Record 121

Ogólne tematy związane z maszynami CNC, maszyny o odmiennej konstrukcji czyli wszystko co nie pasuje do powyższych.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę

Autor tematu
sLav0
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 1
Posty: 5
Rejestracja: 17 mar 2011, 19:28
Lokalizacja: Radomsko

Record 121

#1

Post napisał: sLav0 » 17 mar 2011, 20:03

Pzedewszystkim witam jestem nowy na forum więc pzepraszam za ewentualne nieprawidłowe zamieszczenie pytania.
Pracuje na maszynie Record 121 wydaję mi się że zbyt często następuje smarowanie właściwie każdego dnia po zakończeniu pracy na niej musze wycierać zbędny smar ze śrub i prowadnic może ktoś wie czy jest możliwość uregulowania tego (nie wiem czy chodzi o cykle czy może o czas).
Z góry dziękuję za zainteresowanie się tematem i ewentualne podpowiedzi.
Pozdrawiam!



Tagi:


Majster70
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1255
Rejestracja: 08 cze 2010, 23:37
Lokalizacja: Piastów

#2

Post napisał: Majster70 » 29 mar 2011, 09:19

Jeżeli chodzi o smar to lepiej za dużo niż za mało. Od przybytku głowa nie boli. No chyba, że wywala ci jakieś kosmiczne ilości tego smaru. Jeżeli przy ciągłej pracy idzie ci 1-2 zasobniki tokarki na tydzień to może być ok. Popatrz do DTR-ki co tam piszą na ten temat.


McDarius
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 1
Posty: 5
Rejestracja: 05 kwie 2011, 22:48
Lokalizacja: Kraków/Rzeszów
Kontakt:

#3

Post napisał: McDarius » 05 kwie 2011, 23:42

Nie wiem jak jest to rozwiązane w twojej maszynce ale chyba powinieneś sprawdzić dozowniki. Może być taka sytuacja, że się popsuły(są cały czas otwarte) i smar "ucieka" w tych miejscach kiedy w innych nie będzie smarowania pomimo codziennego napełniania zbiornika. W skrajnej sytuacji (pęknięty przewód) powinien zadziałać prezostat (jeśli taki jest).
Dozowniki powinny zadziałać przy określonym ciśnieniu...

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „NASZE AMATORSKIE MASZYNY CNC”