tania drukarka dla amatora

Dyskusje dotyczące druku i drukarek 3D

nanab
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 8
Posty: 330
Rejestracja: 01 paź 2018, 22:34

Re: tania drukarka dla amatora

#11

Post napisał: nanab » 23 kwie 2019, 14:21

kubus838 pisze:Z zasadzie to każda drukarka drukuje w ten sam sposób, czyli rozgrzewa tworzywo i układa w odpowiedni sposób. A że do tej pory nic nowego nie wymyślono w tym typie drukarki to śmiało możesz kupić każdą.

W zasadzie każdy samochód jeździ w ten sam sposób, silnikiem kręci koła i tak jedzie, do tej pory nic nowego nie wymyślono, kup malucha zamaist ferrari, nie powinieneś zauważyć różnicy :D
kubus838 pisze:A teksty typu, że rozpakujesz i od razu zaczniesz drukować możesz wsadzić miedzy bajki. W każdej drukarce ale to w każdej trzeba ustawić prędkości posuwu oraz warunki retrakcji. Inaczej wyjdą Ci kleksy albo pajęczyna.

Tylko w tanich diy, w profesjonalnych jak wkładasz oryginalny filament z cipem drukarka czyta z ci** w szpuli jakie parametry do tego filamentu. Właśnie po to w lepszych drukarkach się cipy wkłada do szpuli, żeby "drukarz" nie musiał pół dnia spędzać przy ustawianiu drukarki przy każdej wymianie filamentu.
kubus838 pisze:Filamenty na szpuli w dalszym ciągi są sprzedawane, tylko są wiele droższe. Tańsze są tzw pęczki czy kłębki filamentu.

Odwrotnie. Bez szpuli sprzedaje się jakieś próbki mniejsze niż 1kg, a takie w przeliczeniu na kg sprzedaje się drożej, np. 200g filamentu X kosztuje 20zł, a 1kg 70zł.
Filament lepiej wybrać 1,75, większy wybór filamentów i części drukarek na rynku.
kubus838 pisze:Teraz możesz drukować i z ABS i z PLA oraz z materiału z którego są zrobione butelki do coca-coli czyli PET. A jak mi wiadomo powoli wchodzi filament z PP Każde z tych tworzyw jest szkodliwe pod warunkiem, że będziesz je jadł - możesz dostać pospolitej sra..ki. Jeżeli używasz tylko do wydruku to jest na tyle szkodliwe co wdychanie powietrza na głównym skrzyżowaniu w mieście którym mieszkasz w czasie godzin szczyty.

Polemizowałbym, w każdym razie to, że się trujemy codziennie nie znaczy że możemy olać wszystko i truć się jeszcze bardziej, bo przecież i tak każdy kiedyś umrze, to co za różnica kiedy i na co. ABS wydziela toksyczny syf przy drukowaniu i to jest fakt. PLA jest mniej szkodliwy, ale nadal wolałbym nie filtrować tego cały dzień własnymi płucami.
http://centrumdruku3d.pl/wg-nowego-rapo ... zdrowotne/
O filamencie PET jeszcze nie słyszałem, no chyba że masz na myśli PET-G, a to zupełnie co innego.




kubus838
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 11
Posty: 2572
Rejestracja: 06 lip 2009, 14:52
Lokalizacja: Mszczonów

Re: tania drukarka dla amatora

#12

Post napisał: kubus838 » 23 kwie 2019, 16:39

nanab pisze:
23 kwie 2019, 14:21
kubus838 pisze:Z zasadzie to każda drukarka drukuje w ten sam sposób, czyli rozgrzewa tworzywo i układa w odpowiedni sposób. A że do tej pory nic nowego nie wymyślono w tym typie drukarki to śmiało możesz kupić każdą.

