Stalowa frezarka 800x800x300

Witam.

Jak wielu - przymierzam sie do wykonania własnej frezarki. Mam już pewne wyobrażenie tego, co chciałbym nią wykonywać. Dlatego potrzebuję wymiaru tak nieco powyżej 600x600mm. I wytrzymałości przynajmniej jak do aluminium.

Początkowo planowałem zrobienie ramy z zakupionych elementów. Głównie profili zamkniętych 100x100x5mm (trzeci wymiar to grubość ścianki) jak na

Gdzie wymiary stołu to 1,0x1,2m i odpowiednio dobrana wysokość.

Prostokątne profile do budowy musiałbym kupić.
Mam możliwość za darmo wykorzystać profile dwuteowe o wymiarach 180x90x7 oraz 140x70x7 oraz profile ceowe o wymiarach 120x55x7.

O ile z dwuteowników nie da się łatwo skonstruować czegoś "zamkniętego" o tyle ilość ceownika pozwoliłaby mi zespawać go w prostokątny 120x110.
Dodam, że wszystkie "moje źródła" tych profili to rodzinny złom podwórkowy co gwarantuje min. 10 lat leżakowania i rozprężania

Po paru poradach dotyczących ramy będę pytał o dalsze szczegóły. Na razie z 'hard-hardware' to kupiłem prowadnice liniowe Hiwin na jedną oś (raczej na Y) i śrubę kulową 12x5 z trzema nakrętkami.

Zastanawiam się, czy nie warto kupić od forumowego kolegi tej maszynki, żeby po kosztach zrobić sobie sterowniki i płytkę główną, oraz może żółwim tempem jakichś aluminiowych elementów do dużej frezarki.

Początek tego modelu zacząłem robić w google Sketch up. Teraz zacząłem się bawić w Catia. Nie wiem, czy kontynuować, bo o ile potrafię już tworzyć własne elementy, to jakoś topornie idzie mi układanie tych elementów w większe podzespoły. Czy ktoś znający się na oprogramowaniu do modelowania poleci mi bardziej Solidworks'a?

Proszę o sugestie i wyrozumiałość

Pozdrawiam,
Zienek

Witam ta maszynka już jest kupiona przeze mnie
Pozdrawiam

Bawiłem się trochę w Cati ale to trudny program jak dla mnie (chyba nie tylko dla mnie).Zdecydowanie bardziej polecam Solidworksa 2007 program bardzo intuicyjny i wzglednie łatwy o obsłudze w porównaniu np.do Cati Podstaw można się nauczyć samemu i w niedługim czasie nabrać trochę doświadczenia wtedy projektowanie w Solidzie staje się przyjemnoscią.

Tomek

!ossik - widocznie mało proponowałem. Gratuluję zakupu.

!Tomek155 - Dzięks za sugestię.

Tak też czułem. Przerzucam się więc na Solidworks'a.
Do momentu znalezienia "wersji studenckiej" nie będę więc projektował.
Na dziś zajmę się pozyskiwaniem ceowników.

Z tego co udało mi się wyczytać i zrozumieć korzystając z tego forum - będę zadowolony z wrzeciona Kress 1050W oraz stepperów ok 3Nm. Sterowanie na razie zostaje kwestią otwartą.

Mam pomysł na wysterowanie LPT z notebooka (ponoć niskie napięcia/prądy), ale opiszę to dopiero, kiedy się sprawdzi, że działa.

Pozdrawiam!

A ja bym polecil Ci T-flex , fajny parametryczny program . Wersja edukacyjna ma bardzo malo ograniczen , po polsku , dosc prosty w kilka godzin mozna go opanowac w stopniu umozliwiajacym w miare swobodne projektowanie . No moze jedynie biblioteki gotowych elementow w wersji edu sa dosc ubogie ale mozna sobie dac rade .

"O ile z dwuteowników nie da się łatwo skonstruować czegoś "zamkniętego" o tyle ilość ceownika pozwoliłaby mi zespawać go w prostokątny 120x110.
Dodam, że wszystkie "moje źródła" tych profili to rodzinny złom podwórkowy co gwarantuje min. 10 lat leżakowania i rozprężania "

Spawać ceownik szkoda twojego czasu lepiej kup profil.
Dasz pare zł a ile mniej zabawy i .
Pamiętaj, że spawy ściągaja i osłabiaja konstrukcje.
I zanim zaczniesz spawać zadaj sobie pytanie czy "ja spawam czy glutuje "
Lepiej kupić flaszke i dać rame do pospawania spawaczowi.
No chyba że wiesz co robisz i potrafisz spawać to wtedy co w/w możesz olać i robić po swojemu.