Witam.
Jestem nowy na tym forum.
Nie znalazłem konkretnego tematu na temat tokarki z tematu, czyli TUS25.
Prowadzę warsztat, w którym wykonuję przeróżne rzeczy z metalu i nie tylko.
Buduję i przerabiam różne pojazdy. Warsztat wyposażony w różne sprzęty niekoniecznie profesjonalne, ale spełniają moje oczekiwania.
Jednak brakuje mi tokarki. Dorabiam najczęściej różnego rodzaju tulejki, osie itp. rzeczy. Nie są to wielkie przedmioty. Rozglądałem się za tokarkami i zaciekawiła mnie właśnie TUS25. Jest stosunkowo mniej skomplikowana niż TUM25, której możliwości pewnie bym nie wykorzystał.
I tu pytanie: Czy warto inwestować w tą maszynę, mając w kieszeni 4500 złociszy?
TUS25 opinie na temat tej tokarki
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 20
- Rejestracja: 30 sty 2013, 21:04
- Lokalizacja: Wschowa
Jako, że nie dowiedziałem się zbyt wiele na temat TUS25.
Kupiłem TUM25 z 72 roku w świetnym stanie. Jak dotrze do mnie na warsztat, to się pochwalę nabytkiem.
Kosztowała mnie 4200PLN z osprzętem:
- podtrzymka stała
- podtrzymka ruchoma
- kieł obrotowy
- skrzynia różnych noży (ponad 100szt.)
- 30 wierteł różnych rozmiarów
- uchwyt 200mm z kompl. szczęk
- planszajba 200mm
- uchwyt 160mm z kompl szczęk
- do tego jakieś inne graty, cała drewniana skrzynia 30x40x60
Maszyna użytkowana przez dziadka, który był właścicielem od 13 lat.
17-sto letni wnuk dostał i sprzedał, bo się nie zna na tym. Był ze mną stary tokarz i kazał brać w ciemno. Luzy znikome. Jak toczył to tylko chwalił jak pięknie chodzi.
Kupiłem TUM25 z 72 roku w świetnym stanie. Jak dotrze do mnie na warsztat, to się pochwalę nabytkiem.
Kosztowała mnie 4200PLN z osprzętem:
- podtrzymka stała
- podtrzymka ruchoma
- kieł obrotowy
- skrzynia różnych noży (ponad 100szt.)
- 30 wierteł różnych rozmiarów
- uchwyt 200mm z kompl. szczęk
- planszajba 200mm
- uchwyt 160mm z kompl szczęk
- do tego jakieś inne graty, cała drewniana skrzynia 30x40x60
Maszyna użytkowana przez dziadka, który był właścicielem od 13 lat.
17-sto letni wnuk dostał i sprzedał, bo się nie zna na tym. Był ze mną stary tokarz i kazał brać w ciemno. Luzy znikome. Jak toczył to tylko chwalił jak pięknie chodzi.
Talent, to najlepsze narzędzie jakie posiadam w swoim warsztacie...