CNC1310

Maszyny ze stali, aluminium, odlewów itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę
Awatar użytkownika

Autor tematu
tuxcnc
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 9
Posty: 7874
Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
Lokalizacja: mazowieckie

CNC1310

#1

Post napisał: tuxcnc » 24 lis 2021, 22:46

Wśród zalewu chińskiego chłamu trafiają się prawdziwe perełki.
Trafiłem ostatnio taką :
Obrazek
https://www.aliexpress.com/item/1005003523226484.html
Oczywiście taka zabawka ma mocno ograniczone zastosowanie, szczególnie jeśli chodzi o pole robocze zaledwie 126x88x37, ale widziałem nawet film jak gość dłubał nią aluminium z zadowalającą jakością.
Ja na razie żadnych wiórów nie zrobiłem, bo dzisiaj dostałem paczkę i zdążyłem tylko maszynkę zmontować.
Jakiś rabat dostałem, zapłaciłem 1215 PLN z dostawą, paczka szła z Włoch sześć dni, wliczając weekend.
Na początku chciałem kupować taką : https://www.aliexpress.com/item/1005003498602892.html
Miałem ofertę za niecałe 1800 PLN z dostawą, ale doszedłem do wniosku, że przy słabiutkich silniczkach i śrubach trapezowych, to z tych szyn wielkiego pożytku nie będzie...
Otóż panuje powszechna opinia, że wałki wiszące to tandeta i do niczego się nie nadają. Nic bardziej błędnego. Ta opinia bierze się z konstrukcji projektowanych przez księgowych, gdzie wałki są zbyt cienkie, zbyt długie i skompletowane z najtańszymi łożyskami.
We wzorach na ugięcie wałka średnica jest w czwartej potędze, a długość w trzeciej potędze. Luz łożyska jest co prawda w pierwszej potędze, ale mnoży się przez dźwignię, która zawsze występuje.
Porównując CNC1310 z CNC3018, to porównania nie ma żadnego. Ugięcie z różnicy średnic jest dwa razy mniejsze (12mm zamiast 10mm), a ugięcie z różnicy długości osiem razy mniejsze (200mm zamiast 400mm), czyli tylko z tych powodów różnica wynosi szesnaście razy (!). Jak się do tego doda latające łożyska i plastikowe elementy konstrukcji CNC3018, to CNC1310 jest demonem sztywności i dokładności.
Wróćmy jednak do maszynki będącej tematem wątku.
Konstrukcja jest w 100% metalowa, łożyska liniowe przyzwoitej jakości, silniki zintegrowane ze śrubami trapezowymi, co znakomicie upraszcza konstrukcję.
Całość jest bardzo precyzyjnie wykonana i po prostu śliczna.
Jest oczywiście też kilka wad, ale mało istotnych.
Po pierwsze, trafił mi się jeden trefny wałek, trochę grubszy niż być powinien, ale spośród wszystkich łożysk wybrałem te z największym luzem i poszło. Chodzi trochę za ciężko, ale się nie zacina.
Po drugie, jest tu też sztandarowe dzieło chińskich inżynierów, czyli kasowanie backlasha sprężynkami.
Na szczęście da się te nakrętki zamontować bez tych pedalskich sprężynek, czego tutaj opisywać nie będę, ale sygnalizuję taką opcję.
Po trzecie, w zestawie jest kiepski sterownik na GRBL 0.9, do frezarki to wystarczy, ale gdyby ktoś chciał używać lasera, to powinien użyć GRBL 1.1. Upgrade firmware jest oczywiście możliwy, ale wgranie softu z innego sprzętu może skutecznie unieruchomić urządzenie. Mi to specjalnie nie przeszkadza, bo sterowników na półce mam już kilka, a ostatnio do testów zakupiłem nawet taki : https://www.aliexpress.com/item/1005003287023654.html. No ale jak ktoś nie ma doświadczenia w tym temacie, to może to być dla niego problem.
Po czwarte, fuszerka jaka nie ma prawa przejść kontroli technicznej, czyli chińczyk odwrotnie przylutował płytkę na silniku wrzeciona, zmieniając obroty na przeciwne, Naprawa trywialnie prosta, wystarczy zamienić kabelki we wtyczce, ale wtedy kolory izolacji będą wprowadzały w błąd.
Po piąte, musiałem dać kilka śrub swoich, bo te co były w komplecie były zbyt krótkie. No niby wkręcały się i trzymały, ale ja wychodzę z założenia, że jak gwint jest w aluminium, to go trzeba wykorzystać w całości.
Po szóste, niektóre parametry $ w GRBL były z księżyca i wymagały sporej korekty.
Czyli podsumowując, tragedii nie ma.
Tak ogólnie nic nie lata, nic się nie ugina, nic nie rzęzi i nic się nie zacina.
Na razie nie mam pomysłu jak krańcówki zamontować. Pewnie kupię jakieś indukcyjne subminiaturowe, bo wszędzie jest ciasno jak cholera.
Na razie będzie bez krańcówek, bo takimi silniczkami to można bezpiecznie bazować robiąc dzwona i ręcznie zerując osie.
I to na razie tyle.



