atlc pisze:Zależy jak wyglądają te rysy.
Jeśli po pojedynczym skrobnięciu zostaje dużo wyraźnych i ostrych rysek zamiast jednego połyskującego śladu, to płytka wymaga ostrzenia na drobniejszej ściernicy albo wygładzenia na osełce.
Oryginalne płytki do skrobaków są polerowane na lustro.
Dokładnie.
Mówię właśnie o takich ryskach. Jakby krawędź skrobaka miała setki, dziesiątki zadziorków.
Moja stara tarcza wymaga wymiany raczej. Garnkowa, od czoła szerokość 10 mm nasypu.
W ogóle temat ostrzenia skrobaków, przynajmniej dla mnie , z ręki , jest co najmniej trudny.
Coś tam ostrzę ale zadowolony nie jestem.
Utrzymanie kąta pochylenia. Umiejętne wykonanie zaokrąglenia łuku natarcia.
Nie wspomnę potem o ręcznym polerowaniu tej płaszczyzny łukowej.
Oglądałem ileś poradników. Ale sami wiecie . Teoria a praktyka to ho ho ...