Albo i nie, zależy od przyjętego "systemu"jasiu... pisze:Dokładnie tak się to powinno robić..
Praca konstruktora uzupełniana jest opracowaniem technologicznym.
Przykład chromowanego wałka w otworze otwiera pole do uzgodnień pomiędzy wykonawcami - od konstruktora przez technologa do planisty i tokarza - co to znaczy h7 na chromowanym wałku. I tyle.
Kolega nie podał czego dotyczy ten wymóg. Bardzo łatwo wyobrazić sobie szereg ułatwień w zakładzie wykonującym modele odlewnicze który dodatkowo umieszcza sporą ilość pracy u podwykonawców. Każdy z nich opracowując model mógłby wprowadzić sporo błedów wynikających z subiektywnej oceny.
Zarządzenie projektowania w wymiarach rzeczywistych sprowadza wtedy dla podwykonawcy prosty warunek - robota na +/- na wszystkich powierzchniach. I wyklucza własne zdanie u obcego technologa. Może wtedy być znacznie prościej
A że własny konstruktor zamiast wymiarów pełnych będzie miał ułamki - kwestia przyzwyczajenia. Pi to taka sama liczba jak 2 i komputerowi to dynda.
[ Dodano: 2015-06-21, 16:02 ]
jeszcze uwaga dla chromu
Rysując dwtal będziesz robił osobne modele dla złożenia - wałek z powłoką i model na tokarkę - z luzem dla powłoki?
Czy raczej prosi się o stosowanie korekty w CAM w odpowiednim zabiegu - typu zakładka "nadmiary" -0.2 pod chrom
-chromować chrom techniczny 350
- szlifować na h6
itd
ile tych modeli?