jasiu... pisze:No właśnie, że chyba nie problem w akumulatorach.

No własnie problem, bo trudno będie każdy skrawek ziemi opasać takimi drucikami. Swoją drogą to trolejbus niczym nowym nie jest.
A tak w kwestii eko to najbardziej eko z pojazdów jest zwykły rower elektryczny. Aż szkoda że ma ograniczenie tylko do 250 wat i przymus pedałowania. Bo co do prędkości to niechby on miał ograniczenie do tych obecnych 25km/h, ale większa moc czyniła by z tego pojazdu całkiem mądre i być moze nawet lubiane urządzenie.

Jak pochłonie to co oddał do oceanów to dopiero będzie sukces. Póki co jest przegrana.

atlc pisze: to że mamy na ten cel przeznaczać miliardy dolarów na kupowanie praw do emisji CO2, to już zwyczajny biznes.

Oczywiście że tak. na tym polega zycie pasożytów aby pasożytować a nic nie dawać w zamian. Dlatego mam takie a nie inne zdanie nt. polityków i wszelkich innych zbawców świata.

atlc pisze:To wszystko ma doprowadzić do zmniejszenia globalnego ocieplenia o mniej niż wynosi błąd pomiarowy zmian temperatury na Ziemi. To nie ma sensu.

No właśnie podobno ten 1 stopień już ma dość duże znaczenie więc jedyne co ja mogę to wierzyć że się naukowcy od tych spraw nie mylą. Gdybym miał inna wiedzę że to jednak nie prawda to nie zastanawiałbym się nad tym. Przeszedł bym obojetnie z uśmiechem jak w przypadku teorii na temat płaskiej ziemi.

InzSpawalnik pisze: ↑

10 maja 2019, 12:19

Globalne ocieplenie to wielka sciema.

To dlaczego lodowce się topią, podnosi się poziom wód a wieczna zmarzlina znika i w Rosji i w Kanadzie? No nie wiem czy to ściema czy po prostu nadejdzie moment że będziemy żałować tych słów jako ludzkość...

dance1 pisze:z czego same baterie 14k,

Czyli jaki masz typ i pojemność akumulatorów?

pavyan pisze:Jeżeli jednak rower elektryczny może jechać na manetce - wtedy można nie kręcić pedałami i niestety, tyć również na siodełku.

To już lepiej kupic samochód albo motocykl czy skuter bo przynajmniej zasieg lepszy.
Zgadzam się z tym co napisałeś, tylko dodam ze jednak elektryk zwiększa zasięg i to znacząco więc mozna spokojnie zwiedzić dosć duży obszar. Ja niestety jeżdziłem króciutko elektrykiem ale jak złoże obecny który planuje to zwiększy on znacznie zasięg moich wypadów. Co nie skreśla tego że trzeba mieć dalej jakąś kondycję bo albo zasieg niski i obijanie się na rowerze albo daleki i pedałowanie i nie ma zmiłuj.

lolo2 pisze:Nie pamietam czemu zwykle aku samochodowe sie nie nadaje,

Nadają się, tylko ze po pewnym wyczerpaniu ich charakterystyka prądowo-napięciowa leci mocno w dół, więc praktycznie można je liczyć jako 0.5 pojemności tego co tam mają.

Co do samego tematu to jakby tak autor podał jaka kwota jest przeznaczona to jednak byłoby latwiej. Z tego co kojarzę to aby zrobić sensownie to kwota jest powyżej 30.000 zł. w samym akumulatorze + reszta która też kosztuje sporo.
Co do samych akumulatorów to obecnie najlepsze tak jak przedmówcy pisali są litowo jonowe, zazwyczaj akumulatorki 18650. Od bidy można próbować na akumulatorach trakcyjnych przystosowanych do głebokiego rozładowywania. Akumulatory żelowe to żadna rewelacja, więc lepiej je sobie odpuścić.
Co do przeglądu to trzeba po prostu pójść na stację i popytać. nie ma jakiś jednolitych przepisów więc to sprawa diagnosty. Forum tu nie pomoże. Wiem że w moim mieści robiła w miarę bezproblemowo stacja na ul. Nałeczowskiej. Być moze z tego powodu ze w lublinie jeżdzą trolejbusy więc blizej im do elektrycznych samochodów.
Sama przeróbka to oprócz oczywistych rzeczy to podpięcie też licznika aby wskazywał prędkosć i pompy podciśnieniowej aby dzialało wspomaganie hamulców.
Dasza77, też jeżdzę zwykłym górskim rowerem i moj rekord z ubiegłego roku to 150 km dziennie. W tym tylko 80 ale plan jest do 200 dobić. A w rowerze czy zwykłym czy elektrycznym jak chcesz to się zmęczysz tak samo, kwestia tylko czy chcesz się zmeczyć...

Skoro chcesz się bawić w pojazdy elektryczne to ja jednak proponowałbym zaczynać od roweru elektrycznego. Jako punkt zaczynania takiej przygody wniesie Ci sporo wiedzy za dużo mniejsze pieniądze. Mozesz testować różne silniki, różne akumulatory i różne sterowniki, a tym samym poznać różnice wady i zalety.
Samochód to już poważne pieniadze bo wszystko masz wielokrotnie większe a przez to droższe.