Sterownik na TA8435

Rozmowy na temat układów elektronicznych sterowania obrabiarek CNC
Awatar użytkownika

triera
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 6
Posty: 1454
Rejestracja: 16 paź 2005, 01:26
Lokalizacja: Świecie

#61

Post napisał: triera » 31 sty 2011, 04:20

1. Silnik MUSI być podłączony do sterownika
2. Stosuję min. 4700uF na sterownik
3. Bardzo wydajny radiator na sterownikach z wentylatorem.



Tagi:


Autor tematu
Leoo
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 47
Posty: 4017
Rejestracja: 15 lis 2006, 22:01
Lokalizacja: Tarnobrzeg

#62

Post napisał: Leoo » 31 sty 2011, 11:37

Dokumentacja TA8435 str. 11 - producent zaleca maksymalne napięcie zasilania 26,4V.

Awatar użytkownika

FDSA
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 5
Posty: 678
Rejestracja: 26 gru 2010, 18:38
Lokalizacja: Południe
Kontakt:

#63

Post napisał: FDSA » 31 sty 2011, 12:11

Tak... ale przy założeniu że układ będzie pracował -20 - 75oC. Najczęściej pracują w okolicach 30-40 stopni wiec nie ma problemu żeby biegały trochę powyżej 30 V. Więcej nie radzę - przy zbyt małych zabezpieczeniach przepięciowych gdzieś coś kiedyś może zadzwonić i pójdzie z dymem. :)

Poniżej macie moją wersje.. biega na 32V i z widocznym radiatorem daje rade 1,5A w piku choć mocno się grzeje ~60 stopni - wentylatorek 50mm w obudowie obniżył temperaturę do 7 stopni powyżej powietrza. Pełna optoizolacja, jedno zasilanie (kazdy ma swój stabilizator 5V). Ilość mikrokroków jak i poziom prądu ustawiany albo widocznymi switchami albo cyfrowo z płyty głównej która u mnie ma własny procesor dla kiku funkcji więcej :) No i wykonane w zamiłowaniu do miniaturyzacji :) wymiary całości 30x70 mm :) czyli bez mała zmieszczą się 3 sztuki na powierzchni jednego SSK-B01

Pozdrawiam
FDSA
Obrazek

Awatar użytkownika

triera
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 6
Posty: 1454
Rejestracja: 16 paź 2005, 01:26
Lokalizacja: Świecie

#64

Post napisał: triera » 31 sty 2011, 12:44

U mnie bez problemów (odpukać...) chodzą od lat na trafach 24V AC,
co daje ok. 33-34V DC.


Tasiorsz
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 10
Posty: 40
Rejestracja: 30 sty 2010, 21:51
Lokalizacja: Warszawa

#65

Post napisał: Tasiorsz » 31 sty 2011, 21:31

Czyli napicie 34V jest zbyt wysokie jak dla sterownika ?

Czy nie ma jakiegoś napicia zwrotnego z silnika które to by podnosiło napicie powyżej 35 V (gdzieś wyczytałem, że to napięcie jest granicą wytrzymałości tego układu).

Czy najprostszym sposobem na obniżenie napicia zasilacza przy wykonaniu jakie opisałem wcześniej jest odwinięcie uzwojeń z transformatora ?

Czy zmniejszając pojemność kondensatorów poprawie sytuacje.

Awatar użytkownika

FDSA
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 5
Posty: 678
Rejestracja: 26 gru 2010, 18:38
Lokalizacja: Południe
Kontakt:

#66

Post napisał: FDSA » 31 sty 2011, 21:49

Czyli napicie 34V jest zbyt wysokie jak dla sterownika ?
- powinien przeżyć :)

gdzieś wyczytałem, że to napięcie jest granicą wytrzymałości tego układu).
-czy ktoś w tym kraju czyta dokumentacje do układu ?? a nie podpiera sie zasłyszanymi informacjami?? :P
Czy nie ma jakiegoś napicia zwrotnego z silnika które to by podnosiło napicie powyżej 35 V
-Jest - po to się stosuje baterie kondensatorów o różnych pojemnościach/impredancjach odpowiednio rozmieszczonych na PCB jak i odpowiednio szybkie diody zabezpiczające.
Czy najprostszym sposobem na obniżenie napicia zasilacza przy wykonaniu jakie opisałem wcześniej jest odwinięcie uzwojeń z transformatora ?
-Tak
Czy zmniejszając pojemność kondensatorów poprawie sytuacje.
-Nie . pogorszysz ją... załóż ze napięcie to woda a kondensator to wiadro... jak przychodzi określona ilość napięcia z silnika to jak masz małe wiadro to Ci się przeleje a jak duże to nie zauważysz jego poziomu.


