Ciężko się prząłacza na mechaniczny poprzeczny. Wzdłużny bez problemu jak w masełko. I teraz tak recznie jestem w stanie wzdłużnie kręcąc walkiem, jak zazębie poprzeczny to jest trudniej ale skoro 130 na klatkę jest bez problemu.. :p Suport rozebrany i wstępnie już jest winowajca. Po pracy poprawię i dam znać.

Posuwy sprawdzałem tylko ręcznie kręcąc za wałek, nic nie odpalałem z bestii.

Można jakoś rozebrać sprzęgło?

Chciałbym elektrykę od razu odświeżyć, jakiej zwłoki bezpieczniki można dać - wystarczy C? Styczniki już mam ale tak jest jeszcze coś podobnego jak różnicówka. W dtr to tak opisali, że nawet google wymięka

Podpinam się pod temat. Nie mogę załączyć posuwu poprzecznego. Zjechałem imakiem do oporu, zdjąłem blaszkę aby zobaczyć czy zazębia się. Próbowałem paru kombinaci, wciskania, pokręcania i nadal nie mogę uzyskać zazębienia.

Czy sprzęgło co jest poniżej dźwigni posuwu może coś w tym temacie mieszać?

Jeszcze mam pytanie o olej do suportu. Na rysunku jest korek spustowy i zalewowy. Ile tego oleju tam ma wejść?