yoyer pisze:stalowych nie kradną

Albo im do głowy nie przyszło, że to może być stalowe, albo do złomu mają za daleko. Tacy ludzie to chodzące instytucje finansowe. W mig wykalkulują w co warto wchodzić a w co nie.

Stalową równie dobrze, a może nawet prędzej, ukradną i zaniosą na złom. Masa nie stanowi tu problemu. Stalową łódkę trzeba jakoś zabezpieczyć przed korozją. Cynkowania sobie nie wyobrażam. Będzie tam wiele zakamarków, że ani do galwanicznego a tym bardziej ogniowego się nie nadaje. Otworów technologicznych się tam nie powierci bo wyjdzie łódź podwodna a w ogniowym powykręca się na wszystkie strony. Pozostaje tylko malowanie.