A pisałem wcześniej, że się zniszczy. Skoro tak dobrze się spisywał to trzeba by zastąpić najsłabsze ogniwo jakimiś segmentami z rurek stalowych, albo przynajmniej to kolanko nieszczęsne. Gdy już się wyeliminuje kilka takich ogniw to odkurzacz będzie nie do zdarcia.

kamar pisze:..... da się czymś takim wyciągać wióry z maszyny ?

Da się, zależy to jeszcze od tego jakie to wióry, tzn ich kształt i wielkość (mówimy o stalowych), ale generalnie trzeba założyć, że zarówno rury jak i zbiornik a zwłaszcza worek nie są do tego przystosowane. Prędzej czy później doprowadzi to do zniszczenia odkurzacza. Z tego co pisze MxM też wynika, że się da, nawet na dłużej. Ja wolę swojego aż tak nie obciążać. Zależy mi na dłuższej jego pracy.

FDSA pisze:odkurzaczem to chyba i tak zabójstwo dla filtra

Dlatego odkurzacz wymieniony w pierwszym poście ma automatyczne oczyszczanie filtra w czasie pracy.

Też mam KARCHERa, tylko inny typ, ale podobny. Też ma automatyczne oczyszczanie filtra. Przydaje się to w przypadku odkurzania bardzo mocno zakurzonych powierzchni, ale też można to wyłączyć gdy warunki pracy są łagodniejsze. Model, który wybrałeś bardziej mi się podoba ze względu na łatwe usuwanie wody ze zbiornika. Cena worków nie odstrasza. Sam filtr wymienia się dużo rzadziej więc nie tworzy to znaczących kosztów.