musi byc ustawione sprzeglo przeciazeniowe (proponuje na M10 potem sobie podciagniesz)gwintownik do otworow slepych (roznica w narzedziach polega na kierunku odprowadzania wiora) otwory pod typowe M(skok podstawowy sa na kazdej suwmiarce z glebokosciomierzem) z tabelki wychodzi 10,2 ale 10.3-10.5 bedzie dobrze
jako smar najlepiej olej jadalny przedmiot musi byc zabezpieczony przed podniesieniem przez wycofujacy sie gwintownik (obrot najczesciej utrzyma sie w rece
ale gorzej jest z dociskiem do stolu)
Znaleziono 2 wyniki
Wróć do „Dlaczego gwinciarka łamie gwintowniki ???”
- 17 sty 2008, 10:00
- Forum: Obróbka metali
- Temat: Dlaczego gwinciarka łamie gwintowniki ???
- Odpowiedzi: 11
- Odsłony: 12308
- 09 sty 2008, 02:18
- Forum: Obróbka metali
- Temat: Dlaczego gwinciarka łamie gwintowniki ???
- Odpowiedzi: 11
- Odsłony: 12308
a olej to byl przy gwintowaniu? jak jest ustawiony moment przeciazenia?
jaki to typ gwintownika maszynowego(do przelotu czy do slepych otworow),bo te "diabelki" i wiertla to cala nauka poprzez
wlasna kieszen(chyba najbardziej zawila i rozbudowana grupa narzedzi).takie dlugie otwory lepiej jechac na 2x tj "1 z HSSreczna" a potem maszynowy (do dlugich nakretek sa specjalne duzo dluzsze gwintowniki maszynowe tj
gwint narasta spokojniej a na poczatku na dlugie wprowadzenie kalibrujace otwor)
jaki to typ gwintownika maszynowego(do przelotu czy do slepych otworow),bo te "diabelki" i wiertla to cala nauka poprzez
wlasna kieszen(chyba najbardziej zawila i rozbudowana grupa narzedzi).takie dlugie otwory lepiej jechac na 2x tj "1 z HSSreczna" a potem maszynowy (do dlugich nakretek sa specjalne duzo dluzsze gwintowniki maszynowe tj
gwint narasta spokojniej a na poczatku na dlugie wprowadzenie kalibrujace otwor)