Kiepskie zdjęcia - chciałeś ukryć te kg rudej?
Żal patrzeć na tak zdewastowany sprzęt. Czeka Cię mnóstwo pracy.
W zasadzie jest większość z podstawowych rzeczy: łoże, stół krzyżowy, imak, konik ( co w nim siedzi?), kolumna ( jest na niej głowica ?), wrzeciennik z kołami, koła pośrednie, więc jest też i dyszel do ich mocowania. Na tym dyszlu mocujesz silnik. Na silniku musi być zamocowana "blacha z tuleją i śrubą". Ze zdjęcia nie widać, czy jest.

radosław.jania pisze: posiadam tylko to co na zdjęciach.

Gdzie one?

upanie pisze:Sprzedaj to guano

Kiepskiej baletnicy to i .............
Nie będę twierdził, że ous to cudo nad cudami, ale maszyna jest do ogarnięcia. Tylko trzeba chcieć, no i umieć.
Jakiej maszyny byś nie kupił to się zmęczysz - dopóki maszyna jest na korbki.
A wiercić i frezować na ousie można i poziomo, znacznie więcej miejsca.

A co tam jest niezrozumiałe?
Masz 4 schematy ustawienia kół zmianowych - dwa dla prawego i dwa dla lewego gwintu.
Ma górze tabeli masz skoki gwintu i w tabeli odpowiadające im wielkości kół.
Dla prawego gwintu o skoku od 0,5 do 0,9 schemat 1, od 1 do 2mm schemat 2.
Dla lewego skok 0,5 i 0,6 schemat 3, od 0,7 do 2 schemat 4.
Schematy pokazują sposób zamocowania kół. Dla 2 i 4 wszystkie koła "liniowo", dla 1 i 3 - koła Z2 i Z3 na wspólnej osi.
Poniał ?

europas pisze:A nie morzna

Teoretycznie moŻna.
Trzeba by przerabiać gitarę do szybkiego rozłączania, brak nawrotu, i szybko zniszczysz dość delikatne przeguby gitary - trzpienia łączącego ze śrubą.
Modułu listwy nie znam.

Nie ma, kręcisz korbą.

Nie tak do końca prawda.
Jeśli nacinany gwint (skok) jest wielokrotnością skoku śruby napędowej, zegar jest niepotrzebny. Przynajmniej część gwintów można toczyć bez wyłączania silnika albo zmiany kierunku.

Nie znam Zucha, więc nie porównam.
Ale w ousie manewrowanie silnikiem - włącz prawe, dojazd, wyłącz, odjedź nożem, włącz silnik w lewo i odjazd suportu, dojedź nożem, włącz silnik w prawo itd ....
Ostatnio robiłem tak nakrętki tr12x3 , bo maszyna w remoncie i z poziomu cnc nie szło.Jakieś dwie godziny na nakrętkę.

rc36 pisze:Miałem OUSa i szybko sprzedałem, to się nie nadaje do toczenia ani frezowania

I tu się nie zgodzę w całej rozciągłości. Każda maszyna ma swoje ograniczenia i jak ich nie przekroczysz ..
Co prawda w wersji manualnej jest dość upierdliwa, ale jak nie jest "skopany" egzemplarz, da się pracować. Nie wspomnę o uniwersalności.

europas pisze:czy za ousa 1 tysiąc zł to dobra cena

Dobra, jak nie zgnity, bez peknięć. Gitarę i koła można czasem dokupić, ale gwintowanie w ten sposób na OUSie to masakra - da się, ale upierdliwe i czasochłonne do bólu.

Tu podobnej długości.
http://allegro.pl/pasek-klinowy-8x5x595 ... 76576.html