W zasadzie każdy samochód jeździ w ten sam sposób, silnikiem kręci koła i tak jedzie, do tej pory nic nowego nie wymyślono, kup malucha zamaist ferrari, nie powinieneś zauważyć różnicy :D
Ale oba samochody o których wspomniałeś maja silnik i koła. I zobacz jeżdżą. A różnią się sterowaniem osiągami i wyglądem. Ale zasada działania pozostała ta sama. To samo dotyczy drukarek 3d. Można zmieniać jej wygląd ale zasada działania jest ta sama. Wszystkie drukarki czy te drogie czy te tanie rozgrzany plastik układają na rozgrzanym stole. Więc po co wydawać kasę na drukarki wypasione z bajerami typu obudowa, skoro można kupić normalna drukarkę i ją samemu wyposażyć w bajery typu obudowa? A po to, że można zaoszczędzić sporo kasy. I jak to się mówi "tu jest pies pogrzebany", że producent takiego urządzenia nie otrzyma kasy za właśnie te bajery typu obudowa bo użytkownik końcowy zrobi ja sam. A więc czym więcej bajerów które nie mają wpływu na pracę urządzenia tym urządzenie jest droższe bo zasada działania pozostaje ta sama.
nanab pisze:
23 kwie 2019, 14:21
kubus838 pisze:A teksty typu, że rozpakujesz i od razu zaczniesz drukować możesz wsadzić miedzy bajki. W każdej drukarce ale to w każdej trzeba ustawić prędarakości posuwu oraz warunki retrakcji. Inaczej wyjdą Ci kleksy albo pajęczyna.

Tylko w tanich diy, w profesjonalnych jak wkładasz oryginalny filament z cipem drukarka czyta z ci** w szpuli jakie parametry do tego filamentu. Właśnie po to w lepszych drukarkach się cipy wkłada do szpuli, żeby "drukarz" nie musiał pół dnia spędzać przy ustawianiu drukarki przy każdej wymianie filamentu.
"Czipy" w droższych drukarkach są po to instalowane aby potencjalnego klienta przywiązać do producenta drukarki. Ale to i tak zostało już rozwiązane, dokładnie tak samo jak w przypadku zwykłych drukarek atramentowych czy laserowych. A zwykły "drukarz" po kilku wydrukach jest w stanie przygotować sobie tyle plików konfiguracyjnych, że nie musi spędzać pół dnia i wie jaki plik użyć w przypadku brył prostych lub o skomplikowanych kształtach. I to się nazywa praktyka - jak drukarz popracuje na drukarce to w pewnej chwili już wie jak ją może wykorzystać aby wydruk był bardzo dobry. Dowodem są ogólnie znane fora dla drukarzy i tam dopiero można się naczytać opinii na temat drukarek z kasetami czy kartridżami..
nanab pisze:
23 kwie 2019, 14:21
kubus838 pisze:Filamenty na szpuli w dalszym ciągi są sprzedawane, tylko są wiele droższe. Tańsze są tzw pęczki czy kłębki filamentu.

Odwrotnie. Bez szpuli sprzedaje się jakieś próbki mniejsze niż 1kg, a takie w przeliczeniu na kg sprzedaje się drożej, np. 200g filamentu X kosztuje 20zł, a 1kg 70zł.
Filament lepiej wybrać 1,75, większy wybór filamentów i części drukarek na rynku.
kubus838 pisze:Teraz możesz drukować i z ABS i z PLA oraz z materiału z którego są zrobione butelki do coca-coli czyli PET. A jak mi wiadomo powoli wchodzi filament z PP Każde z tych tworzyw jest szkodliwe pod warunkiem, że będziesz je jadł - możesz dostać pospolitej sra..ki. Jeżeli używasz tylko do wydruku to jest na tyle szkodliwe co wdychanie powietrza na głównym skrzyżowaniu w mieście którym mieszkasz w czasie godzin szczyty.

Polemizowałbym, w każdym razie to, że się trujemy codziennie nie znaczy że możemy olać wszystko i truć się jeszcze bardziej, bo przecież i tak każdy kiedyś umrze, to co za różnica kiedy i na co. ABS wydziela toksyczny syf przy drukowaniu i to jest fakt. PLA jest mniej szkodliwy, ale nadal wolałbym nie filtrować tego cały dzień własnymi płucami.
http://centrumdruku3d.pl/wg-nowego-rapo ... zdrowotne/
O filamencie PET jeszcze nie słyszałem, no chyba że masz na myśli PET-G, a to zupełnie co innego.
Filament czy to w kasecie czy w kłębku jest dokładnie taki sam ze względów ekonomicznych. Po co kombinować zabawę z nowym produktem( próbkami i podróbkami) skoro można użyć już sprawdzonego. Kto będzie robił sobie problemy wiedząc, że klient może się zorientować i pójdzie do konkurencji

A skoro w tych kasetach przygotowanych przez producenta jest filament dokładnie taki sam, jaki sprzedawany jest na wolnym rynku. To tylko producent takiej kasety czy kartridża musi go kupić załadować a potem sprzedać z marżą . I tu jest kolejny pies pogrzebany bo znowu chodzi o kasę. A dlatego drukarze którzy posiadają takie drukarki już sobie z tym poradzili. Wystarczy poczytać które fora dotyczące wydruku 3d. A filament czy 3mm czy 1,75mm jest tak samo dostępny i prowadnice też, więc stwierdzenia handlowe nie mają większego sensu.

