silnik

Dyskusje dotyczące budowy i działania modeli silników

Autor tematu
poldekp
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 5
Posty: 6
Rejestracja: 17 gru 2010, 22:49
Lokalizacja: Busko-Zdrój

#21

Post napisał: poldekp » 13 lut 2011, 14:49

bartuss1 , dzieki bardzo przydatny link ,odnośnie tej rury to sądzę że powinna być w środku szlifowana ,a co z tłokiem należało by użyć pierścieni by zwiększyć szczelność a przy tym i sprawność , co powinno być gazem roboczym



Awatar użytkownika

bartuss1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 20
Posty: 8458
Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
Kontakt:

#22

Post napisał: bartuss1 » 13 lut 2011, 15:18

no zwykly silnik 4 suwowy bez głowicy, najlepiej jednocylindrowy.
silnik 126p ma to do siebie ze cylindry są dzielone
jeden wyciagasz razem z korbowodem i masz jednocylindrowy, dziure po drugim zatykasz, no i trzeba upier...lić obciąć znaczy sie przeciwwage i masz jeden tłok w cylindrze z pierscieniami na wale smarowanym pompą zebatą i wyjscie na koło zamachowe ze sprzegłem, ale sprzeglo można wywalić, bo z drugiej strony jest szajba na pasek klinowy, od biedy jakby to nie chciało działać można zrobić z tym mniejszym tłokiem z przestawionym katem 90 stopni na pasku zebatym a do cylindra kaszlaka przykrecic od góry kapelusz który będziemy podgrzewać, a do tłoka jakąś przedłużkę, tłok jest płaski to mozna go przeiwiercić od spodu zeby przykrecic jakiś wałek czy ślepa tuleję - idealny silniczek jest w kaszlaku bis albo cienkolcienkol - ten sam silnik, wada tego silnika to chłodzenie, no ale skoro to nie bedzie nic spalac to może sie nie zatrze, zresztą tu nie ma co gdybac, to trzeba zrobic hehe - pierwszy wariant z wiórkami do garów, jak nie wypali to drugi wariant z małym tłokiem

[ Dodano: 2011-02-13, 15:20 ]
a za paliwo do grzania może posłuzyc HHO hehe
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

Awatar użytkownika

pitsa
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 9
Posty: 4693
Rejestracja: 13 wrz 2008, 22:40
Lokalizacja: PL,OP

#23

Post napisał: pitsa » 13 lut 2011, 18:24

Wydawało mi się, że znam się troszkę na tych silnikach ale nie nadążam, jak to ma działać. :-)
Może jakieś obrazki oraz obliczenia?



O takie coś ci chodzi jak na tym filmie?
zachowanie spokoju oznacza zdolności do działania
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ

Awatar użytkownika

bartuss1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 20
Posty: 8458
Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
Kontakt:

#24

Post napisał: bartuss1 » 13 lut 2011, 19:21

coś w tym guscie ale niezupelnie, korpusu z kaszlaka nie da sie dac do góry nogami bo nie bedzie smarowania, raczej w normalnej pozycji lub na boku dla pierwszego rozwiązania a w normalnej dla drugiego, cieplo ulega konwekcji, czyli jak bedziemy grzali na dole cylinder to u gory rownież będzie gorący.
mniejszy tłok z cylindrem mozna wymontować z agregatu, a przesuniecie fazowe - pasek htd i dwa kólka - jesli chodzi o prostotę ... tak czy siak wszystko fajnie do póki nie zrobi sie pierwszych testów bo wtedy wyjdą wszelkie niedoskonalości, jesli udaloby się coś takiego odpalić pozyskując energie z elektrolizy wody z akumulatora, potem pradnica po rozruchu może ten prąd oddawac, nie wiem tylko jakie jest zuzycie NaOH na wyprodukowanie jakiejś tam ilości paliwa, beczka z wodą to pare zł, a beczka benzyny to 4,5 x200L= 900zł
agregat prądotwórczy o mocy 800W zuzywa około 5l/10 godzin, czyli non stop na 16 dni interes jak diabli 1800 zl na miesiąc za prąd do oswietlenia czy bojlera, butla propanu to 50zł za 10kg, załozmy ze na jednej butli palnik bedzie trzymał płomień non stop 3 dni to na miesiąc mamy 500zl - teoretycznie
wegiel - podobno tona kosztuje od 900 - 1000zł do takiego piecyka w miesiąc te 300 - 400 kg spali, ale nie jest to proces ciagły gdyz kociołek jest niedoskonały i trzeba usuwac popiół.
czyli wykonanie silnika to jedno a własciwe żródło ciepla to drugie, stawiam na polączenie stirlinga z ogrzewaczem wodorowym, za kreta zapłace powiedzmy 10 zł a uzyskam z tego paliwo na 3 dni ? jakie moga być skutki uboczne ?
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign


skoczek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 6
Posty: 1095
Rejestracja: 15 lis 2006, 22:04
Lokalizacja: Cieszyn/Kraków