Awatar użytkownika

Autor tematu
tuxcnc
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 9
Posty: 7874
Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
Lokalizacja: mazowieckie

Re: CNC1310

#2

Post napisał: tuxcnc » 26 lis 2021, 22:22

Po pierwsze, krótkie wyjaśnienie problemu kasowania luzu na nakrętkach trapezowych.
Te nakrętki są strugane na jakimś automacie i są toczka w toczkę identyczne.
Zapewne dzikim fartem, ale nakręcając je do oporu w odpowiednim ustawieniu nie tylko kasujemy luz prawie do zera, ale też otwory montażowe pokrywają się ze sobą.
Oczywiście żadne sprężynki nie są potrzebne.
Zdjęcie jest kiepskiej jakości, ale nie chce mi się robić lepszego:
Obrazek

Po drugie, poszukałem informacji o upgrade kontrolera.
Kontroler mam taki:
Obrazek
Informacje w necie są dość skąpe, ale doczytałem że da się wgrać standardową kompilację używając wyłącznie kabelka USB.
Pod Linuksem wygląda to tak:

Kod: Zaznacz cały

avrdude -c arduino -p m328p -P /dev/ttyUSB0 -U flash:r:CNC1310.hex:i
avrdude -c arduino -p m328p -P /dev/ttyUSB0 -U flash:r:CNC1310.bin:r
wget https://github.com/gnea/grbl/releases/download/v1.1h.20190825/grbl_v1.1h.20190825.hex
avrdude -c arduino -p m328p -P /dev/ttyUSB0 -U flash:w:grbl_v1.1h.20190825.hex:i
Pierwsze dwie linie zapisują fabryczny firmware w formatach HEX i BIN, trzecia odpowiada za ściągnięcie nowego, a czwarta go wgrywa.
Niestety nie jest tak łatwo, bo się płytka potrafi zawieszać, trzeba wtedy ją odłączyć i podłączyć ponownie, no i trzeba w odpowiednich momentach wciskać RESET żeby aktywować bootloader, ale da się i wygląda na to że działa prawidłowo.
Przy upgrade stracimy ustawienia parametrów $, więc trzeba je sobie wcześniej zanotować i odtworzyć.


tristar0
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 2847
Rejestracja: 21 sty 2020, 17:48
Lokalizacja: Toruń miasto Tadeusza R

Re: CNC1310

#3

Post napisał: tristar0 » 27 lis 2021, 16:55

tuxcnc pisze:Zapewne dzikim fartem, ale nakręcając je do oporu w odpowiednim ustawieniu nie tylko kasujemy luz prawie do zera, ale też otwory montażowe pokrywają się ze sobą
bo na tym polega masowa produkcja z zachowaniem powtarzalności ,ale lepiej to by wyglądało i kasowało luz gdybyś odwrócił nakrętkę zewnętrzną i miedzy nie dopasował jednak sprężynkę ,bo po kilkunastu przejazdach jednak luzu trochę powstanie .

