RomanJ4 pisze:czy z czegos takiego mozna by zrobic posuw przy malej pile ramowej?

Uważam, że się uda. Ten czarny element to zawór elektromagnetyczny, który zrealizuje funkcję PODNOSZENIE lub OPUSZCZANIE. Trzeba dobudować zawory zwrotne i ręczny zawór sterujący przepływem podczas opuszczania, żeby wyregulować szybkość opadania ramienia a zatem szybkość cięcia czyli posuw.

Zbych07 pisze:gdyby .... uzupełnić to o .... sterowanie z PC-ta - mogłaby powstać dość inteligentna piła cnc

Stare rozwiązania w powiązaniu z nową techniką mogą okazać się bardzo skuteczne. Być może takie podejście pozwoli zwiększyć atrakcyjność i zainteresowanie tego typu wynalazkiem. Wiadomo, ze piły taśmowe mają też swoje wady. Równie wydajna piła ramowa a przy tym z trwalszym brzeszczotem mogłaby stanowić dla niej konkurencję.
Tez mi chodziło po głowie by zbudować sobie przecinarkę, ale najbardziej zależy mi na rozwiązaniu cięcia małych detali. Obecne przecinarki bardzo łatwo przecinają długie przedmioty, ale z przecięciem np. kostki 30x30 dokładnie na pół to już jest problem. Przydałoby się kontrimadło.

A może tego gościa na końcu śruby zastąpić silnikiem krokowym?

Kolega Leoo ma rację. Brzeszczot powinien być założony odwrotnie. Wiele razy spotykałem się z tym, że takie proste piły miały brzeszczoty tak założone, że cięcie następowało podczas ruchu ramy w kierunku "od napędu ". Z tymi śrubami to się nie zgodzę bo śruba na filmie na uzębione koło, które jest obracany o pewien kąt za każdym cyklem. Dokładnie tego nie widać, czy ta piła ma możliwość regulacji ilości zabieranych ząbków na jeden cykl. Podobne mechanizmy coś takiego miały i przy danym skoku śruby można było uzyskiwać różne wielkości posuwu.

kolego BYDGOST masz moze dostep do dtr pily PM100? jesli mozesz zrob kilka fotek tego mechanizmu

Nie mam tej DTR-ki bo przy tej maszynie nie za bardzo jest potrzeba posiadania takowej. Zdjęć też niestety nie zrobię bo już dawno się takiej pozbyłem, ale cośkolwiek pamiętam. Może ktoś, kto taką jeszcze ma, porobi zdjęcia? Na allegro widziałem wczoraj taką wystawioną, bardzo ładnie odmalowana i jest dużo zdjęć, ale sam mechanizm nie jest widoczny.
Odwiedziłem wczoraj znajomego i ma piłę PM100, więc będzie okazja porobić zdjęcia. Mechanizm podnoszenia ma częściowo zdemontowany ( brak płaskownika, o którym wcześniej pisałem ), ale jest jeszcze sprężynowy mechanizm regulowania siły nacisku brzeszczotu na materiał.
W sumie jest to bardzo prosta maszyna, ale dla amatora jest sporym udogodnieniem w pracy.

mrozanski pisze:nie zauwazylem tam takiego mechanizmu

W tej pile nie ma. Jutro będę koło niej to się jeszcze przyjrzę. Bardzo fajny zabytek. Mechanizm, o którym piszę jest w PM100. Zdjęcie jej powyżej załączył kol. Rayford.
Ciekawe czy były jeszcze jakieś inne mechanizmy?
Byłem i widziałem. Nic tam nie ma. Brzeszczot trze o materiał w ruchu powrotnym, ale mimo to, jest to na tyle wystarczające cięcie, że ciągle jej używają. Lepiej mieć taka piłę niż nic.

Na mój gust to trochę dużo. Za tyle to kupiłem PM 120 z hydrauliką.

Mechaniczna piła PM100 też ma podnoszenie, ale zrealizowane w sposób całkowicie mechaniczny. Brzeszczot jest zamocowany ukośnie w stosunku do kierunku ruchu i w czasie cięcia podnosi do góry całą ramę. Rama ma zamocowany obrotowo płaskownik, który zwisa pionowo i swoim luźnym końcem znajduje się między dźwignią dociskającą a oporem regulowanym śrubą. Przy końcu roboczego krzywka powoduje docisk dźwigni do oporu co powoduje zaklinowanie w/w płaskownika a tym samym i ramy z brzeszczotem w górnej pozycji. Następuje ruch powrotny. Rama jest cały czas w górnej pozycji. Przy dojechaniu do pozycji początku cięcia krzywka zwalnia płaskownik i rama opada aż brzeszczot oprze się na ciętym materiale. Oczywiście opadnie niżej o wielkość zebraną w poprzednim ruchu roboczym. Tak się dzieje za każdym ruchem ramy z brzeszczotem. Spotkałem kilka takich maszyn, ale prawdę mówiąc w żadnej to nie działało. Może ludziom brakowało cierpliwości, żeby to wyregulować, albo po prostu nie bardzo się to sprawdziło.