Ja już ponad 6 lat drukuje na filamentach kupionych na wolnym rynku i jakoś problem z tym nie mam. Kiedyś na jednym z forum dotyczącym druku 3d pokazano mi jak przygotować czyli umyć filament do wydruku. A gadanie "że nasz filament jest lepszy od tego" to można między bajki włożyć i to jest zwykły bełkot handlowca który musi wykonać narzucony limit sprzedaży bo stanie się nie opłacalny i go zwolnią.

A co do filamentu PET to poszukaj filmy na fecebooku tam jest pokazane jak maszyna tnie butelką na paseczki a potem pod wpływem temperatury formuje w drut. Wielokrotnie czytałem już jakiś czas temu o wydrukach z PET - ale dokładnie jaki to był PET to już nie było napisane. Ale osobiście widziałem prace drukarki z tworzywem PP i powiem, że wydruk z PP jednak ma przyszłość.

robert


nanab
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 8
Posty: 330
Rejestracja: 01 paź 2018, 22:34

Re: tania drukarka dla amatora

#13

Post napisał: nanab » 24 kwie 2019, 11:12

No tak, samochody droższe niż 500zł tylko debile kupują, bo przecież można kupić malucha, dodać sobie klimę, dodać miejsca, dodać cylindry do silnika, dodać biegi do skrzyni, dodać mocy, zmienić nadwozie, wyposażenie, zamontować silnik z przodu, wymienić lakier, wymienić elektrykę, przerobić na przedni napęd i wyjdzie na to samo :D
"Producenci samochodów go nienawidzą, znalazł jeden dziwny sposób jak za 500zł mieć ferrari" :D
kubus838 pisze:A zwykły "drukarz" po kilku wydrukach jest w stanie przygotować sobie tyle plików konfiguracyjnych, że nie musi spędzać pół dnia i wie jaki plik użyć w przypadku brył prostych lub o skomplikowanych kształtach.

Czyli musi mieć zestaw pliczków i przy każdej zmianie zastanawiać się który pliczek od tego filamentu tego producenta tego koloru. A moze ten był od innnego koloru? A może to od innego producenta? A może naklejka ze szpuli się zdarła i trzeba zgadywać co to? A może kupiłeś trefny filament, podróbkę? Dla ludzi którzy nie chcą mieć takich dylematów są profesjonalne drukarki. Jak ktoś lubi rzeźbić i budować maszynę prawie od zera, albo nie stać go na gotową drukarkę to kupuje jakiegoś najtańszego chińczyka diy i pierwszy miesiąc poświęca na zrobienie profili, kalibracje, naprawy i ulepszenia. Przy zaczypowanych filamentach po prostu producent bierze na siebie przygotowanie profilu i zadbanie o jakość filamentu, znalezienie producentów i dostawców którzy zapewnią odpowiednią jakość i powtarzalność.
kubus838 pisze:Filament czy to w kasecie czy w kłębku jest dokładnie taki sam ze względów ekonomicznych.

Który producent równolegle sprzedawał filament w kasetach i bez kasety? No chyba że uważasz dwa filamenty różnych producentów za to samo to chyba nie mamy o czym gadać.
kubus838 pisze:A co do filamentu PET to poszukaj filmy na fecebooku tam jest pokazane jak maszyna tnie butelką na paseczki a potem pod wpływem temperatury formuje w drut.

Więksi producenci w to nie idą, bo nie ma na to dużego rynku, większość popularnych drukarek bez przeróbek nie da rady drukować pet. A to o czym mówisz to diy pozwalające produkować marnej jakości filament w długościach max kilku metrów. Nawet darmowe próbki filamentu dają większe, bo metra czy dwóch nie opłaca się zakładać.
kubus838 pisze:filament czy 3mm czy 1,75mm jest tak samo dostępny i prowadnice też, więc stwierdzenia handlowe nie mają większego sensu.

