kamiloperator pisze:... zmieniając parametry na bardziej wydajne i wykorzystując inne możliwości maszyny da się przyspieszyć niektóre programy nawet o 30-50%....
1)Skąd wiesz ze tak będzie?. Ze po zmianie nie pogorszy się trwałość narzędzi lub nie zwiększy się zużycie obrabiarki - jakieś drgania, piski ogólnie że niby szybciej ale w konsekwencji drożej.
2) czy możesz samodzielnie wprowadzić zmiany - czy nie uznają tego za samowolkę a życzliwi nie wykażą szkodliwości z pkt 1.
3) jeżeli możesz to popraw na własnej maszynie i rób szybciej nic nie mówiąc reszcie - ciesz się większym luzem lub akordem( jeżeli tak jesteś liczony.
4) Jeśli faktycznie jest tak że po poprawce będzie lepiej to musi się to wprost przełożyć na rozliczenie Ciebie z planowej produkcji - będzie kłopot co zrobić ze zwiększoną ilością roboty i jak ją rozpisać. Teraz właśnie będziesz miał test dla SIEBIE I SWOJEJ RACJI Albo Ci zapłacą a szef zauważy albo okradną i będzie po staremu.
Jeżeli zapłacą to ewentualne uwagi kolegów spacyfikujesz krótkim ze do roboty przychodzisz aby zarobić i nic nikomu do tego ze potrafisz to robić. a wiec i zarobić. Oni też mogą.
Ogólnie rzecz ujmując to nie rezygnuj tylko rób tak że większa wydajność wynika z tego że umiesz lepiej pracować w obecnych warunkach. A nietak że warunki w zakładzie są niewydajne. Niby to samo ale nie wytykasz wtedy innym niekompetencji tylko podnosisz swoje.