


Domyślam się, że pierwszy i drugi - patrząc od góry, są to zderzaki do dodatkowego osprzętu mocowanego do płyty supportowej za pomocą rowków teowych - np. przeciwimak. Tak ten najbliżej trzpienia, do mocowania obrotnicy, jest dla mnie zagadką, ponieważ po zamocowaniu imaka narzędziowego z obrotnicą i obracaniu go w prawo (zgodnie z ruchem wskazówek zegara) imak dostawia do krawędzi wypustki, ale nie w pozycji zero, a około półtora stopnia przed zerem. W pozycji zero ten wypust wchodzi pod spód imaka. Wypustka wystaje około 5 setek ponad płaszczyznę supportu. Nie mam pewności czy ten imak jest od tej maszyny i czy ta wypustka nie ma przypadkiem przystawiać w pozycji zero lub wariant drugi - ma być tak jak jest, czyli pod imakiem w celu usztywnienia/dociągnięcia go do płaszczyzny, ponieważ w tym rogu pracuje narzędzie. Wypustki są zrobione w taki sposób, że pierwsza i druga, patrząc od dołu, mają jedno zbocze strome 90 stopni, a drugie łagodne. Wygląda to tak jakby od jednej strony mogło coś na nie wjechać, a od drugiej przystawić. Ta trzecia wypustka jest wykonana "na odwrót". Mnie zależy na tej pod imakiem. Która wersja jest prawidłowa? Bardzo proszę innych użytkowników TUM-ów wymienionych powyżej lub innych tokarek o sprawdzenie, czy w ich maszynach jest podobnie. Czy macie taką wypustkę, która służy jako ogranicznik obrotu w pozycji zero? Z góry dziękuję za zainteresowanie tematem i czekam na odpowiedzi
