Stal pancerna

Tu można porozmawiać na dowolny temat nie koniecznie związany z tematyką maszyn i CNC
Awatar użytkownika

pitsa
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 9
Posty: 4695
Rejestracja: 13 wrz 2008, 22:40
Lokalizacja: PL,OP

Re: Stal pancerna

#71

Post napisał: pitsa » 24 paź 2019, 16:43

Sprawdziłem sobie "zacięcia" pod kątem różnicy 0,01mm i pasowania łożysk. ;-)
Pocisk jest przez lufę przepychany wybuchowo, tu na 4 stronie widać jaka interreakcja następuje w lufie w celu osiągnięcia stabilizacji żyroskopowej pocisku. Jak dla mnie "widzę", że jest miejsce nie tylko w lufie ale i w płaszczach pocisków. Nie dziwię się, że pocisk z nabojów 7,62×25 i 7,63×25 pasowały do jednej lufy. No chyba, że chodziło o inne zacięcia:
https://fia.com.pl/metody-zaciecia-ak/
http://swpw.strefa.pl/strzelectwo/zaciecia-pistoletu/
http://www.gunpointmag.com/index.php/tr ... c-i-awarii


zachowanie spokoju oznacza zdolności do działania
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ


IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 8
Posty: 7549
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

Re: Stal pancerna

#72

Post napisał: IMPULS3 » 24 paź 2019, 17:11

strikexp pisze:Myślę że dobrze to pokazało w Twoim przypadku porównanie przemysłu ZSRR sprzed wojny do tego powojennego.

A czy ja porównywałem przemysł przedwojenny? jeśli już to wojenny i nie porównywałem tylko napisałem ogólnikowo że to co rosyjskie nie oznacza ze najgorsze a za przykład podałem właśnie przemysl wojskowy powojenny. Tak jak jestem przeciwnikiem twierdzenia że komunistyczne produkty to słabej jakości. Wolno mi?
strikexp pisze:Ciekawy jestem czy wiesz jaka firma sprzedała nielegalnie zachodnie obrabiarki CNC do ZSRR i do czego zostały one potem użyte.

Nie wiem i prawdę mówiąc nie interesuje mnie szukanie czy to nawet prawda czy nie. Ty zapewne wiesz. :) Wszak cały internet za Tobą prawda? :) Poza tym szpiegostwo przemysłowe jest nie od dziś, więc...
strikexp pisze: Tak że miedzy innymi powstał potem ten mit o równym potencjale naukowym ZSRR i USA.

Nigdy nie jest równy bo w grę wchodzi wiele czynników. To raczej przeświadczenie Tobie podobnych dzieciaków (nastolatków) którzy patrzą w jeden punkt i słuchają propagandy.
Ja wyrobilem w sobie to że moge skrytykować Rosję bo jest dosć dużo złych rzeczy ale też ją i pochwalić. Dla mnie nie ma tylko plusów lub tylko minusów. Nawet ciężko określić które przeważają. To samo oczywiscie z innymi krajami. W Japonii też bym nie chciał zyć.


Autor tematu
strikexp
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 25
Posty: 4419
Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
Lokalizacja: Warszawa

Re: Stal pancerna

#73

Post napisał: strikexp » 24 paź 2019, 17:39

@pitsa
No trochę mnie poniosło z tym 0,01mm, to chodziło raczej o średnicę łuski która była wpychana do lufy czy tam lufokomory. No i później po wybuchu rozprasowana jeszcze musiała stamtąd wyleźć.
W oryginalnym naboju to było 9.48mm, a w niemieckim 9.60mm. Mój błąd, ale wpadną tacy hejterzy i psują dyskusję.


rdarek
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 2135
Rejestracja: 04 sty 2013, 23:30
Lokalizacja: 3miasto

