Wydaje mi się, że brnięcie w większą ilość czujników nie ma sensu. To co wcześnie pisałem - te czujniki nie są nie zawodne. Ponadto czujniki indukcyjne mają różną charakterystykę dla stali , alu itp., i temperatura otoczenia też ma swoje znaczenie. Tak dla przykładu - ostatnio paliłem arkusz blachy #20, po godzinie znęcania się nad nią, blaszysko miało dobrze ponad 100 stopni (arkusz 2 x 1m).
To co piszą koledzy o pomiarze napięcia łuku plazmowego, to chyba jedyna słuszna droga. Co prawda wcale nie najlepsza, lecz w miarę prosta. Tak przy okazji - od dwóch miesięcy mam na biurku sterownik PLC który mam zamiar zaprzęgnąć do pomiaru napięcia - tylko jakoś nie ma czasu
Pozdro.