Ogólnie po sposobie Twojego pisania radzę kup sobie jakiś gotowy sterownik bo układy TA są drogie a upalić nie trudno. Może nie być Cię stać na zbudowanie sterownika samemu.

Pozdrawiam
FDSA

P.S. Mam nadzieje że nie zlinczuje mnie nikt za niektóre użyte stwierdzenia :) ale to dla obrazowości dla kolegi.


Tasiorsz
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 10
Posty: 40
Rejestracja: 30 sty 2010, 21:51
Lokalizacja: Warszawa

#67

Post napisał: Tasiorsz » 31 sty 2011, 23:15

Szukam przyczyny przepalania układów TA... i dużym prawdopodobieństwem jest zbyt wysokie napięcie.
Rozumiem, że przewymiarowane kondensatory nie wpływają negatywnie na prace sterownika?
Może jeszcze jakieś sugestie co do zaistniałej sytuacji.

Awatar użytkownika

FDSA
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 5
Posty: 678
Rejestracja: 26 gru 2010, 18:38
Lokalizacja: Południe
Kontakt:

#68

Post napisał: FDSA » 01 lut 2011, 00:40

Jeśli napięcie zasilania jest bliskie napięciu maksymalnemu to masz mało zapasu na przepięcia. Duże kondensatory mają dużą indukcyjność wiec pomału przyjmują energie więc energia przepięcia nie jest odpowiednio szybko przejmowana. Jeśli masz kiepskie diody zabezpieczające efekt może być podobny. Na koniec jeśli wszystkie elementy są OK to wystarczy że masz źle zaprojektowane PCB i też będą krzaki. Doświadczenia niestety kupić się nie da... wiec jeszcze raz poradzę abyś sobie kupił jakiś sterownik gotowy :)

Pozdrawiam
FDSA


Tasiorsz
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 10
Posty: 40
Rejestracja: 30 sty 2010, 21:51
Lokalizacja: Warszawa

#69

Post napisał: Tasiorsz » 01 lut 2011, 09:06

FDSA dziękuje za pomoc i pewnie skorzystam z zakupu gotowych sterowników ale dla upewnienia się odpalę jeszcze raz sterowniki według projektu Leoo przy obniżonym napiciu zasilającym.
Wspominasz o diodach zabezpieczających. Żadnych innych diod nie stosuje oprócz tych które są w projekcie sterownika Leoo. Czy ty stosujesz diody do zabezpieczenia sterownika jeżeli tak to proszę o informacje jakie i jak wpite w układ.

Jakie napicie bezpieczne ustawić na wyjściu zasilacza (za kondensatorami) ?

Awatar użytkownika

FDSA
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 5
Posty: 678
Rejestracja: 26 gru 2010, 18:38
Lokalizacja: Południe
Kontakt:

#70

Post napisał: FDSA » 01 lut 2011, 09:57

Po stronie silnika stosuję diody sugerowane przez dokumentacje układu i w zupełności to wystarcza. Natomiast ważne jest aby na zasilaniu układu mostka były kondensatory o małym ESR tak żeby zdążyły przejąć ta energie. Jeśli to nie pomoże można zastosować jakiś transil - z tym że musisz sprawdzić czy znajdziesz coś co wstrzeli się w napięcie 35-38V bo takie elemenety są raczej projektowane dla standardowych napięć zasilania. Dobrze jest aby patrząc po ścieżkach od wejścia były ułożone złącze zasilania, układ TA ukłądy zabezpieczające (kondensatory, transile) a na końcu podłączyć diody z silnika. Pozwoli to odciąć przepięcia zanim dotrą do sterownika.

To taka mała teoria na temat zabezpieczeń - mniemam że kolega od którego kupiłeś sterowniki to wszytko wie i pewnie tak tez jest zaprojektowana płytka ale jakiś drobny błąd którego najczęściej ciężko się ustrzec powoduje że przy wyśrubowanych parametrach układ legnie w walce.


Co do napięcia to ja używam teraz 32 V bo tyle mi daje zasilacz... jak przyjdzie nowe trafo to będę miał około volta więcej. Jak ktoś tu napisał będzie chodzić i przy 36. Teoretycznie będzie chodzić i przy 39 (dopiero > 40 upali układ) ale pod warunkiem że będziesz w stanie zapewnić szytwność tego napięcia jak i temperaturę układu w okolicach 25-30 stopni.

Z innych moich doświadczeń - ukłądy TA są bardzo czułe na nieizolowanie radiatora bo niby zmiana napięcia na nim powoduje przebicie wewnętrznej struktury.
Tak samo jak błędne podpięcie silnika od razu powoduje ulecenie z nich magicznego dymu.

Co prawda nie robiłem swoich na sprzedaż ale jeśli będziesz potrzebował to mogę Cię wspomóc własnymi sterownikami.

Pozdrawiam
FDSA

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Elektronika CNC”