Witam
Chciałbym spytać o opinię na temat obrabiarek z firmy Chofum. Szef w firmie uparł się na zakup takiej maszyny, a ja nie znam nikogo kto by na tym pracował. Szczegóły na stronie
Obrabiarka Chofum
Obrabiarki Chofum
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2
- Rejestracja: 26 mar 2009, 07:56
- Lokalizacja: Opole
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 5775
- Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
- Lokalizacja: Westfalia
Chocianów swoje TZC robi odkąd tylko pamiętam. Nie możliwe, żebyś nie znał nikogo, kto na nich robi. Szef ma zawsze rację, ale w tym przypadku szczególnie należy mu rację przyznać. Namów go na wersje z reduktorem (nie wszystkie mają), to ważne i warto za reduktor dopłacić.
Kiedyś robili te maszyny z NUMS-em (ale to bardzo dawno), później chyba z Pronumem, a teraz dają sinumerika. W sumie bardzo wdzięczna maszynka i wiele osób ją lubi. Owszem, są lepsze, ale ta jest robiona w Polsce, przez zakład, który niejedną maszynę w swoim istnieniu zrobił. O ile znam te tokarki, to nie masz się czego bać.
Kiedyś robili te maszyny z NUMS-em (ale to bardzo dawno), później chyba z Pronumem, a teraz dają sinumerika. W sumie bardzo wdzięczna maszynka i wiele osób ją lubi. Owszem, są lepsze, ale ta jest robiona w Polsce, przez zakład, który niejedną maszynę w swoim istnieniu zrobił. O ile znam te tokarki, to nie masz się czego bać.
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2
- Rejestracja: 26 mar 2009, 07:56
- Lokalizacja: Opole
-
- Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 16
- Rejestracja: 13 gru 2008, 11:06
- Lokalizacja: Śląsk
Nie wiedziałem, że Chofum jeszcze istnieje. Słyszałem, że tylko odlewnia została, reszta została zamknięta na cztery spusty. A tu taka niespodzianka.
Te tokarki kiedyś były niezłe, ale to było 20 lat temu. Teraz mocno odstają od średniej. Tak patrzę po parametrach i ja bym jej nie wybrał.
łoże- chyba proste, powinno być skośne (większa sztywność);
Prowadnice toczne, lepsze są ślizgi;
Konik powinien być już na śrubie kulowo-tocznej, a nie przesuwany głowicą;
Napęd 267 Nm, jak będziesz toczył większe średnice, to ci tego braknie;
Przesuwy 10-12 m/nim, to dzisiaj prehistoria (standard to min. 25-30 m/min). To o tyle ciekawe, że maszyny ta prowadnicach tocznych powinny być szybkie;
Nie widać, jaką głowicę na tym montują. Jak Autoblock, to ok, jak Sauter, to mogą być kłopoty - często się zacinają i ogólnie są słabe. Ale Sauter jest tańszy, więc raczej taka będzie;
Sorki, jeśli nie zgadza się to z Twoimi spostrzeżeniami, ale chciałeś usłyszeć opinie, mam nadzieję także te krytyczne. Pomogą Ci ocenić tokarkę bardziej obiektywnie.
Jest jeszcze pytanie, do czego to ma być maszyna, jakie detale chcecie na niej robić. czy serie będą duże, czy mniejsze, jakie materiały itp. To jest podstawa, żeby dobrze wybrać maszynę i potem nie żałować.
Te tokarki kiedyś były niezłe, ale to było 20 lat temu. Teraz mocno odstają od średniej. Tak patrzę po parametrach i ja bym jej nie wybrał.
łoże- chyba proste, powinno być skośne (większa sztywność);
Prowadnice toczne, lepsze są ślizgi;
Konik powinien być już na śrubie kulowo-tocznej, a nie przesuwany głowicą;
Napęd 267 Nm, jak będziesz toczył większe średnice, to ci tego braknie;
Przesuwy 10-12 m/nim, to dzisiaj prehistoria (standard to min. 25-30 m/min). To o tyle ciekawe, że maszyny ta prowadnicach tocznych powinny być szybkie;
Nie widać, jaką głowicę na tym montują. Jak Autoblock, to ok, jak Sauter, to mogą być kłopoty - często się zacinają i ogólnie są słabe. Ale Sauter jest tańszy, więc raczej taka będzie;
Sorki, jeśli nie zgadza się to z Twoimi spostrzeżeniami, ale chciałeś usłyszeć opinie, mam nadzieję także te krytyczne. Pomogą Ci ocenić tokarkę bardziej obiektywnie.
Jest jeszcze pytanie, do czego to ma być maszyna, jakie detale chcecie na niej robić. czy serie będą duże, czy mniejsze, jakie materiały itp. To jest podstawa, żeby dobrze wybrać maszynę i potem nie żałować.