1)Masz moc i obroty (max???) stąd przełożenieMoc napędu głownego 6kW z przekładnią pasową z pasem poly-V.Ilość obrotów na wrzecionie 4000-4500, przekładnia pasowa serwonapędu ruchu posuwowego z pasem zębatym.
2) dobierasz pas ( ale pod moment rozruchowy! - najczęściej 2,5x większy od nominalnego) Vpasy pracują różnie zależnie od obrotów i wielkości koła!!!-
3) przyjmujesz jakąś koncepcję łożyskowania - przód, tył, przelot wrzeciona normalnie wstępny schemat
4 ) dobierasz tylne łożysko wielkością i sprawdzasz obciążenie od pasa, trwałość
5) zakładasz łożyskowanie przednie i liczysz minimalne obciążenie z max momentu napędowego (2,5x nominalny) - jest pierwiastek w zależności między momentem napędowym a największą siłą na nożu np tokarki w zależności od średnicy toczenia. ( dla frezarki łatwiej policzyć wrzeciono)
Wypada policzyć zmiany cieplne w przyjętych granicach - dla uproszczenia temperatura wrzeciona 2x większa od obudowy a zewnętrzna zmiana pomiędzy 20 - 80 stC.
Co zrobisz z ciepłem? 4500 to nie mało!
6) jeżeli się coś nie podoba to zwiększasz parametry węzła. Nie musi być dokładnie na minimum tylko tak abyś był zadowolony i umiał odpowiedzieć na pytanie "a dlaczego takie?"
7) teraz wrzeciennik - grubość ścian, zmiany wymiarowe cieplne,emisja cieplna lub sposób wymuszony, sposób smarowania a więc i ewakuacji ciepła z węzła, zmiany w luzach stąd wyprowadzić napięcia wstępne na łożyskowaniu i właściwie dla nowych warunków liczysz ponownie od pkt 5
i voilà

[ Dodano: 2016-10-22, 10:36 ]
I jeszcze jedno -kolizje
Łożyskowanie wrzeciona musi wytrzymać nacisk wywołany posuwem. Czyli najsłabszym elementem powinien być moment napędowy silnika posuwu i wtedy całość się tylko zatrzymuje bez uszkodzeń. Ale moment posuwu musi wystarczyć do pokonania największych sił skrawania wywołanych momentem wrzeciona