trza kalkulowac, co tanie to drogie zazwyczaj bywa. 3 stepsticki + płyta główna + coś w co te stepstiki włożyć + zasilanie wyjdzie prawie = niebieski/czerwony/zielony chinczyk (który generalnie też jest do du**). dołożyć ze stówkę -połtorej i wychodzi sterownik zelrpa z trafem który już by sie nadał do lepszych silników i lepszej konstrukcji na przyszłość. jakbym miał taki dylemat jak kolega to brałbym zelrpa + trafo na 24V i po krzyku. mniej kabli mniej babraniny + sprawdzony przyzwoity sterownik

no są bezszczotki to to. do modelarki do samolocików depronowych może co z tego i by było po odchudzeniu ale do cnc skorka nie warta wyprawki bo wydasz więcej jak za przyzwoity komplet na krokowcach

jak 30to nóżkowy to może to być LB1823 a SLA6023 to macierz darlingtonów co razem tworzy drajwer silnika bezszczotkowego. jeśli tak to żeby tym zakręcic interesuja cie kolego nogi 1,2,3 tego mniejszego ukłądu no i CLK bo trzeba tam zapodac taktowanie, jakoś tak wychodzi z papierologii.

1 S/S
Start/stop control pin
Low for start, high or open for stop

2 F/R
Forward/reverse control
Low or open for forward, high for reverse

3 BR
Brake, short brake
Low or open for start, high for brake. The S/S pin must be set to the stop state when releasing the brake.

z tego co gugiel podaje to silniki do napędzania bębna w kopiarce. jak na mnie wygląda na BLDC bądź też jak kolega Diodas mówi trójfazowy prądu stałego. jeśli tak to nie jest hop zastosować to w amatorskiej maszynce do nauki. jak odczytasz co jest napisane na tym scalaku to coś więcej będzie wiadomo