Klient poprawia, ale gdy nasze sztuki poprawi na sile gwintownikiem to czerwony wchodzi a nie powinien. w tym jest problem.
Płytkę podporową dobrałem na podstawie tabeli, wyszła mi 0.5 stopnia, chyba ze się mylę i możesz mnie poprawić. Robiłem to pierwszy raz.
Próbowałem już chyba wszystkiego, ale jutro jeszcze mam zamiar spróbować wykonać górną granice gwintu przy minimalnej średnicy otworu i maksymalnej średnicy i zobaczyć jaka to wpływa na efekt końcowy.
Znaleziono 8 wyników
Wróć do „Toczenie Gwintu M68x1.5”
- 25 kwie 2025, 20:21
- Forum: Obróbka metali
- Temat: Toczenie Gwintu M68x1.5
- Odpowiedzi: 18
- Odsłony: 590
- 25 kwie 2025, 19:28
- Forum: Obróbka metali
- Temat: Toczenie Gwintu M68x1.5
- Odpowiedzi: 18
- Odsłony: 590
Re: Toczenie Gwintu M68x1.5
Co do jaja raczej nie, średnica zewnętrzna na gotowo 86mm. Na maszynie ustawione 35 bar.
- 25 kwie 2025, 19:18
- Forum: Obróbka metali
- Temat: Toczenie Gwintu M68x1.5
- Odpowiedzi: 18
- Odsłony: 590
Re: Toczenie Gwintu M68x1.5
No sęk w tym, że tak i dochodzę do momentu gdzie czerwony wpada a gwintownik dalej nie, i to skłania mnie do tego ze jednak geometria gwintu jest gdzieś przestawiona, ale nie mam pojęcia gdzie. Jak już pisałem wyżej zmieniłem nawet płytkę podporową na podstawie tabeli ze standardowego 1.5 stopnia na 0.5 stopnia i w sumie nic to nie zmieniło.
- 25 kwie 2025, 18:51
- Forum: Obróbka metali
- Temat: Toczenie Gwintu M68x1.5
- Odpowiedzi: 18
- Odsłony: 590
Re: Toczenie Gwintu M68x1.5
Pominę rady w stylu olać to.
Klient przyniósł gotowy detal wykonany przez kogoś innego, który zachowuje wszystkie trzy zależności:
jeden sprawdzian wchodzi
drugi sprawdzian staje
Gwintownik wkręca się bez problemu palcami.
Więc pytanie nie jest czy da się to zrobić tylko jak to zrobić.
Gdy detal wykonany przeze mnie przegwintowałem gwintownikiem na siłę to nieprzechodni sprawdzian zaczął wpadać.
Klientowi zależy na możliwości przegwintowania detalu, ponieważ jest on w coś wspawywany i w trosce o to ze podczas spawania
cos popłynie, po spawaniu chcą przekręcić go jeszcze raz. Detale od drugiego dostawcy nie sprawiają problemów. Więc problem jest po mojej stronie, dodam ze na maszynie wykonuję nieraz mniejsze gwinty i na nich nigdy nie ma żadnych problemów, a z ciekawości zacząłem baczniej się temu przyglądać i sprawdzać gwinty również gwintownikiem.
Klient przyniósł gotowy detal wykonany przez kogoś innego, który zachowuje wszystkie trzy zależności:
jeden sprawdzian wchodzi
drugi sprawdzian staje
Gwintownik wkręca się bez problemu palcami.
Więc pytanie nie jest czy da się to zrobić tylko jak to zrobić.
Gdy detal wykonany przeze mnie przegwintowałem gwintownikiem na siłę to nieprzechodni sprawdzian zaczął wpadać.
Klientowi zależy na możliwości przegwintowania detalu, ponieważ jest on w coś wspawywany i w trosce o to ze podczas spawania
cos popłynie, po spawaniu chcą przekręcić go jeszcze raz. Detale od drugiego dostawcy nie sprawiają problemów. Więc problem jest po mojej stronie, dodam ze na maszynie wykonuję nieraz mniejsze gwinty i na nich nigdy nie ma żadnych problemów, a z ciekawości zacząłem baczniej się temu przyglądać i sprawdzać gwinty również gwintownikiem.

- 25 kwie 2025, 16:52
- Forum: Obróbka metali
- Temat: Toczenie Gwintu M68x1.5
- Odpowiedzi: 18
- Odsłony: 590
Re: Toczenie Gwintu M68x1.5
Tak, płytka jest o pełnym zarysie.
