Tokarka ZENITH CZY METAL TECHNICS

Dyskusje na temat popularnych małych tokarek hobbystycznych.
Awatar użytkownika

Pirat
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 513
Rejestracja: 12 lut 2017, 14:28
Lokalizacja: Lódź

Re: Tokarka ZENITH CZY METAL TECHNICS

#11

Post napisał: Pirat » 27 sie 2018, 18:56

Krzysiek123 Dziwne że nie szkoda ci wydać 15000 na chińską zabawkę, ale wydać 20000 na profesjonalną maszynę to już jest za drogo. Taki chińczyk po dwóch latach będzie wart 6000, a przemysłowa zadbana maszyna w ogóle nie straci na wartości.




m.j.
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 4
Posty: 693
Rejestracja: 30 lip 2009, 14:00
Lokalizacja: Świdnik

Re: Tokarka ZENITH CZY METAL TECHNICS

#12

Post napisał: m.j. » 28 sie 2018, 08:14

Określ najpierw dokładne oczekiwania. Od tego powinien zależeć wybór tokarki. Jak mają to być jakieś pierdoły typu tulejki itp drobnica to czy potrzebna jest koledze duża tokarka typu TUM35? W stanie poremontowym to już może kosztować sporo więcej niż 20.000PLN
Zajrzałem sobie na firmę z Łukowa remontującą tokarki i tam za TUM25B chcą 24.000 PLN netto czyli prawie 30.000 PLN brutto. Nie mówię że to drogo za maszynę produkcyjną w stanie "jak z fabryki". Osobiście widziałem TOS-a po ich remoncie i faktycznie wygląda, że chłopaki wiedzą co robią. TUM35 jako, że jest o klasę wyżej w hierarchii to może kosztować już więcej. Nie chcę polecać chińczyka bo sam miałem i świadom jestem jego walorów użytkowych, ale z drugiej strony do 10 tys. PLN można już kupić chińczyka na dla którego okazyjne toczenie nie będzie stanowiło wyzwania. Jeśli nastawia się kolega na jakieś większe roboty i częste korzystanie z tokarki to jednak chińczyk już może okazać się niezbyt trafnym wyborem. Tak czy owak tokarkę można dość łatwo sprawdzić na trzpieniu kontrolnym. Są takie dostępne w handlu i można je kupić. Ja sam taki posiadam na stożek MK5 (kiedyś kupiłem jakiś leżak za marne 150PLN i wart jest każdej złotówki). Teraz odwalił kupę dobrej roboty przy ustawianiu mego nowego nabytku. Najlepiej kupić taki na stożku MK3 gdyż będzie bardziej uniwersalny. Do tego czujnik z uchwytem i możemy sprawdzać tokarki na miejscu.
tokarka NARVIK "made in Taiwan", frezarka Hartford (klon Bridgeporta "made in Taiwan"), frezarka Bridgeport w takcie przeróbki na CNC, frezarka CNC DIY, trochę pomniejszych klamotów

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 11575
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

Re: Tokarka ZENITH CZY METAL TECHNICS

#13

Post napisał: RomanJ4 » 28 sie 2018, 09:17

Trzpienie pomiarowe z chwytem Morse'a do mocowania w stożku wrzeciona znajdą koledzy np tu (TEST BAR)
https://www.chronos.ltd.uk/acatalog/Qui ... posts.html
Można też w razie trudności zamiast dedykowanego trzpienia kontrolnego zastosować w miarę tanie całoszlifowane wytaczadło z odpowiednim stożkiem Morse'a(do frezarek są ze stożkami SK), i możliwie długim ale niezbyt cienkim trzpieniem walcowym produkcji HCP CEGIELSKI-POZNAŃ, np PTWT 5x25x170 (stożek Mk5/średnica trzpienia ø25x170mm ), PTW1 6x25x300 (HCP ), czy Mk6x35-290 (- tyle że drogie bo na mikrometr), czasem można upolować z mniejszymi stożkami, ważne by powierzchnia nie była poharatana wiórami, pozbijana. Stosuję takie PTW3 Mk4x20x250(HCP) z dobrym skutkiem już parę lat...
search.php?author_id=19147&t=67873&sr=posts
pozdrawiam,
Roman

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Tokarka Nutool 550, Zuch, OUS, TSA, TSB, Mini Lathe i inne małe tokarki”