Też korzystam z Garanta i zawsze ich przedstawiciel mi dość profesjonalnie doradzi.
Natomiast gdy miałem problemy z gwintownikiem, wtedy w zastąpienie szedł wygniatak i zawsze było dobrze, także polecam przy takich małych gwintach.

W firmie gwintujemy blachy 5mm z wypałki, chyba ok. 8 otworów w jednej blaszce, a blach mnóstwo. Chłopacy z początku gwintowali za pomocą wkrętarki akumulatorowej hilti, ale po dłuższym czasie siadały. Od niedawna firma zakupiła właśnie takie ramię - https://maqstock.pl/gwinciarka-pneumatyczna/ Spra...

Tutaj masz dokładnie napisane, ale będziesz musiał sobie przetłumaczyć.
https://www.manualslib.com/manual/38292 ... l?page=272

Jest to opcja masz ją aktywowaną/ wykupioną?

Z tego co pamiętam, jak i poszukałem, to odpowiada za to komenda M120.

Płytki jak na pierwszym nożu, V-ki bociany, to miałem z Sumitomo, Tungaloy i Widia.

Tak, takie same parametry, tylko wiertło większe. Pod M10 9.2, a pod ?12 10.9.
Ja zawsze je stosowałem, gdy mi gwintowniki pękały i nigdy nie miałem problemu.
O wiele bardziej wytrzymałe. Tylko gwint trochę luźniejszy.

A może wygniatak? U mnie gdy gwintownik miał opory czy się łamał, wtedy brałem wygniatak. :>
Ewentualnie testy jeszcze zdają gwintowniki z dobrą powłoką. Np. Fanara, do utwardzanych materiałów.

Węglik węglikowi nie równy. Gdy robiłem podobne gwinty, wtedy brałem płytkę 16 ER 1,5 Fanara czy Sandvika z dobrym pokryciem i tyle. Najwidoczniej problem tkwi w Twojej płytce.
Może dopisz cykl wykańczający gwintu lub na koniec zrób kilka przejść jałowych.

Ja nacinałem M30x1.5 na 1500 obrotów i chyba 10 przejść.. również wychodziło świetnie.
Musisz pokombinować z obrotami, jak i wiórem. Może to też być sprawa płytki, sam też tak wiele razy miałem i po wymianie na płytkę innej firmy, z innymi pokryciem - był błysk.

Dość sporo czasu pracowałem na maszynach z serii DMG. Z pewnością mogę potwierdzić to, co koledzy powiedzieli wcześniej - system VDI jest bardzo wygodny, a Sinumerik 840D z nakładką ShopTurn sprawia, że program na mniej skomplikowany detal pisałem w ciągu kilku minut, a rewolwer uzbrajałem w kwadran...