Wejdź na allegro w kategorie drukarki 3d, wpisz filament 1,75mm. 7000 ofert. Teraz wpisz filament 3mm. 100 ofert. Chyba że masz też jakiś swój "czarny rynek filamentów", skoro ciągle wspominajsz o "wolnym rynku", a ja nie mam do niego dostępu :D


kubus838
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 11
Posty: 2572
Rejestracja: 06 lip 2009, 14:52
Lokalizacja: Mszczonów

Re: tania drukarka dla amatora

#14

Post napisał: kubus838 » 24 kwie 2019, 12:55

nanab pisze:
24 kwie 2019, 11:12
No tak, samochody droższe niż 500zł tylko debile kupują, bo przecież można kupić malucha, dodać sobie klimę, dodać miejsca, dodać cylindry do silnika, dodać biegi do skrzyni, dodać mocy, zmienić nadwozie, wyposażenie, zamontować silnik z przodu, wymienić lakier, wymienić elektrykę, przerobić na przedni napęd i wyjdzie na to samo :D
"Producenci samochodów go nienawidzą, znalazł jeden dziwny sposób jak za 500zł mieć ferrari" :D
Jeżeli chcesz się wykazać to nie zmieniaj tematu Nie chodzi o budowę samochodu tylko o zasadę działania. No chyba, że Twoim zdaniem teraz silniki spalinowe pracują inaczej. Może na wodę - powinieneś dostać nobla

nanab pisze:
24 kwie 2019, 11:12
kubus838 pisze:A zwykły "drukarz" po kilku wydrukach jest w stanie przygotować sobie tyle plików konfiguracyjnych, że nie musi spędzać pół dnia i wie jaki plik użyć w przypadku brył prostych lub o skomplikowanych kształtach.

Czyli musi mieć zestaw pliczków i przy każdej zmianie zastanawiać się który pliczek od tego filamentu tego producenta tego koloru. A moze ten był od innnego koloru? A może to od innego producenta? A może naklejka ze szpuli się zdarła i trzeba zgadywać co to? A może kupiłeś trefny filament, podróbkę? Dla ludzi którzy nie chcą mieć takich dylematów są profesjonalne drukarki. Jak ktoś lubi rzeźbić i budować maszynę prawie od zera, albo nie stać go na gotową drukarkę to kupuje jakiegoś najtańszego chińczyka diy i pierwszy miesiąc poświęca na zrobienie profili, kalibracje, naprawy i ulepszenia. Przy zaczypowanych filamentach po prostu producent bierze na siebie przygotowanie profilu i zadbanie o jakość filamentu, znalezienie producentów i dostawców którzy zapewnią odpowiednią jakość i powtarzalność.
Ja mam 16 do każdego filamentu czy to abs czy pla. I napiszę Ci nowość - wiesz w nazwie pliku można napisać kolor i rodzaj tworzywa. A ludzie którzy nie chcą mieć trefnego i generującego koszty sprzętu nie kupują drogich drukarek takich profesjonalnych drukarek. A stwierdzenie, że przy "zaczipowanych filamentach po prostu producent bierze na siebie przygotowanie profilu i zadbanie o jakość filamentu, znalezienie producentów i dostawców którzy zapewnią odpowiednią jakość i powtarzalność" to jest kolejna handlową bzdurą. I to jest bełkot handlowy który ma za zadanie przywiązać potencjalnego klienta do swoich produktów i produktów firm z którymi ma podpisaną umowę handlową. A po co? A po to aby rąbać na kasę zwykłych drukarzy. I to jest powód Twojego wywodu - klienta pozyskać i przywiązać do produktu który sprzedaje, a później czerpać z niego prowizje. A może temu klientowi któremu tak zachwalasz swoje drukarki odpaliłbyś jakiś bonus?

nanab pisze:
24 kwie 2019, 11:12
kubus838 pisze:Filament czy to w kasecie czy w kłębku jest dokładnie taki sam ze względów ekonomicznych.

Który producent równolegle sprzedawał filament w kasetach i bez kasety? No chyba że uważasz dwa filamenty różnych producentów za to samo to chyba nie mamy o czym gadać.
Nie producent a dystrybutor. Ten który ma podpisaną umowę z producentem drukarek i czerpie z tego zysk. Jeżeli odbiorca chce mieć na szpuli to niech ma, jeżeli chce mieć w kasecie czy kartridżu to tez niech ma - przecież z tego jest kasa.
Więc masz racje nie mamy o czym rozmawiać.
nanab pisze:
24 kwie 2019, 11:12
kubus838 pisze:A co do filamentu PET to poszukaj filmy na fecebooku tam jest pokazane jak maszyna tnie butelką na paseczki a potem pod wpływem temperatury formuje w drut.

Więksi producenci w to nie idą, bo nie ma na to dużego rynku, większość popularnych drukarek bez przeróbek nie da rady drukować pet. A to o czym mówisz to diy pozwalające produkować marnej jakości filament w długościach max kilku metrów. Nawet darmowe próbki filamentu dają większe, bo metra czy dwóch nie opłaca się zakładać.
kubus838 pisze:filament czy 3mm czy 1,75mm jest tak samo dostępny i prowadnice też, więc stwierdzenia handlowe nie mają większego sensu.

