A po drodze jeszcze 4 x przestawiał - nastepna godzina.
Ale nic to , szef stawkę płaci, wrzuci sobie w koszty.

150mm2/min - prawda, ale praktycznie aby było gładziej to tak 50mm2/min
Linia cięcia też nie 120mm tylko tak coś koło 150mm x 4=600mm
Powierzchnia cięta ( a nie urabiany materiał) 600 x 35=21000mm2
czas 21000/50=420min.
A jeszcze i otworek też trochę czasu zajął.
Przez te 7 godz zeszło trochę drutu, pradu itd.
Ale to była chyba chinka - bez straty drutu ale wtedy czas cięcia to 17 godz.
Za babcię przepraszam, tak jakoś pacnąłem.

Jakich by układów nie miał to kosztów nie pokrył. Czyli pirackich programów używać nie wolno - tu na forum takie podejrzenie natychmiast skutkuje cierpkimi uwagami wielkich - ale podpieprzyć coś komuś bo to fucha jest w porzo.
I zeby jeszcze dobrą rzecz ( na miarę technologiczności drutówki ) uzyskać. Tu rozciete elementy , jak pisał autor , klekoczą z luzem 0,2mm na każdej pracującej powierzchni - co to więc za produkt z luzami kasowanymi po drutówce przez jakieś śrubki, podkładki czy co tam jeszcze.
Chciał nachapać dużo imaków - zamiast jednago dobrego. Bo za flaszkę.
A może babcie zaciukać, będzie spadek? Proste?

Z jednego putza nie da się uzyskać tych elementów - kazdy trzeba wycinać osobno.Tymczasem opis Kolegi sugeruje że tylko wystarczy rozciąć.
50 zł za tak długą lnię cięcia w płycie grubości 35mm to jakby wynajac maszynę na 24 godz po 2 zł/godz bez pokrywania kosztów materiałowych.
Równie dobrze można komuś taki imak ukraść- nie bedzie potrzeby składania.