Paleciak nie opuszcza do końca :-(

Jak to naprawić?

Linie produkcyjne, automaty, roboty nie tylko CNC. Przeróbki, modernizacje oraz konstrukcje własne.

Autor tematu
Agent0700
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 5
Posty: 602
Rejestracja: 28 cze 2007, 14:39
Lokalizacja: Siedlce

Paleciak nie opuszcza do końca :-(

#1

Post napisał: Agent0700 » 25 maja 2020, 17:35

Witam
Mam paleciak jak na fotce
Obrazek
Odkąd go kupiłem nie opuszcza się do końca.
Czas coś z tym zrobić.
Tył siedzi a przód jeszcze trochę w górze.
Przy podnoszeniu tył się troszeczkę podnosi a przód więcej, ale jak jest cały czas podniesiony trochę to trudno wepchnąć pod paletę :-(
Zdjąłem pompę i dwie wajchy do podnoszenia tyłu dobrze działają czyli podnoszą tył dość wysoko. Pompowanie powoduje podniesienie tyłu tylko trochę.
Obejrzałem od spodu, wszystko fabryczne, żadnych uszkodzeń.
Macie pomysł?
Pozdrawiam
Jacek


Kto się nie bawi, ten nie żyje :-)
Zakres działalności: gwałty, wymuszenia, haracze.

Awatar użytkownika

tuxcnc
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 7879
Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Paleciak nie opuszcza do końca :-(

#2

Post napisał: tuxcnc » 25 maja 2020, 17:51

Pod spodem powinna być regulacja, jakaś śruba i nakrętka, albo coś w tym stylu, na cięgnach od przednich rolek.


Autor tematu
Agent0700
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 5
Posty: 602
Rejestracja: 28 cze 2007, 14:39
Lokalizacja: Siedlce

Re: Paleciak nie opuszcza do końca :-(

#3

Post napisał: Agent0700 » 25 maja 2020, 18:22

Ha!!! Zajrzałem pod spód z nadzieją na znalezienie czegoś takiego :-(
Spojrzę jeszcze raz, może na oczy padło i nie zauważyłem?
Dźwignie do podnoszenia tyłu są przyspawane bez możliwości regulacji.
A czy nie powinno być tak, że powinien opuszczać się ten pierścień do którego są dźwignie przykręcone po bokach? Wtedy miałoby to sens.
Pozdrawiam
Jacek
Kto się nie bawi, ten nie żyje :-)
Zakres działalności: gwałty, wymuszenia, haracze.


rdarek
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 2135
Rejestracja: 04 sty 2013, 23:30
Lokalizacja: 3miasto

Re: Paleciak nie opuszcza do końca :-(

#4

Post napisał: rdarek » 25 maja 2020, 18:38

Agent0700 pisze:
25 maja 2020, 18:22
Ha!!! Zajrzałem pod spód z nadzieją na znalezienie czegoś takiego :-(
Spojrzę jeszcze raz, może na oczy padło i nie zauważyłem?
Dźwignie do podnoszenia tyłu są przyspawane bez możliwości regulacji.
A czy nie powinno być tak, że powinien opuszczać się ten pierścień do którego są dźwignie przykręcone po bokach? Wtedy miałoby to sens.
Pozdrawiam
Jacek
Tutaj masz schemat skupił bym się na elementach 25 i 22 czy nie są wygięte ponadto sprawdzić by wypadało wszelkie sworznie i tulejki czy nie ma tam za dużego luzu na połączeniach (elementy 24, 23, 20, 18, 15 i 9)
Obrazek
https://www.spare.com.pl/uploads/files/ ... 4-2200.pdf
Regulacji jako takiej to one nie mają.
Jest jeszcze jeden fakt, że luzy na trzpieniach powodowały by kłopoty z ponoszeniem a nie opuszczeniem.
Sprawdź czy siłownik po wyjęciu możesz ręką wcisnąć głębiej.

A tu filmik Jacka Ptasińskiego w tym temacie widać na anim wszystkie elementy odpowiedzialne za podnoszenie tylnych kółek:
Ostatnio zmieniony 25 maja 2020, 18:53 przez rdarek, łącznie zmieniany 2 razy.


Autor tematu
Agent0700
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 5
Posty: 602
Rejestracja: 28 cze 2007, 14:39
Lokalizacja: Siedlce

Re: Paleciak nie opuszcza do końca :-(

#5

Post napisał: Agent0700 » 25 maja 2020, 18:46

Luzów też szukałem. Nic tam nie jest wypracowane i nie lata za mocno.
Rad nie rad zmontowałem wszystko w kupę i dlatego pytam mądrzejszych.
Spróbuję spuścić trochę oleju, może opuści się niżej.
Powiedzcie mi jeszcze czy podczas podnoszenia nie powinien opuszczać się ten element który widać nad kołami, ten do którego są przykręcone ramiona do podnoszenia tyłu.
Na zdjętym siłowniku nadepnąłem te ramiona co spowodowało bardzo dobre podniesienie tyłu więc to działa, ale podczas podnoszenia na siłowniku nie jest to za bardzo wciskane w dół :-(

Jacek
Kto się nie bawi, ten nie żyje :-)
Zakres działalności: gwałty, wymuszenia, haracze.