Wejdź na allegro w kategorie drukarki 3d, wpisz filament 1,75mm. 7000 ofert. Teraz wpisz filament 3mm. 100 ofert. Chyba że masz też jakiś swój "czarny rynek filamentów", skoro ciągle wspominajsz o "wolnym rynku", a ja nie mam do niego dostępu :D
Masz racje, ci co sprzedają drukarki nie idą w kierunku pet bo ten rynek jest zdominowany przez osoby prywatne. Oni po prostu maja większą wiedzę w temacie pet.
A co to za przeróbka w drukarce? Mocniejsze grzałki, lepsze zasilacze, inne dysze? A jeżeli ktoś kupi już przystosowaną drukarkę do pet to jestem pewien, że załatwi sobie urządzenie do pozyskiwania materiału za darmo nawet jeżeli będzie to po 1 metrze. Ale nie kupi go od Twojej firmy. A wiesz dla czego? Bo ma go praktycznie za darmo. I dla tego takie handlowe tłumaczenie to zwykły bełkot. Bo teraz ludzie dojrzeli do tego aby nie płacić dużej kasy za coś co mogą mieć taniej.

Właśnie sprawdzałem na allegro i każdy dystrybutor nie mylić z producentem w ofercie posiada filament 1,75mm i 3mm. A po za allegro można się "zapytać" prof Google. I możesz być pewien tam filamentu 3mm jest dużo ale to bardzo dużo. Więc nie załamuj rzeczywistości pod sprzęt który i tak się nie sprzeda. Drukarki 3d już są jakiś czas w użyciu i ludzie się zorientowali co im się lepiej opłaca. Już nie chcą kupować drukarek które przywiązują ich do jednego producenta - metoda rosyjska niestety nie ma już przyszłości.

robert


nanab
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 8
Posty: 330
Rejestracja: 01 paź 2018, 22:34

Re: tania drukarka dla amatora

#15

Post napisał: nanab » 24 kwie 2019, 14:29

Tak, przejrzałeś mnie, mam tajne drugie życie, w którym mam firmę produkującą drukarki 3d i wkładającą filamenty do kaset żeby okradać posiadaczy drukarek na ogromne pieniądze. Tak tajne, że nawet skarbówka nie wie o tej firmie(rozliczałem ostatnio pit-37), na codzień siedzę 8 godzin w pracy całkiem nie zwiazanej z drukiem, a w domu mam chińską drukarkę za 160$, którą karmię filamentem za 40zł/kg bez cipów, to tak dla niepoznaki :D Aha, no i jestem właścicielem portalu allegro, więc mogę dowolnie ukrywać tysiące aukcji("zakłamywać rzeczywistość"), żeby przekonywać ludzi do kupowania filamentu 1,75mm zamiast 3mm. Jeszcze nie wiem dlaczego, ale jest mi na rękę to że ludzie wybiorą 1,75mm, nie wiem w jaki sposób ale mam z tego ogromne zyski :D
Zapomniałeś dodać tylko że ziemia jest płaska, a reptilianie dosypują nam autyzm do szczepionek i spryskują chemtrailsami :D
A większość posiadaczy drukarek ohoczo kupuje maszynki za 900zł żeby produkować 1m odcinki filamentu wystarczające do wydrukowania kostki o oszałamiających wymiarach 10x10x10mm :D Warto dodać, że wyprodukowanie 1kg takiego filamentu będzie kosztować jedynie kilku(nastu) godzin pracy przy tej maszynce, co przy 20zł/h daje marne kilka stówek za kg, czysty zysk patrząc na bajońskie sumy jakie trzeba dać za filamenty od "złodziei", np. 40zł/kg. Warto stać przy drukarce i co 15min wpychać kolejny patyk filamentu.


kubus838
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 11
Posty: 2572
Rejestracja: 06 lip 2009, 14:52
Lokalizacja: Mszczonów