Re: Stal pancerna

#74

Post napisał: rdarek » 24 paź 2019, 17:51

strikexp pisze:
24 paź 2019, 16:26
Na jakiej uczelni?
Jak na luzie to na luzie niech Ci będzie tam możesz szukać wiedzy na ten temat, co prawda słowo gwóźdź bezpośrednio nie pada i jest bardzo obszerne :wink: :

Akademia Górniczo-Hutnicza im. Stanisława Staszica w Krakowie Wydział Inżynierii Metali i Informatyki Przemysłowej

Akademia Górniczo-Hutnicza im. Stanisława Staszica w Krakowie Wydział Metali Nieżelaznych


Politechnika Częstochowska Wydział Inżynierii Produkcji i Technologii Materiałów


Politechnika Śląska w Gliwicach Wydział Inżynierii Materiałowej i Metalurgii w Katowicach

http://yadda.icm.edu.pl/baztech/element ... ad93a3e1b6


IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 8
Posty: 7549
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

Re: Stal pancerna

#75

Post napisał: IMPULS3 » 24 paź 2019, 19:36

strikexp pisze: ale wpadną tacy hejterzy i psują dyskusję.

To nie pisz bzdur na forum to nie będzie "hejterów". Nie masz żadnego pojęcia o technice i technologiach a tylko wprowadzasz w błąd kogoś kto zagląda na to forum aby się czegokolwiek dowiedzieć. Jesteś najlepszym przykładem na to jak się tworzy wszelkie nieprawdziwe wiadomości w necie. Szkoda tylko ze przez takie działanie ośmieszasz przy okazji każdego na tym forum. Może kiedyś dorośniesz by to zrozumieć ale póki co daleka droga do tego.

Awatar użytkownika

pitsa
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 9
Posty: 4695
Rejestracja: 13 wrz 2008, 22:40
Lokalizacja: PL,OP

Re: Stal pancerna

#76

Post napisał: pitsa » 24 paź 2019, 20:16

strikexp pisze:W oryginalnym naboju to było 9.48mm, a w niemieckim 9.60mm

Gdzie to wyczytałeś? Daj linka też chcę przeczytać. :-)
0,12mm przy rozpękaniu ciśnieniowym takiej mosiężnej skorupki to też widocznie nie problem - tu w BADANIA AMUNICJI WYKORZYSTYWANEJ W BRONI WYBOROWEJ ZNAJDUJĄCEJ SIĘ NA WYPOSAŻENIU JEDNOSTEK PODLEGŁYCH MON I MSWIA przeczytałem, że w pierwszej milisekundzie ciśnienia wewnątrz komory nabojowej osiągają 300MPa - czyli blisko granicy plastyczności mosiądzu (nie wiem z jakiego stopu są łuski ale przykładowymosiądz "konstrukcyjny" ma 200MPa) i być może łuska dopasowuje się do komory. Zgaduję, że nawet jeśli szyjka łuski jest słabiej dopasowana do komory nabojowej to kierunek fali ciśnienia ją dopasuje. Gdzieś czytałem, że zdarzają się jej spękania ale jaki to problem gdy pocisk już robi swoją robotę? :-)
No może mnie trochę poniosło w przypuszczeniach - soorrrry- trzeba poczytać wynik badań i posłuchać praktyków a nie wymyślać swoje teorie. ;-)

Przy okazji plastyczności.... nie wiem czemu ale stal pancerna kojarzy mi się z platerowaniem wybuchowym i śliczną falą między łączonymi metalami na zgładach metalograficznych. To jest ciekawe! Widziałeś?

