no i uciekła mi ta sprawa a fotkę mam zrobiona nawet
może niezbyt ostra ale co tam. założenia te same, tulejka lekko wciśnięta tak żeby nie wypadała. mam to samo albo nawet jeszcze płycej
z fotą nie ma sprawy.
natomiast nie kumam teraz momentu wsuwania tulejki (2ga fotka). jak się zatrzaśnie w nakrętce to musi być miejsce na ten kołnierzyk pomiędzy tulejką i wałem. chociaż tak na oko chyba powinna głębiej wchodzić ta tuleja. zobaczymy wieczorem.
jakieś dziwne to ER masz, u mnie tez jest ER11 ale tulejka zatrzaskuje się w nakrętce a dopiero potem się ją wkręca we wrzeciono. bicia co prawda nie mierzyłem ale jak na mnie to 0,06 to i tak dużo poniżej możliwości mojej maszynki. z czystej ciekawości popatrzę jak wchodzi u mnie sama tulejka.