Re: tania drukarka dla amatora

#16

Post napisał: kubus838 » 24 kwie 2019, 15:48

nanab pisze:
24 kwie 2019, 14:29
Tak, przejrzałeś mnie, mam tajne drugie życie, w którym mam firmę produkującą drukarki 3d i wkładającą filamenty do kaset żeby okradać posiadaczy drukarek na ogromne pieniądze.
Nie wiem co ty bierzesz, ale proponuje zmienić dostawce - ten na pewno Cie oszukuje.
nanab pisze:
24 kwie 2019, 14:29
Tak tajne, że nawet skarbówka nie wie o tej firmie(rozliczałem ostatnio pit-37), na codzień siedzę 8 godzin w pracy całkiem nie zwiazanej z drukiem, a w domu mam chińską drukarkę za 160$, którą karmię filamentem za 40zł/kg bez cipów, to tak dla niepoznaki :D
No fajnie gratuluje Ci rozwoju umysłowego. A sprzęt jaki posiadasz to już Twoja prywatna sprawa. Pamietaj, że klient płaci za efekt Twojej pracy a nie za urządzenie na którym ten efekt osiągnołeś.

A może już wie tylko Ty "żyjesz" w innej rzeczywistości.
nanab pisze:
24 kwie 2019, 14:29
Aha, no i jestem właścicielem portalu allegro, więc mogę dowolnie ukrywać tysiące aukcji("zakłamywać rzeczywistość"), żeby przekonywać ludzi do kupowania filamentu 1,75mm zamiast 3mm. Jeszcze nie wiem dlaczego, ale jest mi na rękę to że ludzie wybiorą 1,75mm, nie wiem w jaki sposób ale mam z tego ogromne zyski :D
Na pewno nie jesteś właścicielem portalu allegro. Jakby allegro miało takiego właściciela to dawno by ogłosiło upadłość.
nanab pisze:
24 kwie 2019, 14:29
Zapomniałeś dodać tylko że ziemia jest płaska, a reptilianie dosypują nam autyzm do szczepionek i spryskują chemtrailsami :D
Ja nic nie zapomniałem dodać. Ale skoro Ty tak Twierdzisz - przecież możesz mieć własne zdanie.
nanab pisze:
24 kwie 2019, 14:29
A większość posiadaczy drukarek ohoczo kupuje maszynki za 900zł żeby produkować 1m odcinki filamentu wystarczające do wydrukowania kostki o oszałamiających wymiarach 10x10x10mm :D
Nie kupują, oni po prostu takie urządzenia budują i nie produkują 1 metra tylko wiele wile więcej. Ale o tym trzeba widzieć ewentualnie poczytać to forum. Ale od Ciebie nie można tego wymagać. Nie zapominaj, że jesteś na forum dotyczącym obrabiarek cnc inie tylko. A tu ludzie projektują i budują własne urządzenia nawet drukarki 3d. A powiem Ci więcej - oni budują i jeszcze na nich zarabiają.
nanab pisze:
24 kwie 2019, 14:29
Warto dodać, że wyprodukowanie 1kg takiego filamentu będzie kosztować jedynie kilku(nastu) godzin pracy przy tej maszynce, co przy 20zł/h daje marne kilka stówek za kg, czysty zysk patrząc na bajońskie sumy jakie trzeba dać za filamenty od "złodziei", np. 40zł/kg. Warto stać przy drukarce i co 15min wpychać kolejny patyk filamentu.
Jak już to przy produkcji filamentu nie trzeba stać i ogłądać cały proces - można zając się czymś innym. A lepiej zrobić samemu filament pet niż go kupować - chyba Ci się cenniki pomieszały.
Zawsze warto oszczędzać nawet jeżeli to nie są "bajońskie" sumy. Ale mogę Ci powiedzieć więcej - każdy oszczędza. Po co płacić więcej skoro można zapłacić mniej. A herezja handlowa już dawno przestała być wiarygodna. Nie znam ludzi którzy jeszcze wierzą w ogłoszenia/spamy/recenzje produkowane przez handlowców i myślę, że Ty też nie wierzysz w ten handlowy bełkot.

A po Twojej ostatniej wypowiedzi zauważyłem pewne problemy. Twój tok myślenia i zdolność czytanie ze zrozumieniem niestety wskazują na pewne defekty widzenia rzeczywistości. Również problemy z kojarzeniem niektórych zawartych przez Ciebie procesów w tym temacie. Proponuje jednak poczytać więcej tego forum, również portali typu forum dotyczących już bezpośrednio druku 3d a przede wszystkim czytać to co już napisałeś. Na większości tych forach zaznajomisz się z tym co ludzie robią i w jaki sposób. Miejmy nadziej, że wyciągniesz z tego jakieś wnioski.

robert


Autor tematu
danski88
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 5
Posty: 5
Rejestracja: 21 kwie 2019, 22:15