#25

Post napisał: skoczek » 13 lut 2011, 21:58

Witam serdecznie.
Ja też za bardzo nie nadążam za Bartusiem. Jakieś tam silniki Stirlinga na oczy widziałem ale nie mogę nadal pojąć jak z jednego silnika z kaszlaka zrobić taki silnik (nie mamy przesunięcia fazowego pomiędzy cylindrami) oraz po co wyjmować jeden z tłoków. Rozwiązaniem jest mechaniczne sprzężenie jakiegoś drugiego silnika, takie, aby wykorbienia wałów korbowych zapewniały 90-stopniowe przesunięcie fazowe.

To że stosuje się druciaki (albo wiórki pozostające po toczeniu metali kolorowych) też wiedziałem, ale nie mogę ciągle pojąć jak taki silnik z jednym cylindrem (o którym kilkukrotnie wspomina Kolega Bartuś) i druciakiem w środku działa. Może mi ktoś łopatologicznie przedstawić podstawy fizyczne działania? Bo podstawy modelu klasycznego, w tym odmian alfa, beta i gamma znam.

Ciekawe informacje o silniku Stirlinga można znaleźć na forum drewno zamiast benzyny a zwłaszcza w odpowiedziach Kolegi SP5GMV. Do Kolegi Bartusia - na tym forum znajdziesz też informacje o produkcji wodoru z wody.

Pozdrawiam, skoczek
Podstawą materialną narodu jest ziemia, przemysł i handel. Kto ziemię, przemysł i handel oddaje w ręce cudzoziemców, ten sprzedaje narodowość swoją, ten zdradza swój naród. - Hipolit Cegielski

Awatar użytkownika

bartuss1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 20
Posty: 8458
Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
Kontakt:

#26

Post napisał: bartuss1 » 13 lut 2011, 22:55

no poczytałem i piszą ze trzeba silnik "napompowac" zeby w srodku bylo wieksze cisnienie, pewnie rozbija sie to o sprawnośc rozkurczową gazow
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

Awatar użytkownika

BYDGOST
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 4264
Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
Lokalizacja: Bydgoszcz

#27

Post napisał: BYDGOST » 13 lut 2011, 23:40

skoczek pisze: nie mogę ciągle pojąć jak taki silnik z jednym cylindrem (o którym kilkukrotnie wspomina Kolega Bartuś) i druciakiem w środku działa
Model takiego silnika zamieszczam poniżej.
Działanie opiszę najprościej jak się da: ruch silnika trzeba zainicjować np. poruszając tłokiem w stronę źródła ciepła (przyjmijmy, ze w lewo). Tłok swoim denkiem napiera na powietrze zawarte w cylindrze i wytwarza falę, która pędzi w stronę gorącego końca cylindra wpływając tym samym w jego wypełnienie np. wiórki stalowe. Tam powietrze nagrzewa się a to z kolei wywołuje wzrost ciśnienia w cylindrze. Powietrze napiera na tłok wywołując jego ruch w drugą stronę, czyli w prawo. W ten sposób powietrze dociera do zimnej strefy cylindra, wychładza się i traci ciśnienie. Energia zgromadzona w kole zamachowym powoduje ruch tłoka w lewo, wytworzenie kolejnej fali powietrza i tak w kółko, czyli cykl się zamyka. Dlatego te silniki określane są jako falowe (Stirling Wave) lub termoakustyczne.
Załączniki
model Stirlinga.jpg
model Stirlinga.jpg (42.89 KiB) Przejrzano 1845 razy
Pomnik Ikara - Ku pamięci dawnego lotniska w Fordonie.


creative1agh
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 5
Posty: 264
Rejestracja: 25 sty 2009, 21:11
Lokalizacja: Kraków