Dodane 3 minuty 46 sekundy:
tuxcnc pisze:Wśród zalewu chińskiego chłamu trafiają się prawdziwe perełki
może perełka to nie jest ale estetycznie wygląda na pewno .
Mam wyrypane na wszelkiej maści proroków ,mędrców i wszystkich którzy stawiają się ponad innymi ,i tak ich zjedzą robaki


drzasiek90
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 4
Posty: 1766
Rejestracja: 25 kwie 2016, 11:58
Lokalizacja: Jodlowa
Kontakt:

Re: CNC1310

#4

Post napisał: drzasiek90 » 27 lis 2021, 17:33

tristar0 pisze:
27 lis 2021, 16:55
ale lepiej to by wyglądało i kasowało luz gdybyś odwrócił nakrętkę zewnętrzną i miedzy nie dopasował jednak sprężynkę ,bo po kilkunastu przejazdach jednak luzu trochę powstanie .
Takie coś to można na pomiarze albo na urządzeniu, gdzie na napędzie nie ma dużego obciążenia podczas pracy.
Kasowanie luzu na sprężynach w napędzie frezarki jest całkowicie głupie. Aby miało to sens, sprężyna musiałaby dawać większą siłę rozprężania niż największa siła powstająca podczas obróbki. Dając taką sprężynę, wprowadzasz niepotrzebnie ogromne (jak przy takim napędzie) dodatkowe opory, zmniejszając i tak już marne osiągi i przyspieszając znacznie zużycie nakrętki i śruby.

Kasowanie z kolei na sztywno jest fajne, ale dopóki śruba jest nowa i ustawisz tylko raz. Jak już się wytrze nieco śruba, nie wolno ich dokręcać bo nigdy wytarta nie będzie równomiernie na całej długości i zawsze znajdzie się miejsce, gdzie się zablokuje.

Robiłem kiedyś mechanizm kasowania luzu na sztywno, z automatycznym dociąganiem jednej nakrętki. Okazało się, że zablokowało się to po kilku niewielkich pracach, na środku śruba się nieco "dotarła", jak wyjechało na skrajną pozycję to stanęło.

Tak czy inaczej, jedynym mądrym rozwiązaniem jest skasować luz fabryczny skręcając nakrętki na sztywno raz i o tym zapomnieć. Wszystko co później powstanie jest nie do skasowania, ewentualnie wymian śruby.

Awatar użytkownika

Autor tematu
tuxcnc
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 9
Posty: 7874
Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
Lokalizacja: mazowieckie

Re: CNC1310

#5

Post napisał: tuxcnc » 27 lis 2021, 17:42

tristar0 pisze:
27 lis 2021, 16:55
lepiej to by wyglądało i kasowało luz gdybyś odwrócił nakrętkę zewnętrzną i miedzy nie dopasował jednak sprężynkę ,bo po kilkunastu przejazdach jednak luzu trochę powstanie .
Ta sprężynka działa siłą do 10 N, co wystarczy do lasera, ale nie do frezarki, nawet miniaturowej.


tristar0
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 2847
Rejestracja: 21 sty 2020, 17:48
Lokalizacja: Toruń miasto Tadeusza R

Re: CNC1310

#6

Post napisał: tristar0 » 27 lis 2021, 18:09

Panowie nie kwestionuje waszego podejścia do tematu to to temat rzeka, ale łączenie na sztywno to po kilkunastu przejazdach wiąże się automatycznie z powstaniem luzu powstałego na skutek z dotarciem się nakrętki do śruby ,jeśli nakrętka jest wykonana z brązu samosmarującego to luz pozostaje na stałym poziomie przez długi czas niezmienny ale tego nie wiemy zresztą z praktyki możemy przypuszczać co producent zastosował ( tanie i żółte ) wiec sprężyna kompensuje takie ubytki materiału na (żółtym ). tyle że rozważana maszynka pewnie parametrów skrawania ma znikome wiec to tylko teoretyczne rozważania .