Re: tania drukarka dla amatora

#17

Post napisał: danski88 » 25 kwie 2019, 00:45

kubus838 pisze:
23 kwie 2019, 10:24
danski88 pisze:
23 kwie 2019, 07:40
Dobrze, dziękuję za odpowiedź.
Twoją pierwszą wypowiedź zrozumiałem tak, że filamentu w szpulach się teraz nie produkuje i trzeba do nich szpule załatwiać z innych źródeł. A chodziło o kasety.
Źle zrozumiałeś?
Filamenty na szpuli w dalszym ciągi są sprzedawane, tylko są wiele droższe. Tańsze są tzw pęczki czy kłębki filamentu. Wiec kupujesz filament w pęczku czy kłębku i sam nawijasz za szpulę. Zajmuje Ci to jakieś 10 do 20 minut. Szpulę pozyskasz za darmo do blacharza samochodowego. Na takich szpulach dostarczany jest drut do migomatu i bez niej migomat nie bedzie spawał.
Czyli jak kupisz większą ilość filamentu to szpuli nie dostaniesz gratis? Kilka lat temu było tak, że szpula zawierała chyba 2kg filamentu i jak kupiłeś 2kg to dostałeś po prostu jedną szpulę. A jak kupiłeś 1kg to wtedy dostałeś odwinięty 1kg luzem. Teraz jest inaczej?

Panowie! Proszę się nie kłucić. Ja wszystko rozumiem, ale proszę wrzucić na luz i nie nakręcać się wzajemnie. Kluczem w tej sytuacji jest wyrażanie swoich opinii w taki sposób aby nie obrażać osoby, która ma inne zdanie.

Proszę o opinię na temat drukarki "LUME+ DRUKARKA 3D". Nie mogę wrzucić linku do Allegro, ale można ją znaleźć wpisując tą nazwę w wyszukiwarkę Allegro.
Z tego co widzę ma metalowy ekstruder, a filament prawdopodobnie może być bez żadnych chipów.


kubus838
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 11
Posty: 2572
Rejestracja: 06 lip 2009, 14:52
Lokalizacja: Mszczonów

Re: tania drukarka dla amatora

#18

Post napisał: kubus838 » 25 kwie 2019, 02:21

danski88 pisze:
25 kwie 2019, 00:45
Czyli jak kupisz większą ilość filamentu to szpuli nie dostaniesz gratis? Kilka lat temu było tak, że szpula zawierała chyba 2kg filamentu i jak kupiłeś 2kg to dostałeś po prostu jedną szpulę. A jak kupiłeś 1kg to wtedy dostałeś odwinięty 1kg luzem. Teraz jest inaczej?
Czy dostaniesz szpule czy nie to zależy od oferty sprzedawcy. Czasami jest tak, że filament na szpuli jest droższy niż ten bez szpuli i to u tego samego sprzedawcy. Po prostu jedni mają na szpulach inni bez. Ale każdy kto ma drukarkę ma w zapasie własne szpule i kupuje ten tańszy i sam go nawija. Filament jest do sprzedania nawet 0.25kg ze szpula lub bez. Teraz są szpule od 0,25 kg do 7 kg. Jak pisałem wcześniej to są szpule przeznaczone na drut do migomatu. Ale żaby przewinąć drut to trzeba mieć urządzenie. A, że nie każdy blacharz chce się w to bawić bo i tak nowy drut musi być na szpuli te puste po prostu wyrzuca albo oddaje.
danski88 pisze:
25 kwie 2019, 00:45
Panowie! Proszę się nie kłucić. Ja wszystko rozumiem, ale proszę wrzucić na luz i nie nakręcać się wzajemnie. Kluczem w tej sytuacji jest wyrażanie swoich opinii w taki sposób aby nie obrażać osoby, która ma inne zdanie
.
Po prosty czasami inaczej nie można. Bo jeżeli ktoś suchy kit wciska np: o warunkach gwarancji producenta świeżemu klientowi to się nóż w kieszeni otwiera. A jakby trochę poczytał wpisy na forum to dowiedział by się jak tzw. producenci reagują na prośby klientów. Gdzieś jest opis działania drukarki z dopinanym kartridżem i reakcja producenta. Również jest gdzieś jest opis transakcji z frezarką za 45 000zł i reakcji producenta. Oczywiście producent był nie zrzeszony z tym forum. A cała sprawa zakończyła się w sądzie - ale to tak na marginesie.
danski88 pisze:
25 kwie 2019, 00:45
Proszę o opinię na temat drukarki "LUME+ DRUKARKA 3D". Nie mogę wrzucić linku do Allegro, ale można ją znaleźć wpisując tą nazwę w wyszukiwarkę Allegro.
Z tego co widzę ma metalowy ekstruder, a filament prawdopodobnie może być bez żadnych chipów.
Obejrzałem tę drukarkę. Złożona za 1500zł to moim zdaniem nie tak strasznie. Najważniejsze jest to, że ekstruder zrobiony jest z metalu. Czyli jak ją zamkniesz w jakieś szafce/komorze to nie będzie się odkształcał od temperatury grzałek w przeciwieństwie do tych co mają ekstrudery wydrukowane z abs czy pla. Z tego co widać to szpula jest luźna bo nie widać kabelków. Ale o to musisz dopytać sprzedawcę bo może coś być z wi-fi co jest teraz modne.
I jedna mała uwagą jak chcesz ja kupić to lepiej po nią pojedź. Po pierwsze to takie urządzenia nie bardzo lubią kurierów - dość często po spotkaniu z kurierem nie chcą drukować. A po drugie to będziesz mógł ją sprawdzić i wiele czasu i nerwów zaoszczędzisz.

