Szlifierka taśmowa do metalu - poradźcie coś :)

Linie produkcyjne, automaty, roboty nie tylko CNC. Przeróbki, modernizacje oraz konstrukcje własne.
Awatar użytkownika

Autor tematu
MarekSCO
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 7
Posty: 138
Rejestracja: 06 sty 2009, 21:33
Lokalizacja: Żołynia

#11

Post napisał: MarekSCO » 14 cze 2010, 22:10

:D Żeby pomóc Ci w tej nierównej walce podam krótką charakterystykę największej wady urządzenia ;)
Oto, jak zapewne wiesz, napędzane jest ono silnikiem asynchronicznym jednofazowym...
Otóż "napędzane" to trochę za duże słowo ;)
Silnik szlifierki ( jeśli to coś można tak nazwać ;) ) nie jest w stanie wykonać rozruchu...
Tzn nie jest w stanie rozpędzić się do nominalnych obrotów, dopóki nie zmniejszymy do minimum napięcia taśmy...
Tzn dopóki nie poluzujemy taśmy tak, że rolka napędowa będzie się swobodnie obracać
nie ciągnąć taśmy ( taśma będzie stała w miejscu )...
Dopiero po takim uruchomieniu silnika - napinamy delikatnie taśmę i... próbujemy szlifować :lol:
Dopiero pa jakimś czasie, jak taśma się odpowiednio "wyrobi" ( zużyje ). Możemy próbować
uruchomić szlifierkę z delikatnie ( ale to naprawdę delikatnie ) napiętą taśmą :lol:
To chyba najgorszy z chińskich wynalazków jaki widziałem :lol:



Tagi:

Awatar użytkownika

BYDGOST
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 8
Posty: 4264
Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
Lokalizacja: Bydgoszcz

#12

Post napisał: BYDGOST » 14 cze 2010, 22:55

A nie dałoby się tego zrobić tak: odkręcić to od tej szlifierki, dorobić uchwyt do zamocowania na suporcie albo w imaku tokarki, dorobić trzpień zabierakowy identyczny z tym jaki jest w szlifierce, uchwycić go w szczękach tokarki i tak napędzać taśmę. Oczywiście o ile masz tokarkę bo tego nie wiem.
Szlifierkę z jedną tarczą można wykorzystać do ostrzenia narzędzi.
Pomnik Ikara - Ku pamięci dawnego lotniska w Fordonie.


Mariuszczs
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 2382
Rejestracja: 04 mar 2008, 08:14
Lokalizacja: Sulmierzyce

#13

Post napisał: Mariuszczs » 15 cze 2010, 13:34

tylko co na to prowadnice tokarki ? opiłki, korund...

Awatar użytkownika

BYDGOST
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 8
Posty: 4264
Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
Lokalizacja: Bydgoszcz

#14

Post napisał: BYDGOST » 16 cze 2010, 00:05

Wiadomo co. Trzeba osłonić a na koniec oczyścić i jeszcze sprawdzić czy nic nie zostało na prowadnicach. Rozumiem Twoje zaniepokojenie. O maszynę trzeba dbać!
Pomnik Ikara - Ku pamięci dawnego lotniska w Fordonie.

Awatar użytkownika

Autor tematu
MarekSCO
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 7
Posty: 138
Rejestracja: 06 sty 2009, 21:33
Lokalizacja: Żołynia

#15

Post napisał: MarekSCO » 16 cze 2010, 14:25

BYDGOST pisze:A nie dałoby się tego zrobić tak: odkręcić to od tej szlifierki, dorobić uchwyt do zamocowania na suporcie albo w imaku tokarki, dorobić trzpień zabierakowy identyczny z tym jaki jest w szlifierce, uchwycić go w szczękach tokarki i tak napędzać taśmę.
Ilekroć pomyślę o podobnych "ustawianych" przyrządach, staje mi przed oczyma coś, co
jest dla mnie niedoścignionym wzorcem takiego podejścia :)
Mianowicie osprzęt do frezowania na tokarce firmy Globe :)
http://www.lathes.co.uk/globe/

Odpowiem na to tak...
Zauważ, że tak zmodyfikowana szlifierka wymagała by za każdym razem ustawiania...
Tzn koło główne umieszczone na zabieraku mocujemy w uchwycie tokarki i...
Musimy regulować naprężenie taśmy i położenie wzajemne obu kół roboczych...
Co zabiera nam w sumie trochę cennego czasu ;)
Idąc dalej można by wykorzystać następujące zjawisko...
Oto zrobimy ramę ( z drugą rolką ), która będzie w sposób jednoznaczny i powtarzalny mocowana na łożu...
Możemy przypuścić, że zlikwiduje to ( lub w sporym stopniu ograniczy ) konieczność
każdorazowego justowania takiego zestawu...
Dalej można by wykorzystać uchwyt tokarski jako rolkę główną :)
Np wykonując pierścień ( z jakiegoś kaprolanu itp ) zakładany na uchwyt i mocowany
szczękami ( przez rozwarcie )...
Żeby zapobiec deformacji pierścienia podczas mocowania, można by wykonać pierścień z dnem
w którym można by wyfrezować rowki na szczęki... Myślę, że to odpowiednio wzmocniło by konstrukcję :)
Dalej modyfikując natrafiamy na potrzebę oddzielenia łożyskowania rolki głównej od
łożyskowania tokarki i połączenia obu tych urządzeń jakąś odmianą sprzęgła kłowego :)
Kiedy robiłem maszyny do mojej pierwszej stolarni wykorzystałem w jednym przypadku
własnie taką ideę... Otóż kończył mi się "zapas" silników i zmuszony byłem na łożu tokarki
do drewna mocować wyrzynarkę i małą pilarkę taśmową :)
Elementy te miały własne łożyskowanie a napęd pobierały w tokarki za pomocą sprzęgła własnie :)
Tyle, że zawsze brakowało mi czasu na ciągłe przezbrajanie maszyny i w końcu zrobiłem
nową ( z autonomicznym napędem ) wyrzynarkę i taśmówkę :)
Te zaś sprezentowałem koledze, który również "nie próżnował" ;) i dołożył do nich silniki :D
I tu jakby koło się zamyka ;)

