#82
Post
napisał: w100dnik » 17 kwie 2011, 22:09
Szanowny Panie Moderatorze
Sądzę że jest Pan świadom, iż wyzwaniem stojącym przed polskimi Moderatorami jest zwiększanie zdolności do wykorzystania doświadczeń innych sektorów gospodarki (w tym szeroko rozumianego biznesu) oraz jednostek administracji publicznej, posiłkujących się przesyłaniem informacji drogą elektroniczną, w procesie doskonalenia jej działania. Sposobem na sprostanie tak określonemu wyzwaniu jest upowszechnienie benchmarkingu, jako narzędzia doskonalenia świadczenia usług publicznych, w tym również doskonalenia systemów przesyłu informacji tą drogą.
Wyzbycie się wykorzystywania technik benchmarkingu w Pańskim rozumieniu stanowi dowód na odrzucenie samodoskonalenia i ciągłej poprawy mechanizmów, stanowiących o image i o funkcjonowaniu Operatorów. Realizacja niniejszego działania wynika z przekonania, że instrumentom o charakterze regulacyjnym powinny towarzyszyć działania pobudzające wszelkie inicjatywy oddolne (nie uznaniowość), których celem jest doskonalenie świadczenia usług publicznych.
Korzystanie z benchmarkingu polega przede wszystkim na umiejętności identyfikacji oraz wdrażaniu najlepszych praktyk, sprawdzonych u innych Moderatorów (w pojęciu globalnym). Benchmarking oznacza również umiejętność określania celów w realizacji usług publicznych, monitorowania ich osiągania, dokonywania stopnia realizacji celów oraz analizy przyczyn występujących odstępstw.
Stosownie do wyżej przedstawionej informacji oświadczam, że jest mi znana treść regulaminu - zwłaszcza część - którą cytuję: "Jedynie użytkownik wysyłający wiadomość lub plik ponosi pełnoprawną odpowiedzialność za ich treść. Jeżeli wynikną z tego konsekwencje prawne, cnc.info.pl może przekazać wszelkie informacje właściwym organom państwowym na temat danego użytkownika oraz pomóc w jego zlokalizowaniu."
A jak jest w przypadku zarządzanego i monitorowanego przez Pana forum?
Marazm i cenzura. Widzę, że po usunięciu moich ostatnich tekstów (przez Pana - Panie Moderatorze) wszyscy przez jakiś czas stracili ochotę do jakiejkolwiek konwersacji (na przedmiotowym forum). A niby dlaczego mieliby jej nie stracić? Za kilka słów prawdy w zderzeniu z bezczelnymi kłamstwami? A Pan zamyka temat. Następnie usuwa tekst. Dlaczego ?
W prezentowanych przeze mnie tekstach i wynikającej zeń problematyki, podejmowałem jedynie próby sprowadzenia konwersacji do uczciwej i rzetelnej dysputy, zgodnej z jej założeniami. Mniemam, że rzeczone forum nie jest jeszcze jedną (a może kolejną) formą darmowej reklamy (nomen omen - jednego producenta). Ale czy tylko Jemu wolno pisać dużo i na każdy temat? Z resztą dużo - nie znaczy dobrze, ale dobrze - dużo znaczy! Pan Kimla nie ma patentu na nieomylność. Ale Pan ocenia to jakoś inaczej?!? W tym miejscu pozwoli Pan, że posłużę się przemyśleniem Prymasa Tysiąclecia - Kardynała Stefana Wyszyńskiego, który zwykł mawiać, iż: "Człowiek ujawnia swoją osobowość w sposobie traktowania innych". Nic nadto.
Niemniej cieszy mnie, że moje teksty zwróciły uwagę wszystkich. Zaś rzetelność oceny (i maszyn i prezentowanych treści) jest niczym innym, jak wypadkową znajomości własnych błędów.
Maszyna bez człowieka, to kupa bardzo drogiego żelaza