Znaleziono 2 wyniki

autor: BYDGOST
16 gru 2008, 00:00
Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
Temat: TUE-35
Odpowiedzi: 3
Odsłony: 7381

Nie wiem jak jest w Twojej DTR. W mojej są rozrysowane koła zębate, kilka sztuk, wałek pośredni, dwie tuleje, sprzęgło i kamienie.
autor: BYDGOST
14 gru 2008, 14:37
Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
Temat: TUE-35
Odpowiedzi: 3
Odsłony: 7381

Zaczynałem od takiej tokarki i muszę stwierdzić, że jak na potrzeby majsterkowania to bardzo dobra maszyna. Moja była zużyta i po pewnym czasie wymieniłem ją na koreankę. Myślę, że w kwestii walki z hałasem dużo się nie zrobi. Jest to tzw. tokarka uproszczona, ale za to prosta w obsłudze. Na mniejszych obrotach hałas nie jest tak wyraźny. Dorobiłem sobie do niej sterowanie prawo - lewo na stycznikach i bardzo to przydawało mi się podczas gwintowania. Skrzynkę z przyciskami sterowniczymi miałem dosłownie położoną na suporcie tuz przy korbie posuwu poprzecznego. W ten sposób mogłem szybko zmienić obroty i jednocześnie odsunąć nóż od materiału. Do wykonania określonego gwintu trzeba zmieniać koła w gitarze, ale ja i tak byłem szczęśliwy, że w ogóle mam co zmieniać. Jeśli tulejki od kół są w dobrym stanie to można to zrobić szybko i sprawnie. Najważniejsze, żeby mieć wszystkie koła. Były trudności z przecinaniem - łatwo wpadała w drgania. Jeśli Twoja maszyna nie jest zużyta to jeszcze się nią nacieszysz. Mam do niej DTR. Jakby co to pisz.

Wróć do „TUE-35”