#28

Post napisał: creative1agh » 14 lut 2011, 00:39

bartuss1 pisze: czyli wykonanie silnika to jedno a własciwe żródło ciepla to drugie, stawiam na polączenie stirlinga z ogrzewaczem wodorowym, za kreta zapłace powiedzmy 10 zł a uzyskam z tego paliwo na 3 dni ? jakie moga być skutki uboczne ?
http://www.ekoenergia.pl/index.php?id_a ... owych.html
Na tej ( nie tylko tej ) stronce jest taka fajna tabelka z ciepłem spalania wodoru. Jest rewelacyjne, tylko proszę zauważyć, że jednostką jest MJ/kg. Na KILOGRAM - przy ciśnieniu atmosferycznym jest to objętość 11,1 m3. Butle z wodorem do zasilania silników samochodowych zawierają maksymalnie kilkanaście kg wodoru (same ważąc przynajmniej kilkaset ). Dlaczego to piszę - żeby uzmysłowić jedną rzecz - na chwilę obecną nie ma prostego i mało energochłonnego sposobu na otrzymanie wodoru - mało tego - wodór nie jest nawet PALIWEM. To tylko nośnik energii.
Nie bardzo sobie wyobrażam, tym bardziej że miałoby zostać do tego użyte NaOH - jak pozyskać z tego takie ilości wodoru. ( Sód, gaz ziemny, elektroliza, gaz syntezowy ze zgazowania węgla - ok, ale kret ? )
Nadmienię, że węgiel kamienny ma wartość opałową od kilkunastu do 30 MJ/kg ( ciepło spalania jest oczywiści wyższe - jednak przy wodorze, jeśli również ma być brane pod uwagę, należy skroplić spaliny - o ile przy węglu kamiennym jest to wzrost od kilku do kilkunastu procent na sprawności( ta może wtedy być powyżej 100 %, zależy względem czego jest liczona, to przy wodorze spalinami jest jedynie para wodna i jej nie skroplenie to spore marnotrastwo )
Nie ukrywam, że temat interesuje mnie od dawna, ale jedynie pod względem konstrukcyjnym. Co do paliwa to raczej nie ma co kombinować z wynalazkami. Widziałem na youtube film z takim silnikiem o mocy 100 W ( przynajmniej tak pisało ) - ciepło ze skupionych promieni słonecznych, ale piękny dzień na eksperyment i soczewka niebagatelnych rozmiarów.
Ja zastosował bym kociołek z możliwością zastosowania różnego paliwa - od pelet i brykietów drzewnych, ze słomy, przez drewno, węgiel po opcjonalne palniki na przepracowany olej czy oleje roślinne w tym biopaliwo ( tutaj faktycznie przydałby się Twój kret albo domestos - estry na tym zrobisz a i mydło przy okazji ;). Takie coś w połączeniu z solarem na dachu i kawałkiem ornego pola i łąki pod domem daje spore możliwości. Jakby jeszcze w okolicy był las i wychodnia węgla to pełnie szczęścia ( przynajmniej jak dla mnie ).

Awatar użytkownika

bartuss1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 20
Posty: 8458
Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
Kontakt:

#29

Post napisał: bartuss1 » 14 lut 2011, 08:06

no wiesz, głośno myślę, ktos mi o tym krecie gadał, no ale, to niby jak te samochody na hho działają? na allegro jest jakas instalacja do wytwarzania 4kg na litr, wobec tego czyzby to była sciema ? poza tym nie wiem jaką sprawnośc silniczka bym uzyskał np z metra drewna kominkowego, albo raczej nie spawnośc a ile energii elektrycznej, ale faktycznie masz rację, drewienko czy brykiety sie podpala i mamy zrodło ciepła bez wydziwiania, moze a pare lat ktoś wymysli cos lepszego od ognia :D
a jak to jest z tym cisnieniem wewnatrz? jest podwyższone czy nie ? chodzi o zimny silnik jeszcze nie uruchomiony, pole orne to sekund pięc, powiem ze chce zaraz wszyscy bedą chcieli mi wydzierzawic a ceny wegla przynajmniej u nas to w okolicach 700zł za tone, ale biore jeszcze pod uwage flot i muł
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

Awatar użytkownika

pitsa
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 9
Posty: 4693
Rejestracja: 13 wrz 2008, 22:40
Lokalizacja: PL,OP

#30

Post napisał: pitsa » 14 lut 2011, 08:48

Wcześniej podałem link do prostych obliczeń, za pomocą których można sprawdzić jaki wpływ ma ciśnienie i użyty gaz.
zachowanie spokoju oznacza zdolności do działania
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Silniki Parowe / Styrlinga / Odrzutowe”