rdarek
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 2135
Rejestracja: 04 sty 2013, 23:30
Lokalizacja: 3miasto

Re: Paleciak nie opuszcza do końca :-(

#6

Post napisał: rdarek » 25 maja 2020, 18:58

Agent0700 pisze:
25 maja 2020, 18:46
Luzów też szukałem. Nic tam nie jest wypracowane i nie lata za mocno.
Rad nie rad zmontowałem wszystko w kupę i dlatego pytam mądrzejszych.
Spróbuję spuścić trochę oleju, może opuści się niżej.
Jacek
Wrzuciłem Jeszcze w poprzednim poście link do pliku PDF ze schematem takiego wózka.
Nie wiem czy dobrze zrozumiałem twoją pierwszą wypowiedź.
Mianowicie tylne kółka schodzą do zera a przód (siłownik) jest nadal uniesiony?
Agent0700 pisze:
25 maja 2020, 18:46
Powiedzcie mi jeszcze czy podczas podnoszenia nie powinien opuszczać się ten element który widać nad kołami, ten do którego są przykręcone ramiona do podnoszenia tyłu.Jacek
Jeśli dobrze rozumiem twoje pytanie to oś tego ramienia paradoksalnie jest cały czas na tej samej wysokości względem kółek i korpusu siłownika. A poruszają się pozostałe elementy wózka.


Autor tematu
Agent0700
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 5
Posty: 602
Rejestracja: 28 cze 2007, 14:39
Lokalizacja: Siedlce

Re: Paleciak nie opuszcza do końca :-(

#7

Post napisał: Agent0700 » 25 maja 2020, 19:06

Tak właśnie jest i myślałem, że opuszczenie tylnych kółek do samego dołu powoduje blokadę opuszczania się siłownika, ale sam siłownik zdjęty opuszcza się do tego samego miejsca więc to nie to :-(
Na razie spróbuję spuścić trochę oleju, zobaczę co będzie dalej :-)
Paleciaka używam amatorsko w garażu, czasem bardzo jest pomocny, więc mogę go ponaprawiać trochę dłużej, nie mam z tym problemu.
Tak sobie myślę, że wygląda na to, że on ma jakieś części pozmieniane z innych typów czyli inne długości części, bo nie widać uszkodzeń czy pęknięć, ale pytałem sprzedawcy i mówi, że on fabryczny, tylko przednie kółka chyba są inne ale one nie wpływają na nic.
Pozdrawiam
Jacek
Kto się nie bawi, ten nie żyje :-)
Zakres działalności: gwałty, wymuszenia, haracze.


rdarek
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 2135
Rejestracja: 04 sty 2013, 23:30
Lokalizacja: 3miasto

Re: Paleciak nie opuszcza do końca :-(

#8

Post napisał: rdarek » 25 maja 2020, 19:26

Agent0700 pisze:
25 maja 2020, 19:06
Tak właśnie jest i myślałem, że opuszczenie tylnych kółek do samego dołu powoduje blokadę opuszczania się siłownika, ale sam siłownik zdjęty opuszcza się do tego samego miejsca więc to nie to :-(
Na razie spróbuję spuścić trochę oleju, zobaczę co będzie dalej :-)
Paleciaka używam amatorsko w garażu, czasem bardzo jest pomocny, więc mogę go ponaprawiać trochę dłużej, nie mam z tym problemu.
Tak sobie myślę, że wygląda na to, że on ma jakieś części pozmieniane z innych typów czyli inne długości części, bo nie widać uszkodzeń czy pęknięć, ale pytałem sprzedawcy i mówi, że on fabryczny, tylko przednie kółka chyba są inne ale one nie wpływają na nic.
Pozdrawiam
Jacek
Tak zdalnie trudno coś jeszcze wymyślić.
Kółka są zbliżonej średnicy jeśli były by za duże czy za małe to i tak siłownik by się schował do końca w korpusie natomiast rama i co za tym idzie ładunek byłby przechylony do przodu czy tyłu wózka. Jednak to musiała by być duża różnica wielkości kółek która mogła by uniemożliwić korzystanie z paleciaka.
Mam dwa paleciaki jeden delikatny LUPA drugi właśnie typu ZAKREM -2 tony- który udało mi się wygiąć. Od tamtej pory siłownik się do końca nie chowa natomiast tylne kółka opierają się o "odbojniki". Jest trochę krzywo ale mi to nie przeszkadza.
Daj znać jak rozwiążesz problem z siłownikiem.


Autor tematu
Agent0700
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 5
Posty: 602
Rejestracja: 28 cze 2007, 14:39
Lokalizacja: Siedlce

Re: Paleciak nie opuszcza do końca :-(

#9

Post napisał: Agent0700 » 25 maja 2020, 19:38

Właśnie ja też nie mogę nic ciekawego wymyślić bo tam jest niby wszystko dobrze.
Spróbuję z siłownikiem a potem może jakiś serwis go obejrzy.
Dzięki i pozdrawiam
Jacek
Kto się nie bawi, ten nie żyje :-)
Zakres działalności: gwałty, wymuszenia, haracze.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „INNE MASZYNY i URZĄDZENIA”