w ogóle najlepiej, to jak są 3 łożyska i śruba jest ustalona osiowo na jednym końcu, a na drugim tylko podpierana - wtedy wystarczy nagwintować ten koniec śruby, który współpracuje z 2 łożyskami - należy łożyska naprężyć nakrętką, koniecznie przez podkładkę sprężystą (inaczej albo będzie luz, albo łożyska bardzo szybko się zniszczą).
Praktycznym rozwiązaniem jest ustalić śrubę osiowo od strony nienapędzanej - wówczas za gwintem nie musi być kolejnego, cieńszego fragmentu pod sprzęgło. Przy śrubach o średnicy 10 jest to jedyne praktyczne rozwiązanie.
A w ogóle najlepiej, to jak są 3 łożyska i śruba jest ustalona osiowo na jednym końcu, a na drugim tylko podpierana - wtedy wystarczy nagwintować ten koniec śruby, który współpracuje z 2 łożyskami - należy łożyska naprężyć nakrętką, koniecznie przez podkładkę sprężystą (inaczej albo będzie luz, albo łożyska bardzo szybko się zniszczą).
Praktycznym rozwiązaniem jest ustalić śrubę osiowo od strony nienapędzanej - wówczas za gwintem nie musi być kolejnego, cieńszego fragmentu pod sprzęgło. Przy śrubach o średnicy 10 jest to jedyne praktyczne rozwiązanie.
-
Autor tematu - Posty w temacie: 2
http://ifotos.pl/zobacz/201302204_xawrrpr.jpg/
http://ifotos.pl/zobacz/201302204_xawrrpn.jpg/
http://ifotos.pl/zobacz/201302204_xawrrps.jpg/
http://ifotos.pl/zobacz/201302204_xawrrpq.jpg/
http://ifotos.pl/zobacz/201302204_xawrrhp.jpg/
najlepszym chyba rozwiązaniem będzie na nowo zatoczyć końce, tak mi się wydaje, oba końce mają nacięty gwint.
http://ifotos.pl/zobacz/201302204_xawrrpn.jpg/
http://ifotos.pl/zobacz/201302204_xawrrps.jpg/
http://ifotos.pl/zobacz/201302204_xawrrpq.jpg/
http://ifotos.pl/zobacz/201302204_xawrrhp.jpg/
najlepszym chyba rozwiązaniem będzie na nowo zatoczyć końce, tak mi się wydaje, oba końce mają nacięty gwint.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 11925
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Jeśli rama w której obsadzone są łożyska będzie sztywna (tzn. jej rozstaw nie będzie mógł się "rozsuwać"), a łożyska byłyby zamknięte pokrywkami ustalającymi je w gniazdach, nawet zrobione z cienkiej blaszki, to wystarczyłoby założyć same tulejki dystansowe bez żadnych dodatkowych nakrętek, pierscieni..


pozdrawiam,
Roman
Roman
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 8363
- Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
- Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
- Kontakt:
to powyzej to dowcip w paintcie ?
wg mojego tzw doświadczenia najlepiej jest na śrubie zrobic czop napędowy i czop podpierający, gmaro np kombinowal w ten sposób ze głownym robił podpierający, a napędowym ten luźny, moze i pomysłowe bo teoretycznie więcej mięsa, ale technologicznie niezbyt poprawne.
kiedys zrobiłem takie lozyskowanie w maszynce, chyba na samym poczatku, takie jak na rysunku, niezbyt to dobre, ale lozyska były od własciwej strony.
czop podpierający to zwykłe zatoczenie a w nim łozysko luźno
czop napędowy to dwa łozyska skośne - najlepiej dwurzedowe z tulejką dystansową pomiedzy nimi i dowalone na maxa nakretką, oczywiscie łozyska sa wpierw umieszczone w tulei przeniesienia napędu.
mozna również jak to jest szeroko stosowane w przemysle poprzez blok łozyskujący - czyli jedno lozysko dwurzędowe skosne wsuniete do scianki oporowej, a zdrugiej strony cos jak mufa wkręcana do tejze tulei i dociksająca łozysko zeby sie nie przemieszczało, a czop śruby zwyczajnie w lozysku i dowalony nakretką
ogólnie, wszystkie napędy które sa jednostronnie usztywnione dają 100 procentową pewnośc że nie będzie błędów przemieszczeń.
ogólnie lepiej zrobić raz a porzadnie, skoro źle zatoczyles tzn ze masz tokarkę i ze możesz sobie wykonać nowe łozyskowanka np w duralu czy PA6
wg mojego tzw doświadczenia najlepiej jest na śrubie zrobic czop napędowy i czop podpierający, gmaro np kombinowal w ten sposób ze głownym robił podpierający, a napędowym ten luźny, moze i pomysłowe bo teoretycznie więcej mięsa, ale technologicznie niezbyt poprawne.
kiedys zrobiłem takie lozyskowanie w maszynce, chyba na samym poczatku, takie jak na rysunku, niezbyt to dobre, ale lozyska były od własciwej strony.
czop podpierający to zwykłe zatoczenie a w nim łozysko luźno
czop napędowy to dwa łozyska skośne - najlepiej dwurzedowe z tulejką dystansową pomiedzy nimi i dowalone na maxa nakretką, oczywiscie łozyska sa wpierw umieszczone w tulei przeniesienia napędu.
mozna również jak to jest szeroko stosowane w przemysle poprzez blok łozyskujący - czyli jedno lozysko dwurzędowe skosne wsuniete do scianki oporowej, a zdrugiej strony cos jak mufa wkręcana do tejze tulei i dociksająca łozysko zeby sie nie przemieszczało, a czop śruby zwyczajnie w lozysku i dowalony nakretką
ogólnie, wszystkie napędy które sa jednostronnie usztywnione dają 100 procentową pewnośc że nie będzie błędów przemieszczeń.
ogólnie lepiej zrobić raz a porzadnie, skoro źle zatoczyles tzn ze masz tokarkę i ze możesz sobie wykonać nowe łozyskowanka np w duralu czy PA6
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign