Panie kolego praktyku
Opierasz się na własnym doświadczeniu - robisz gwint M12 i fazujesz go. Ale wielkość fazy robisz odruchowo tak że powstaje nieprzerwana łysinka dookoła wierzchołka gwintu która wystarczy dla podparcia na kle.
Tyle że na tym rysunku jest inaczej
Faza jest od otworu do wymiaru gwintu - czyli łysinka jest przerwana a przyleganie kła sprowadza się do klekotu w jajowatym kształcie uzyskanym przez wybranie rowka gwintu.
I to wystarczy aby detal nie był centrowany.
Możliwe że tego nie możesz sobie wyobrazić ale z pewnością możesz to wykonać na swojej tokarce o ile wyraźnie zwróci Ci się uwagę na faktyczne utrzymanie rysunkowych wymiarów
Znaleziono 5 wyników
Wróć do „Proces technologiczny, wiercenie otworu osiowego w wale.”
- 08 sty 2015, 21:48
- Forum: Obróbka metali
- Temat: Proces technologiczny, wiercenie otworu osiowego w wale.
- Odpowiedzi: 45
- Odsłony: 14820
- 08 sty 2015, 21:21
- Forum: Obróbka metali
- Temat: Proces technologiczny, wiercenie otworu osiowego w wale.
- Odpowiedzi: 45
- Odsłony: 14820
Loser pisze:
Dlaczego ten detal jest zaprojektowany nietechnologicznie,
Wtrąciłem się do wątku dlatego że starzy praktycy z lekceważącą pogardą ryknęli jak to te naukowce kiepsko uczaIMPULS3 pisze:[Kombinowanie z podtaczaniem pewnie że dokładniej ale po co?
Bo kto to słyszał żeby ten otwór na końcu robić, że ptaki , że coś tam
Detal powinien mieć podparcie dla kła gwarantujace poprawne trzymanie
Gwint M12 zaczynajacy się fazą 1,5mm nie daje podparcia gdyż 1/3 fazy jest usunięta przez zwój gwintu. Podczas podpierania na szlifierce nastąpi przesunięcie detalu o około 0,5mm z osi co powoduje że nawet w warsztatowej trolerancji się nie zmieści A podczas obracania na nieruchomym kle szlifierki kolejne średnice bedą wykonywane z coraz większym przesadzeniem bo kieł będzie wygniatał sobie własne gniazdo w początku rowka gwintu. I dzieje się to bardzo szsybko. A gdyby wcześniej obciążyć tą fazkę jeszcze obróbką wiórową to do szlifowania detal doszedłby z gwintem o 1mm przesuniętym wzgledem wygniecionej bazy
. Dlatego prowadzący narzucił obróbkę kształtu a gwint jako opracjj końcową bo tylko tak da się to zrobić bez wprowadzania zmiany na rysunku.
Prawidłowo powinna być faza pod kieł a początek gwintu głębiej - już pisałem wcześniej.
Cały rysunek jest ewidentnie szkolny z bzdurnymi warunkami tolerancji długościowej jak również narysowany tak że właściwie ni da się go poprawnie wykonać.- np jak potraktować stożek tolerowany w średnicy łapanej na ostrej krawędzi którą nie sposób utrzymać z powodu podcięcia.
A gdyby nawet najpierw zrobić ten stożek to i tak średnica pomiarowa byłaby inną niż podana.
Można też, jak sugeruje kol Impuls, potraktować rzecz praktycznie i nie przejmować się że gwint ucieknie. Al z pewnością widziałeś w sklepie popularne wałki do pilarki - dwie podpory z łozyskami, szajbka i koło pasowe. Gdy puścisz takie coś na obroty to zaraz byś usłyszał że śruba w tym otworze głośno krzyczy że wykonawcą tego gwintowanego otworubył stary praktyk z tego forum.
- 07 sty 2015, 21:02
- Forum: Obróbka metali
- Temat: Proces technologiczny, wiercenie otworu osiowego w wale.
- Odpowiedzi: 45
- Odsłony: 14820
Ty kolego to cienki Bolek jesteś - nie dość że detal jest źle zaprojektowany - bo nietechnologicznie, to jeszcze chcesz spieprzyć go bardziej w fazie wykonania.irbal pisze: Przed odbiorem można fazę -nakiełek,( technologiczną) przerobić
na zgodną z rysunkiem fazę 90-3, pogłębiaczem w prostej operacji na wiertarce.
Pogłebiaczem na wiertarce to sobie fazki na otworach pod śruby możesz robić a nie w detalach po obróbce maszynowej. To jest zwykłe dziadostwo.
Drugi aspekt to taki że nie wolno niszczyć baz obróbkowych nawet gdy są i tak wadliwie przyjete.
No i na koniec po tym pogłębieniu 3-90 st kontrola złomuje detal jako niezgodny z rys. Zgadnij dlaczego.
Robiłeś cośkolwiek czy uczysz dzieci w szkole?
- 06 sty 2015, 18:01
- Forum: Obróbka metali
- Temat: Proces technologiczny, wiercenie otworu osiowego w wale.
- Odpowiedzi: 45
- Odsłony: 14820
Kol Wenszy
Opracowując yechnologię detalu masz prawo ingerować w rozwiazanie konstrukcyjne szczególnie gdy zmiana jest nieistotna a usprawnia proces produkcyjny.
Tutaj dodajesz pogłebienie o którym pisałem a wykonanie gwintu przzenosisz na początek procesu
-uciąć
-frezarko-nakiełczarka
-tokarz szyjka pod uchwyt, odwrócić, szyjka pod okular, z okularu otwór pod gwint + gwint+ pogłebienie+ faza pod kieł
-Toczyć pod szlif
itd
Opracowując yechnologię detalu masz prawo ingerować w rozwiazanie konstrukcyjne szczególnie gdy zmiana jest nieistotna a usprawnia proces produkcyjny.
Tutaj dodajesz pogłebienie o którym pisałem a wykonanie gwintu przzenosisz na początek procesu
-uciąć
-frezarko-nakiełczarka
-tokarz szyjka pod uchwyt, odwrócić, szyjka pod okular, z okularu otwór pod gwint + gwint+ pogłebienie+ faza pod kieł
-Toczyć pod szlif
itd
- 06 sty 2015, 17:06
- Forum: Obróbka metali
- Temat: Proces technologiczny, wiercenie otworu osiowego w wale.
- Odpowiedzi: 45
- Odsłony: 14820
zdzicho pisze:Raczej szkolnewenszy pisze:Przerażające,zważywszy ,na fakt ,ze jego uzasadnienie jest bzdurne.
Jeżeli faza otworu przechodzi w gwint - tak jest teraz - to podczas szlifowania powierzchnia przylegania do kła jest uszkodzona wejściem nitki gwintu. Przy cięzkiej obróbce i miękkim materiale może nastąpić nierówne wycieranie podparcia i postepujaca niedokładność podczas szlifowania. Tym bardziej im mniejsza szerokość fazy względem wymiaru nitki gwintu.Tak teoretycznie. Stąd to nauczycielskie widzenie wykonania.
Powinna być zrobiona szyjka w otworze odcinajaca fazę dla kła i dalej dopiero wejście gwintu z którym kieł już nie ma kontaktu.
Oni chyba mają jakieś skrypty bo mój na tym samym mnie ganiał. Tyle że warsztat w rodzinie daje przewagę nad prowadzącym. Było lekko niezręcznie gdy się obroniłem z tej durnoty.