Obsługa, Programowanie i Budowa Maszyn Numerycznych
RomanJ4 pisze:od długości konwersacji zależy czy zaliczą mu połączenie do dniówki. Dlatego staram się być uprzejmy
Na jakiej podstawie prawnej chciałbyś swoje marzenia udupienia firmy telemarketingowej realizować?
A nie prościej nacisnąć czerwoną słuchawkę?
Ja bym tego pracą nie nazwał. A młody dzieciak im wcześniej zorientuje się, w jakim bagnie siedzi, tym lepiej. Zero litości, trochę łez i może znajdzie sobie normalną pracę, choćby jako operator CNC.
Tylko mi nie mów, że nie masz nikogo, z kim mógłbyś pogadać i cieszą cię te połączenia. A poza tym, twój czas też jest chyba coś wart? Chociaż znam przypadek, że gość pytał się, czy rozmówcy nie będzie przeszkadzało, że on w czasie rozmowy będzie się masturbował.
Na wielu. Od nękania wielokrotnymi telefonami co przy użyciu połączeń automatycznych (nie ludzi) jest bardzo łatwe w ocenie. Po pozew firmowy za działanie na moją szkodę.
amator7 pisze:każdy ma chyba swoją strategię w tym względzie
jasiu... pisze:A nie prościej nacisnąć czerwoną słuchawkę?
jasiu... pisze:Naprawdę nie masz nic lepszego do roboty, niż popychanie takich gadek?
jasiu... pisze:Tylko mi nie mów, że nie masz nikogo, z kim mógłbyś pogadać i cieszą cię te połączenia.
Musiałbyś udowodnić, że to "nękanie" i że poniosłeś z tego tytułu określone szkody. Widać, że nigdy z prawem nie miałeś do czynienia.
Telemarketerzy nie prowokują. Oni po prostu chcą dotrzeć do określonego klienta. Za to mają płacone. Czy są naiwni, myśląc że każdy telefon należy do osoby, tylko czekającej na zmianę taryfy telefonicznej, czy montaż fotovoltaiki? Nie, oni chcą zarobić, a takie popychanie głupstw to dla nich strata czasu i żaden zysk. Więc po co wdawać się w dyskusje?
jasiu... pisze:Więc po co wdawać się w dyskusje?