robert


Steryd
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 4119
Rejestracja: 13 lut 2017, 19:34
Lokalizacja: Szczecin

Re: tania drukarka dla amatora

#19

Post napisał: Steryd » 25 kwie 2019, 08:54

kubus838 pisze:I jedna mała uwagą jak chcesz ja kupić to lepiej po nią pojedź.

tylko że nie ma takiej opcji...
Można?
Morzna!!!


nanab
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 8
Posty: 330
Rejestracja: 01 paź 2018, 22:34

Re: tania drukarka dla amatora

#20

Post napisał: nanab » 25 kwie 2019, 13:21

kubus838 pisze:Jak już to przy produkcji filamentu nie trzeba stać i ogłądać cały proces - można zając się czymś innym. A lepiej zrobić samemu filament pet niż go kupować - chyba Ci się cenniki pomieszały.

Trzeba przygotowywać i podawać kolejne butelki. A ile tych butelek wychodzi na kg filamentu? Dziesiątki. A cennik mam dobry, nieważne jak mocno będziesz wypierać rzeczywistość, ona się przez to nie zmieni. Najtańsze filamenty kosztują ok 40zł/kg, za ok 60zł są już "dobre". Nawinięte na szpule, w jednym kawałku a nie w odcinkach po parę metrów.
kubus838 pisze:Zawsze warto oszczędzać nawet jeżeli to nie są "bajońskie" sumy. Ale mogę Ci powiedzieć więcej - każdy oszczędza. Po co płacić więcej skoro można zapłacić mniej.

Dokładnie, lepiej płacić mniej, daltego ja wolę kupić gotowy filament za 4 dychy zamiast wydawać parę stów na maszynkę(nawet budując sam musisz kupić części) i spędzać przy niej kupę czasu żeby produkować odcinki wystarczające na kwadrans pracy drukarki i potem biegasz i zmieniasz na kolejny odcinek w locie. Interesowałem sie tematem, ale dopóki nie da rady produkować nieprzerwanego odcinka to nie ma specjalnego sensu.
danski88 pisze:Czyli jak kupisz większą ilość filamentu to szpuli nie dostaniesz gratis? Kilka lat temu było tak, że szpula zawierała chyba 2kg filamentu i jak kupiłeś 2kg to dostałeś po prostu jedną szpulę. A jak kupiłeś 1kg to wtedy dostałeś odwinięty 1kg luzem. Teraz jest inaczej?

Większość filamentów na rynku dla amatora jest pakowana na szpule 1kg, kupujesz kilogram to dostajesz zapakowaną próżniowo szpulę, kupisz 2kg dostajesz dwie takie szpule, kupujesz mniej to zwykle jest filament luzem odwinięty. Są też 3kg szpule, ale mniej popularne, tak samo jak filament 3mm.
danski88 pisze:Panowie! Proszę się nie kłucić. Ja wszystko rozumiem, ale proszę wrzucić na luz i nie nakręcać się wzajemnie. Kluczem w tej sytuacji jest wyrażanie swoich opinii w taki sposób aby nie obrażać osoby, która ma inne zdanie.

Niestety jak komuś brakuje argumentów, a rzeczywistość nie spełnia oczekiwań małego (ale za to pełnego teorii spiskowych o złych producentach drukarek i ich ukrytych agentach) rozumku, to zostaje mu tylko obrażanie.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Drukarki 3D, RepRap”