Dodane 23 minuty 48 sekundy:
Znalazłem jeszcze coś o dopasowywaniu nabojów (teoria i praktyka kryminalistyczna):
http://sudexpert.ru/files/tipse/2011/su ... f#page=104
Z tłumacza: "Na przykład w czasach radzieckich myśliwi, właściciele broni palnej uzbrojonej w komorę 7,62x54R, z powodu braku tych nabojów z pociskami myśliwskimi, odcięli część czołową pocisków uniwersalnych nabojów wojskowych, uzyskując w ten sposób pociski myśliwskie półskorupowe. Ale, jak zawsze, wyjątki wynikają z zasad. Na początku lat 90. fabryka w Klimowsku wyprodukowała partię (i być może nie jedną) nabojów 7,62 x 39 z pociskami polującymi na pociski o stalowym rdzeniu, co utrudnia ich klasyfikację. Frakcja i śrut. Oznakami samodzielnie wykonanego strzału ołowiu i śrutu może być jego kształt, który różni się od kulistego, pozostałości świerków i zadziorów na śrutach, a co najważniejsze, skład chemiczny ołowiu, do którego w fabryce dodaje się pewien procent antymonu w celu zwiększenia twardości. kapsułka. domowe kapsułki w praktyce eksperckiej jeszcze się nie spotkały. Znakiem domowego ładunku miotającego może być zastąpienie prochu strzelniczego jego substytutami zastępczymi, na przykład, zapałką. "

"domowe naboje ponownie ładowane charakteryzują się wszystkimi elementami wkładu, produkowanymi przemysłowo, ale nie odpowiadającymi tego rodzaju nabojem. Często w takich wkładach używane wkłady są już używane. Definicja ta prawie w całości odnosi się tylko do nabojów modeli wojskowych, a wśród amunicji do broni gwintowanej można wymienić: ponowne wyposażenie rękawa, o czym świadczy jego niewielkie skrzyżowanie w postaci komory i śladów mechanizmów broni; niewłaściwy typ pocisku, na przykład skrzynia naboju 7,62x54R jest wyposażona w nabój 7,62x39 lub pocisk jest zainstalowany spodem do przodu, co czasami robili myśliwi w czasach radzieckich w celu zwiększenia jego efektu zatrzymania; Niewłaściwy sposób zamontowania pocisku, na przykład przebijanie zamiast ciasnego dopasowania; niewłaściwy typ kapsułki, na przykład w przypadku naboju 7,62x54R zamiast kapsułki kV27 zainstalowana jest kapsułka typu „Centroboy”; kapsułka wystająca poza dolną powierzchnię wkładki, która jest wynikiem niepełnego wysłania; różne odmiany prochu, które tworzą ładunek miotający."
zachowanie spokoju oznacza zdolności do działania
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ


Autor tematu
strikexp
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 25
Posty: 4419
Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
Lokalizacja: Warszawa

Re: Stal pancerna

#77

Post napisał: strikexp » 24 paź 2019, 20:50

O naboju mausera ciężko coś znaleźć bo to już muzealny eksponat.
https://en.wikipedia.org/wiki/7.62%C3%9725mm_Tokarev
https://en.wikipedia.org/wiki/7.63%C3%9725mm_Mauser
Weź pod uwagę że tutaj nie chodzi że strzelali z mniejszego naboju, ale to większy nabój pasował do mniejszej komory.
Podobnie do Pepeszy nie mogłem znaleźć wyraźnych planów z wymiarami :D Dlatego sprawdziłem nabój. Ale w tym co znalazłem tolerancja byłą 0,01mm a nie 0,12mm.
Tu masz filmik z animacją jak wchodziły naboje do lufy:


Ciśnienie w komorze zależy chyba od rodzaju amunicji. W tych prostych jak omawiane może być mniej, to miało strzelać w najbliższe krzaki. Bo i tak na tych dziwacznych konstrukcjach nie dało się za bardzo celować. Stąd zaraz po wojnie zaczęli kombinować z AK-47, jako ergonomicznym i skutecznym na duże odległości lub blachy w pojazdach.
Generalnie w naboju sypie się tylko trochę prochu. Nasypanie za dużo do łuski powoduje zacięcie broni, wprasowanie łuski tak mocno że nie da się jej wyjąć i być może nawet eksplozję broni. Ale tego ostatniego nie widziałem. Mogę poszukać filmu z takich eksperymentów jeśli Cię to interesuje.

Pierwsze słyszę o platerowaniu wybuchowym.

