Jedna jaskółka wiosny nie czyni

markcomp77 pisze:[
ale jakaś nisko-budżetowa delta przydatna do czegoś również mogła by powstać -- było by na czym sprawdzić poprawność równań

Czemu się ograniczasz, trzeba mierzyc wysoko Mocujesz kolbę i płytki sie same lutują

Kol. qqaz, czasami sobie zartujemy ale tym razem całkiem poważnie domagam się udowodnienia swoich insynuacji albo przeprosin

qqaz pisze:No myślę o WAS kolego Kamar i kol, Tuxcnc. Jak dwóch to WY. bez komuny, w zgodzie z gramatyką.

Nie wydaje Ci się ze kapke pieprzysz ? Poprosze o cytat jednego postu z którego by wynikało ze użytkownika macha uważam za idiote !!!!!!!!

qqaz pisze: u was w ocenie innych.[/b]

A moze wreszcie jakis konkret ! I nie po komunistycznemu per wy towarzysze.

A nie sądzisz ze idiotyzmem jest wyciaganie takiego wniosku na podstawie takich przypadków ? I że klient z przykładów będzie mądrzejszy pod linuxem ?

MlKl pisze: Tu się zresztą objawia wyższość Linuxa -

Szukaj wyższosci tam gdzie jest. Mam partycje tylko na windę a reszta na innych, łącznie z instalkami. Oranie i postawienie nazad to dwie godzinki.
Profilaktyczne oranie raz na jakis czas zdecydowanie przyspiesza działanie wielu programów.

tuxcnc pisze:Nie o tym rozmawiamy.
.

Może i nie o tym, ale to jest przykład na radzenie sobie z niedorobionym programem
Windy sie nie naprawia, windę sie orze (formatuje) i stawia na nowo.

[ Kiedyś dostałem do reanimacji Windows XP, z zastrzeżeniem że niczego z dysku nie wolno usunąć, bo to ważne dane firmy z kilku ostatnich lat. . To juz nie wina windy tylko kretyna organizujacego dysk. Dwadzieścia lat mam wszelkie dane na windzie. Numerki wind sie znmieniały kilka razy a dane są te...

Gdyby mi przyzwoicie kręcił silnikami to z reszta bym sobie poradził tak czy inaczej.
To jest podstawa programu sterującego ,pozostałe funkcje to gadzety do których sie mozna przyzwyczaic lub nauczyć.
Mach z zewnętrznym sterownikiem to już nie mach.