Ja zrobiłem jeszcze prościej.
Dwie rurki, zlutowane jedna na drugiej. Do jednej podłączony agregat lodówkowy. Do drugiej ( tej na górze) strzykawka z akwarystycznym trójnikiem z regulacją przepływu. Denaturat grawitacyjnie spływa na rurkę z powietrzem i porywany przez jego strumień leci na frez.
Do tego bardzo prosty uchwyt, dwa kawałki tekstolitu z wycięciem na rurkę. Jest regulacja wysokości i można przekręcić na boki.
Koniec rurki z powietrzem jest spłaszczony tak aby uzyskać większą prędkość strumienia.
Działa bardzo dobrze. Wydmuchuje wióry i chłodzi/smaruje.
Zrobię później zdjęcia i wstawię.
Strzykawka 10ml wystarcza na ok 15-20 min pracy.