ten cyrk to głównie szeroki zakres przepisów które podlegają uznaniowemu stosowaniu przez aparat - jeżeli w Twoim rejonie masz koślawego urzędnika to trudno czasem będzie coś wybronić, np stałość czynności DG na terenie tutejszego US.bartuss1 pisze:orientuje sie ktoś jak to jest z przenoszeniem dzialalnosci do UK. pracujac sobie w polszy po staremu ? Bo niby wszystko wygląda ładnie i prosto, tylko czy to nie wprowadza jakiegoś cyrku, zakładając ze prowadzenie ksiegowosci bedzie zlecone konkretnej firmie z zapleczem prawniczym itd.
A duży i sprawny księgowy może być relatywnie drogi wobec zysków które zawsze są jakoś proporcjonalne do obrotów - a gdy te są niewielkie to na tego księgowego nie wystarczy.