
Śmieszny jest "akt apostazji"
Delikwent któremu wisi teraz lata po proboszczach aby mu ten zwis usankcjonowali. Czyli wcale mu nie wisi tylko nogawkę zmienił ale nadal to jest dla niego ważna sprawa.
Gdyby mu faktycznie wisiało to po prostu więcej noga by nie postała.
I finito.