OK zróbmy tak. Załóżmy, że zasprzęgliłeś wałek przegubowy ze śruba napędową a nóż ustawiłeś początek toczenia. Włączasz napęd czyli materiał zaczyna się obracać i jednocześnie nóż wraz z suportem zaczyna się przesuwać. Nóż zaczyna skrawać materiał: toczenie wzdłużne lub nacinanie gwintu. Z chwila gdy nóż dojeżdża do końca obróbki wyłączasz napęd i jednocześnie wycofujesz nóż. Przełączasz na lewe obroty i suport przesuwa się teraz w prawo do początku obróbki. Tam wszystko zaczynasz od nowa ile tylko potrzeba. Jest to upierdliwe bo powrót trwa tyle co obróbka, ale masz napęd posuwu. Osobiście używam tylko ręcznego posuwu bo na tej maszynce obrabiam tylko drobiazgi, ale gdybym musiał często wykorzystywać ten napęd to pomyślałbym nad wbudowaniem sprzęgła do łączenia i rozłączania gitary z wałkiem przegubowym coś na wzór jak ma TSA 16. Jak jest to rozwiązane w TSA 16 widać na zdjęciach w mojej galerii.

To co piszesz że się podnosi i opuszcza to jest gitara. Łączy się ona poprzez wałek przegubowy ze śrubą pociągową i nie ma możliwości rozłączania. Przynajmniej w tej wersji, którą ja mam.