Dodane 6 minuty 50 sekundy:
tuxcnc pisze:Ta sprężynka działa siłą do 10 N, co wystarczy do lasera, ale nie do frezarki, nawet miniaturowej
a kto ci broni zastosować sprężynę o większej sile , mam w tokarce założoną sprężynę o nacisku 120 Nm na nakrętce TR16x3 i nie widzę zmian w luzie ale zrobiona nakrętka dzielona z brązu samo smarującego .
Mam wyrypane na wszelkiej maści proroków ,mędrców i wszystkich którzy stawiają się ponad innymi ,i tak ich zjedzą robaki

Awatar użytkownika

Autor tematu
tuxcnc
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 9
Posty: 7874
Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
Lokalizacja: mazowieckie

Re: CNC1310

#7

Post napisał: tuxcnc » 27 lis 2021, 18:30

tristar0 pisze:
27 lis 2021, 18:09
a kto ci broni zastosować sprężynę o większej sile
Prawa fizyki.


drzasiek90
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 4
Posty: 1766
Rejestracja: 25 kwie 2016, 11:58
Lokalizacja: Jodlowa
Kontakt:

Re: CNC1310

#8

Post napisał: drzasiek90 » 27 lis 2021, 18:53

tristar0 pisze:
27 lis 2021, 18:09
wiec sprężyna kompensuje takie ubytki materiału na (żółtym ). tyle że rozważana maszynka pewnie parametrów skrawania ma znikome wiec to tylko teoretyczne rozważania .
We frezarce tak się po prostu nie robi, bo obciążenie na śrubie jest w obu kierunkach. Już pisałem, im większa/solidniejsza frezarka, tym większe siły skrawania więc większa siła działa na śrubę. Zakładanie sprężyny o sile większej niż siła skrawania drastycznie obniża sprawność i parametry maszyny. Gdzieś tam jeden chińczyk z drugim w jakiejś zabawce tak zrobili i potem wszyscy odgapiają ne zastanawiając się jak to działa. Pewnie, że jak przyłożysz czujnik i pojeździsz na pusto to luz nawrotny będzie zero, ale jak zrobisz to samo pod obciążeniem to już niestety nie.
tristar0 pisze:
27 lis 2021, 18:09
mam w tokarce założoną sprężynę o nacisku 120 Nm na nakrętce TR16x3 i nie widzę zmian w luzie ale zrobiona nakrętka dzielona z brązu samo smarującego .
Co to jest 12kg..
Na jakiej śrubie masz to w tokarce? Na tokarce jest prostszy przypadek, bo obciążenie śruby masz w jednym kierunku, więc nakrętka kasująca ze sprężynką w zasadzie ma jedynie siłę powrotu na pusto.


tristar0
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 2847
Rejestracja: 21 sty 2020, 17:48
Lokalizacja: Toruń miasto Tadeusza R

Re: CNC1310

#9

Post napisał: tristar0 » 27 lis 2021, 20:32

Zapomniałem się że stosujecie napęd zero, zoro nic Nm ,a u mnie zaczyna się od 12 Nm mój błąd .
Mam wyrypane na wszelkiej maści proroków ,mędrców i wszystkich którzy stawiają się ponad innymi ,i tak ich zjedzą robaki

Awatar użytkownika

Autor tematu
tuxcnc
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 9
Posty: 7874
Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
Lokalizacja: mazowieckie

Re: CNC1310

#10

Post napisał: tuxcnc » 27 lis 2021, 21:04

tristar0 pisze:
27 lis 2021, 20:32
Zapomniałem się że stosujecie napęd zero, zoro nic Nm
Dokładnie 0,25 Nm.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja metalowa”