Ten element wczoraj właśnie rozkręciłem wgl byl zastany, i tym sposobem udało sie sprawić ze siłownik w wolnym trybie zaczal wgl działać. w sensie działaja obydwa, a wczesniej działal tylko jeden.
Czyli jest duza szansa ze wystarczy to dobrze wyregulować ? Tam jest cięgno wlasnie podpiete do tego wału , a na dole wchodzą dwa przewody jeden z ciśnieniem drugi powrót, a z drugiej strony wychodzą dwa przewody ( na moje od lewego i prawego siłownika)
i podają na rozdzielacz.
Wcześniej to było tak, ze było cały czas wciśnięte do końca, i działał jeden siłownik ( kurde to wszystko zaczyna nabierać sensu hehe)
Musze sie z tym pobawić. a manometr dojdzie mi mam nadzieje dzisiaj paczkomatem ( takie coś się przecież zawsze przyda)
PS tak tamte dławiki są odpowiedzialne za opadanie.

Na ostatnim zdjeciu wlasnie widac regulatory przeplywu, i te dwa przewody na gorze idą do siłowników, rozkręciłem wszystko dzisiaj, poczyściłem myslalem ze znalazlem blad ( juz dziala wolny posów)
ale dalej jak juz wyginam blache to jeden siłownik cisnie mocniej przez co wygina sie nie rowno, i powoli mnie szlak trafia nie bede ukrywał
Ale jak zamienie przewody a wyjsciu to drugi siłownik zaczyna nie dociskać, ( coś moze byc nie tak z dławikami przeplywu ?) a moze manometr i ustawic im dlawikami rowne cisniene i od tego tak fiksuje ?>

PS ten dynks z pokretłami ma też dwa pokretla z tylu, sądze ze dwa z przodu są od szybkiej pracy a te z tylu od wolnej i powrotu ??

lecimy dalej z zabawą, wykluczylem dziś problemy z siłownikiem, jak zamieniłem przewody lewy z prawym to teraz drugi siłownik stoi,
ktoś podpowie jak nazywa element gdzie są dławiki sterujace tempem podnoszenia i opadania ? moze tu cos jest nie tak ?

niestety nie mam schematu, co udało mi sie wyczaic po kilku godzinach czolgania sie w kablach i przewodach, z tego co slysze kazdy elektrozawór działa, ( dorzucam zdjecia)
pierwszy nad silnikiem jest od szybkiej pracy, reszta ( te co gorzej widać od wolnej powrotu i jeden nie wiem od czego ).
i wszystko idzie jednym przewodem do rozdzielacza gdzie reguluje szybkosc pracy poszczegolnych silownikow i ich opadania ( działa to w trybie szybkim ) i pozostaje mi jeden element który nie cholery nie wiem co to jest polaczony mechanicznie z walkiem ktory sie obraca jak rusza sie caly stół.
Mam nadzieje ze nie opisalem tego zbyt chaotycznie.

Co tam podbijam, moze ktoś ma jakiś pomysł ? bo dluższej zabawie, na szybkim posuwie idzie zwawo do góry, ale jak sie wlaczy wolny, to lewy siłownik stoi a prawy idzie do gory, wyglada na tp ze wsystkie zawory dzialaja jak trzeba, kończą mi się pomysł ktoś coś ?>

Witam
stałem się szczesliwym posiadaczem swojej pierwszej prasy krawędziowej.
od kilku tygodni czyszcze smaruje etc.. ale mam problem
Dzisiaj giołem listwy i mam problem, otóz prasa gnie nierówno, w sensie idzie do gory jak by równo, ale jak już ma ciezko to prawy siłownik idzie do góry i prawie zgniata blache a lewy nie dociska.
Szczerze nie moge sobie z tym poradzić. ma ktoś jakieś może pomysły ?
BTw szukam też jakich kolwiek dokumentacji od takiej prasy, ma ktoś może podobna??