Dodane 15 minuty 47 sekundy:
pitsa pisze:
24 paź 2019, 20:16
"domowe naboje ponownie ładowane
odmiany prochu, które tworzą ładunek miotający."
To się nazywa elaboracja amunicji. Jak ktoś ma świra to kupuje sobie za kilka set/tysięcy sprzęt i ładuje ręcznie zużyte łuski. Popularne przynajmniej kiedyś wśród myśliwych. Ponieważ naboje kaliber 12 są proste jak budowa cepa i nie strzelają ze szczelnej lufy. A dzięki temu nikomu strzelba nie wybuchnie w ryj.
Ogólnie opłacalność ekonomiczna raczej średnia biorąc pod uwagę że trzeba dokupić proch, pociski i spłonkę. Tym bardziej że łuski się odkształcają i są różne inne cuda.

Nabój 7,62x54R jest bardzo mocnym nabojem, wręcz przeciwpancernym lub snajperskim. Więc nic dziwnego że myśliwy wkładali pocisk tyłem do przodu. Bo inaczej tylko zabryzgali krzaki na czerwono a jelonek biegł jeszcze 2 kilometry z małą dziurą na wylot.
Zupełnie odwrotna sytuacja jest w AK-74. Tam nabój został tak stworzony że skręca w celu i generalnie jest to wyjątkowa zbrodnia popełniona przez ZSRR.

Awatar użytkownika

pitsa
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 9
Posty: 4695
Rejestracja: 13 wrz 2008, 22:40
Lokalizacja: PL,OP

Re: Stal pancerna

#78

Post napisał: pitsa » 24 paź 2019, 22:13

Jest sobie taki 7.62×25mm, a tutaj na rysunku są jego maksymalne wymiary:
Obrazek
No i jaką mamy tolerancję wykonania naboi? ;-)
Taką (spójrz również na komorę nabojową):
https://www.cip-bobp.org/homologation/u ... -page9.pdf
https://www.shootingtimes.com/editorial ... arev/99440
zachowanie spokoju oznacza zdolności do działania
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ


Autor tematu
strikexp
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 25
Posty: 4419
Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
Lokalizacja: Warszawa

Re: Stal pancerna

#79

Post napisał: strikexp » 25 paź 2019, 00:56

No 9,28-9,48mm, o tym mówisz? Czy ja źle odczytuje tolerancję?
Nie za bardzo rozumiem do czego dążysz.

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 11575
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

Re: Stal pancerna

#80

Post napisał: RomanJ4 » 25 paź 2019, 08:45

A'propos PM PPS wz. 43/52 (z drewnianą kolbą) to mieliśmy takie będąc('80-te) na unitarce w Lidzbarku Warmińskim (potem już z metalową składaną)
Obrazek
Z jakiegoś powodu poszliśmy kiedyś całą kompanią do sąsiedniej jednostki w Bartoszycach (25km) na strzelnicę.
Akurat kiedy tam zaszliśmy przerwę w strzelaniu miała ćwicząca jakaś tamtejsza kompania. Oni mieli AK47, my owe PM-y którym z ciekawością bartoszyckie chłopaki się przyglądali.
Kiedy jeden z nich zapytał co to za broń, bo takich dziwów to jeszcze nie widzieli, z tajemniczą miną odpowiedziałem:
- No nie wiesz? To najnowsza broń w Układzie Warszawskim..! :mrgreen:
A kiedy na jego prośbę go rozłożyłem, to wisząc w środku tylko suwadło i sprężynę dostał wielkich oczu:
- Toż tu w środku nic nie ma !! :shock:
- No i właśnie o to chodzi ! - odarłem z gębą od ucha do ucha... :D :D

Ale fakt, mogłeś nasypać dwie garście piachu do środka, wytrząsnąć, i strzelały dalej... (dlatego wycieraliśmy środek ze smaru przed wyjściem na PCO.. :wink: )
pozdrawiam,
Roman

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Na luzie”