Gazy wycinarka laserowa

Witam. Czy istnieje zabezpieczenie w wycinarce laserowej trumpf, które zapobiegnie przegrzaniu awari gdy ktos zakreci gazy(He, O2, Co2) w trakcie wyłączania lasera? Co sie wtedy dzieje w laserze w trakcie ich zakrecania. Chodzi mo o proces gdy laser juz nie tnie i operator nacisnie wyłaczanie lasera. Z gory dziekuje

Cześć nic sie nie dzieje i nic sie nie martw jeżeli ci ktoś zakreci którys z gazów rezanatorowych nawet podczas ciecia poprostu maszyna sie zatrzyma i wyskoczy odpowiedni komunikat że brakuje jej do wytworzenia mieszanki w rezonatorze któregoś gazów to masz tak samo jak podczas ciecia skończy sie gaz (spadnie cisnienie chyba poniżej 5 barów na reduktorze ) gorzej jak ktoś założy gaz nie takiej klasy czystosci jak trzeba

poz Jarek
P.S u nas jest 5 laserów i jeszcze nie było żadnej awarii z tym zwiazanej

[ Dodano: 2013-02-05, 06:55 ]
tam jeszcze napisałes o tlenie do ciecia lub azot powiem ci szczerze że
azot jak i tlen służy do wydmuchu rozgrzanego materiału w przypadku braku azotu maszyna l3050 jak i l3040 od roku 2006 nie bedzie cieła powie ci że jest za małe cisnienie robocze do tego które jest zapisane w tabeli
w przypadku tlenu nie jestem pewny tylko dlatego że jeszcze nam nigdy go nie zabrakło ponieważ mamy zbiornik 6 ton tlenu i 12 ton azotu i jak wszystkie 5 szt tnie azotem to były przypadki że nie zdążyli dojechac z cysterną mało było takich przypadków ale było ciecie na 20 bar 5 szt laserów dość szybko opróżnia taki zbiornik jeżeli masz starszy laser to też nic nie powinno sie stać tylko bedziesz miał szczeline ciecia bardzo złej jakosci
Gazy rezanatorowe a gazy do ciecia to całkiem inne gazy ale brak jakiego kolwiek z nich podczas ciecia nie ma wpływu na uszkzodzenie maszyny poprostu sie maszyna zatrzyma z odpowiednim komunikatem lub gorszą szczelina ciecia

poz Jarek

Nic się nie stanie. Zakręcenie gazów spowoduje tylko komunikat, zbyt niskie ciśnienie gazu. Zasadniczo takie maszyny są stosunkowo idiotoodporne, wiec wykluczając sytuację polegającą na tym że w manualu wywołasz jakąś kolizję to maszyna jest odporna na uszkodzenia. Zakręcenie jakiegokolwiek gazu brak spełnienia któregoś z warunków działania to alarm i stop. Ps. Do cięcia stosuje się tlen, azot, sprężone powietrze (w przypadku tego ostatniego nie słyszałem żeby ktoś stosował w praktyce).

u nas wycina się na sprężonym powietrzu. Zwłaszcza aluminium bo w przypadku tego materiału skład gazu wydmuchującego ma najmniejsze znaczenie. Po za tym, że blacha się bardziej nagrzewa chyba nie ma różnicy. Kiedyś cieliśmy też nierdzewke jednak odbijało się to znacząco na korozyjności krawędzi cięcia.

producent ma zapiezpieczone taką sytuację