Nie znaczy to wcale, że jestem przeciwnikiem tego typu modyfikacji...
Posiadam m.in jedną leciwą tokarkę klasy "tokarka narzędziowa", na której często
mocuję różnego rodzaju prowizoryczne przystawki...
Np takie jak na poniższych zdjęciach...
Obrazek
Obrazek
Ale szczerze mówiąc raczej rzadko ich używam...
Amator czynny zawodowo, niestety nigdy nie znajdzie odpowiedniej ilości czasu na pracę
"z przystawkami" :(

A co do tego chińskiego wynalazka, to, gdybym miał wolny silnik 2850 rpm małej ( 0,5 kW )
mocy, z mocowaniem kołnierzowym, to właśnie zrobił bym tak, jak radzisz...
Stosując oczywiście ten silnik w miejsce tokarki :)
Pozdrawiam
Marek

Awatar użytkownika

BYDGOST
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 8
Posty: 4264
Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
Lokalizacja: Bydgoszcz

#16

Post napisał: BYDGOST » 16 cze 2010, 19:08

MarekSCO pisze:osprzęt do frezowania na tokarce firmy Globe
Muszę przyznać, że taki zestaw robi wrażenie.
Dodam tez, że powyższą propozycję traktuję jako luźną propozycję po przejrzeniu pewnej strony gdzie pokazano prostą małą piłę ramową ustawianą na prowadnicach z napędem od wrzeciona tokarki (teraz nie mogę tego znaleźć, żeby pokazać).
Pomnik Ikara - Ku pamięci dawnego lotniska w Fordonie.

Awatar użytkownika

Autor tematu
MarekSCO
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 7
Posty: 138
Rejestracja: 06 sty 2009, 21:33
Lokalizacja: Żołynia

#17

Post napisał: MarekSCO » 17 cze 2010, 19:52

BYDGOST pisze:To nie lepiej wykonać to od podstaw niż przerabiać chinkę?
Okazuje się, że miałeś całkowitą rację :)
Zacząłem dzisiaj dorabiać silnik do niej. Wydarłem jakieś złomy i prowizorycznie poskładałem
do kupy na tyle, żeby można było testy jakieś wykonać i mieć pogląd na sprawę.
Trudno powiedzieć, czy to jakiś sukces... Wprawdzie szlifierka startuje bez trudu...
Przeprowadziłem test szlifując przez 40 minut non stop i nie widać, żeby się specjalnie
męczyła... Nagrzewa się tylko mała rolka napinająca ( kiepskie łożyska pewnie ) silnik
i łożyskowanie rolki głównej pozostaje zimny :)
Niestety dają o sobie znać inne efekty chińskiej myśli technicznej :D
Oto rozsypał się mechanizm ( mechanizm to za duże słowo - zdecydowanie za duże ;) ) pozycjonujący rolkę napinającą...
Trzeba będzie to poprawić i mieć nadzieję, że nic nowego się nie sypnie ;)
W każdym bądź razie jutro to dokończę i mam nadzieję, że uda mi się w ten sposób "odratować"
tego badziewnego notoola...
Trzeba będzie jednak zacząć przymierzać się do wykonania normalnej szlifierki taśmowej :)
Obrazek


cybulracing
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 3
Posty: 3
Rejestracja: 16 gru 2010, 19:35
Lokalizacja: Nieporęt

#18

Post napisał: cybulracing » 16 gru 2010, 19:46

Wtam szanownych Kolegów. Jestem nowy na tym forum, ale widze że dobrze trafiłem.
Poszukuję od dłuższego czasu właśnie takiej lub o podobnych funkcjach szlifierki taśmowej.
Dużo pracuję obrabiając rury. płaszczyzny itp.( buduję samochody rajdowe). Taka szlifierka jak ta na youtubie była by jak marzenie.
Niestety nie jestem w stanie zbudować samemu czegos takiego. Natomiast chętnie bym kupił tylko gdzie?. Nigdzie nie mogę znaleźć maszyny w miarę wielofunkcyjnej.
Bardzo będę wdzięczy za pomoc w znalezieniu czegos fajnego.
Pozdrawiam Roman

Awatar użytkownika

BYDGOST
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 8
Posty: 4264
Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
Lokalizacja: Bydgoszcz

#19

Post napisał: BYDGOST » 16 gru 2010, 22:35

Miałem okazję widzieć taką szlifierkę w wersji samoróbka czyli jest to do zrobienia. Można też kupić gotowe np. tu:
http://www.fein.de/grit/pl/pl/gx/index.html
Pomnik Ikara - Ku pamięci dawnego lotniska w Fordonie.


numerek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 4
Posty: 1555
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:23
Lokalizacja: trójmiasto

#20

Post napisał: numerek » 16 gru 2010, 22:50

no tak ale grit to w cholere drogie

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „INNE MASZYNY i URZĄDZENIA”