porównaj sobie znamionowy moment obrotowy Mo (Nm) dwóch silników tej samej mocy,ABKK pisze:1. Jakiej prędkości silnik zastosować? 1400 obr/min? Czy jednak 2400 obr/min?
2. Czy łączyć silnik bezpośrednio z napędem wrzeciona czy jednak zostawić oryginalną manualną skrzynię biegów?
http://www.besel.pl/Offer/List/IE1,25
np 0,55kW
- dla dwupolowego 3000 obr/min, Mo=1,88Nm
- i dla silnika czteropolowego 1500 obr/min, Mo=3,86Nm
Jak więc widać ze wzrostem obrotów maleje moment obrotowy, i odwrotnie
(wg wzoru:
Mo =9,55-P/n1
gdzie: P - moc elektryczna (w W), n - prędkość obrotowa (w obr/min).
http://zseii.edu.pl/archive/dydaktyka/m ... _obrot.htm
a przecież na tym właśnie momencie Mo Ci najbardziej zależy, prawda?
Teraz załóż sobie, że zmniejszysz falownikiem o połowę (do 1500) obroty silnika 3000obr/min (1,88Nm)
zakładając że falownik "wyrówna", to masz moment Mo ok. 4Nm
(w/g prostego kalkulatora
http://www.falowniki.edu.pl/nauka,8,5,7 ... otowy.html)
- a teraz analogicznie zmniejszasz obroty o połowę(do 750) silnikowi 1500obr/min (3,86Nm) uzyskując około 7Nm!
Oczywiście można do silnika 3000obr zastosować jeszcze pośrednią przekładnię pasową zmniejszającą (przy jego 1500 obrotach) jeszcze obroty o połowę by uzyskać podobne 7Nm, ale czy to warto komplikować?
A czy falownikiem dla silnika o prędkości 3000 obr/min nie można tak obniżyć obroty by wyciągnąć te 7Nm bez mechanicznej przekładni pośredniej?
Teoretycznie mógłby, ale praktycznie to musiałby władować w silnik prądy przekraczające jego możliwości, a ma przecież ograniczniki by się nie "zagotować"...
Przekładnię mechaniczną we wrzecienniku zostaw i wykorzystaj jak najbardziej, podbijesz sobie moment jeszcze bardziej - zależnie od stopnia przełożenia, a tego nigdy za dużo...