- 24 kwie 2025, 21:23
- Forum: Obróbka metali
- Temat: Toczenie Gwintu M68x1.5
- Odpowiedzi: 18
- Odsłony: 590
Re: Toczenie Gwintu M68x1.5
Sprawdziany są w tej samej klasie co gwintownik.
Co do reszty, myślę że w sobotę sprawdzę o ile głębiej muszę wykonać gwint by gwintownik wszedł w niego bez problemów.
A co do średnicy podziałowej, myślę ze można pobrać ze strony producenta, dodam tylko że problem był na starych sprawdzianach i specjalnie pod produkcje tego detalu został kupiony komplet nowych sprawdzianów, jednak z mizernym rezultatem.
Gwintownik też z resztą został kupiony nowy.
Czy możliwe by była to wina noża bądź płytki podporowej?
Co do reszty, myślę że w sobotę sprawdzę o ile głębiej muszę wykonać gwint by gwintownik wszedł w niego bez problemów.
A co do średnicy podziałowej, myślę ze można pobrać ze strony producenta, dodam tylko że problem był na starych sprawdzianach i specjalnie pod produkcje tego detalu został kupiony komplet nowych sprawdzianów, jednak z mizernym rezultatem.
Gwintownik też z resztą został kupiony nowy.
Czy możliwe by była to wina noża bądź płytki podporowej?
- 24 kwie 2025, 19:37
- Forum: Obróbka metali
- Temat: Toczenie Gwintu M68x1.5
- Odpowiedzi: 18
- Odsłony: 590
Re: Toczenie Gwintu M68x1.5
To tez już sprawdzane, to ten sam gwintownik który w jeden detal wchodzi w drugi nie i te same sprawdziany.
Więc dziekuję za sugestię, ale może coś jeszcze przychodzi ci do głowy?;)
Więc dziekuję za sugestię, ale może coś jeszcze przychodzi ci do głowy?;)
- 24 kwie 2025, 16:17
- Forum: Obróbka metali
- Temat: Toczenie Gwintu M68x1.5
- Odpowiedzi: 18
- Odsłony: 590
Toczenie Gwintu M68x1.5
Dzień dobry, z góry przepraszam jeśli umieszczam post w nieodpowiednim dziale, ale jestem tu nowy;)
A wiec po wstępie przejdźmy do problemu.
Jak w tytule, do wykonania mam gwint wewnętrzny m68x1.5
Maszyna cnc, sinumerik 808d, nóż lewy, gwint prawy, liczba przejść:10 bez przejść wygładzających, pytka podporowa 0.5 stopnia
Jakość gwintu wychodzi bardzo dobra. Sprawdziany też, przechodni wchodzi, nieprzechodni staje po około jednym obrocie. Niestety problem polega na tym, że do tego gwintu nie chce wkręcić się gwintownik. Dostałem sztukę na wzór do której ten gwintownik wchodzi bez problemu, a sprawdziany również zachowują się odpowiednio.
Próbowałem już wszystkiego co przyszło mi do głowy:
Sprawdzenie geometrii maszyny
Kombinacje z parametrami skrawania
Wymiana płytki podporowej ze standardowej na 0.5
Zmiana noża na inny
Zmiana płytki na inną
Może ktoś wie gdzie szukać przyczyny problemu?
A wiec po wstępie przejdźmy do problemu.
Jak w tytule, do wykonania mam gwint wewnętrzny m68x1.5
Maszyna cnc, sinumerik 808d, nóż lewy, gwint prawy, liczba przejść:10 bez przejść wygładzających, pytka podporowa 0.5 stopnia
Jakość gwintu wychodzi bardzo dobra. Sprawdziany też, przechodni wchodzi, nieprzechodni staje po około jednym obrocie. Niestety problem polega na tym, że do tego gwintu nie chce wkręcić się gwintownik. Dostałem sztukę na wzór do której ten gwintownik wchodzi bez problemu, a sprawdziany również zachowują się odpowiednio.
Próbowałem już wszystkiego co przyszło mi do głowy:
Sprawdzenie geometrii maszyny
Kombinacje z parametrami skrawania
Wymiana płytki podporowej ze standardowej na 0.5
Zmiana noża na inny
Zmiana płytki na inną
Może ktoś wie gdzie szukać przyczyny problemu?