Panie Mocherek. Mi wcale nie chodzi o robienie sensacji wokół tego co buduję. Chcę tylko pokazać, że jak się chce to można coś zbudować za nie duże pieniądze. Większość młodych użytkowników tego forum też chciało by coś sobie zbudować ale odstraszają ich koszty. Sam zanim zacząłem budowę przez pół roku szukałem kogoś kto mi zrobi parę rzeczy za nie dużą kasę, bo w domu niestety nie mam możliwości wykonania takich elementów.


Silniki mają 500 kroków na obrót. Ale już po problemie. Mam schemat sterownika z półkrokiem.

A po co mi chociażby półkrok w sterowniku? Przy śrubie o skoku 4mm na 1mm wychodzi 125kroków silnika.
Koszt sterownika to calkowity koszt, jako że elektroniką zajmuję się już bardzo długo, a wcześniej mój ojciec się w to bawił to bardzo dużo elementów mam w swojej graciarni. Wiadomo, że jakby chciał wszystko kupić w sklepie to wyszło by to jakieś 300 stówki.

Dobra, dobra. Już zakumałem co będzie przy takim układzie silnik 500 kroków - śruba 4mm skoku. Ale takie błędy pozycjonowania na tym etapie da się ścierpieć. Z założeń dokładność tej machiny miała się zmieścić w granicach 0,2mm. Jak wszystko ruszy to popracuję nad sterownikiem z półkrokiem, a jak się nie uda to zastosuję przekładnie na paskach.

Raczej nie będę się bawić w jakieś płyty laminowane itp. Bramę mam już prawie gotową, czekam tylko na uchwyty na wałki i tuleje z brązu i będę mógł już coś więcej poskładać. Raczej takich poważnych błędów nie powinno być. Zanim zacząłem cokolwiek tworzyć przeczytałem chyba wszystkie wątki na tym forum oraz przestudiowałem wszystkie materiały jakie udało mi się zdobyć.

Nistety żadnych szkiców ani planów nie posiadam. Wszystko wychodzi tak jakoś z głowy. Po prostu idę do warsztatu i tworzę. Trzy razy się zastanowię, czasami nieco zmienię koncepcję na trochę inną i jakoś to powoli do przodu się posuwa.

Kupiłem na alledrogo. Bardzo okazyjnie. Tyle że są to silniki pięciofazowe

Kiedyś tam w zamieszchłej przeszłości przypadkiem natknąłem się na to forum i tak mnie to pochłonęlo że zacząłem sam coś tworzyć. Po obszernej lektórze na temat Waszych maszynek i kosztów związanych z budową postanowiłem zbudować coś jak najmniejszym kosztem. Co z tego wyjdzie to jeszcze nie wiem. Narazie tworzę.

Ogólnie ma wyjść z tego ploterek o polu roboczym około 750x700x250.

Może i nie wygląda to obiecująco ale nie rezygnuje.
Jak napisałem w temacie całość kosztowało mnie około 800zł tj.
-stal (profile zamknięte 50x30, ceowniki 120, i kupa drobnostek ok 200zł)
-silniki 2.7Nm 4szt 180zł
-śruby trapezowe 16x4 3m 90zł
-wałki na osie x i y 4 mb (flaszka he he)
-nakrętki z brązu 6 szt (kolejna flaszka)
-sterowniki silników ok 100zł (jeszcze w budowie)
-reszta drobiazgów się robi (to będzie kolejna flaszka, no może dwie).

Aha. Zdjęcia z początku budowy są w galerii. W miarę postępu prac będę coś tam dodawał.
A teraz proszę o solidną krytykę.[/center]