To się nazywa trzpień frezarski zabierakowy lub uniwersalny. 22 to rozmiar trzpienia (średnica).

Ale to Twoje zdanie i nie musisz się z nim zgadzać

Zgadza się.
Mozna też użyć goto. Jeden gwizdek.

Dodane 5 minuty 52 sekundy:
Zawsze możesz w ,,dużym" programie dawać na próbę m30 zamiast kolejnego skoku. Też mam taki popstprocesor. Nigdy mi to jakoś nie przeszkadzało.

@ capt.d. puścić program, który ma podprogramy zapisane po M30 , tylko usuń to M30. Wywołania oczywiście zadzialają, a potem jeszcze raz zostanie wszystko wykonane po kolei, bo czemu ma nie być wykonane, skoro nie ma żadnego polecenia, żeby przestać. Można korzystać z LBL , ale nie jako podprogramu....

To wywal ostatni lbl0, ale to może się źle skończyć jak przestawiasz płaszczyznę. Lepiej dorzuć ten lbl na końcu, i wywołanie zamiast M30.
Inna kwestia, że po przetestowaniu możesz jeszcze raz wygenerować kod w całości. Będziesz mial wszystko poprawione w komputerze i się nie nagimnastykujesz.

W instrukcjach piszą , żeby w programach używanych jako podprogram nie używać podprogramów, więc się tym nie przejęli.

Dodane 24 minuty 31 sekundy:
Jak robisz w solidcamie to po ki gwizdek robisz osobne programy, zamiast jednego porządnego?

Nie. Zasugerowałem sietym , co pisałeś wczesniej. 4310.2 to hasło. 0 podstawiasz za parametr 3430

Szkoda, że to nie Fanuc, ani Haas, i M99 robi za wywołanie cyklu.
Nie ma funkcji końca programu.
Postaw na ostatnim wierszu LBL 9999, a zamiast M30 lbl cal 9999

Wchodzisz w parametry, wpisujesz tam zero. Zapisujesz, wychodzisz, ustawiasz kamienie na czujnik zegarowy, odczytujesz wartość kątową wyświetlaną i wpisujesz ją do parametru MP 4310.2. Potem sprawdzasz ustawienie.

Parametr odpowiada właśnie za położenie kątowe ,,0" wrzeciona.