Coś mi się wydaje, że faktycznie, rozmineliśmy się jeśli chodzi o pomiar prądu.
Prawdę mówiąc, zastosowałem się do tego co napisane było w tym artykule, ale widzę, że Koledzy mnie na dobrą drogę prowadzą.
Sposób w jaki mierzyłem: taktowanie zegara niską częstotliwością ok 2Hz, miernik wpięty między zaciskiem wejściowym +36V a zasilaczem.
Jeśli zaś o diody chodzi to są to 1N5822.
A jak się ma napięcie zasilania do tego co jest napisane na silniku?
PS. Czy takie silniczki + L298N, to dobre polączenie?
http://www.allegro.pl/item329306605_sil ... _nowy.html
Znaleziono 3 wyniki
- 26 mar 2008, 18:48
- Forum: Elektronika CNC
- Temat: Padnięty L298N
- Odpowiedzi: 5
- Odsłony: 2410
- 26 mar 2008, 17:56
- Forum: Elektronika CNC
- Temat: Padnięty L298N
- Odpowiedzi: 5
- Odsłony: 2410
Radiator rozmiaru średniego. Narazie tak eksperymentalnie, ale ani on, ani układ się nie nagrzały. Zaraz po tym go macałem, był ciepły, wiem, że może się nagrzać duużo bardziej.
Wymieniłem L298N, wpiąłem silnik jako całe cewki. Prąd ustawiłem, na 1.2A. Możliwe, że wcześniej był ustawiony za duży, a po wpięciu połowy cewki, opór połowe mniejszy to prąd wzrośnie sporo. I chyba tu pies pogrzebany.
Przyznam szczerze, że to moje pierwsze kroki z silnikami krokowymi. Narazie zbieram pieniążki, a tanim kosztem montuję co się da.
Wykorzystałem zwykłą szpilkę gwintowaną, o długości ok 40cm.
Przy dość wolnych obrotach, nakrętka przebywa drogę w 40s, przy czym dość ciężko mi ją zatrzymać.
Przy zwiększaniu obrotów, jest w stanie przejść z miejsca w miejscie w ok 12s, przy czym, łatwo zatrzymać silnik palcami, po czym staje.
Sterowniki narazie zostaną takie, bo części miałem z sampli, a narazie nie będąc doświadczonym z pracą z silnikami, wolę uniknąć uszkodzenia droższych klocków.
Gwint ma skok 2mm.
Czy takie wyniki są w miare zadowalające, czy można wycisnąć coś więcej, a ja coś robię źle?
Wymieniłem L298N, wpiąłem silnik jako całe cewki. Prąd ustawiłem, na 1.2A. Możliwe, że wcześniej był ustawiony za duży, a po wpięciu połowy cewki, opór połowe mniejszy to prąd wzrośnie sporo. I chyba tu pies pogrzebany.
Przyznam szczerze, że to moje pierwsze kroki z silnikami krokowymi. Narazie zbieram pieniążki, a tanim kosztem montuję co się da.
Wykorzystałem zwykłą szpilkę gwintowaną, o długości ok 40cm.
Przy dość wolnych obrotach, nakrętka przebywa drogę w 40s, przy czym dość ciężko mi ją zatrzymać.
Przy zwiększaniu obrotów, jest w stanie przejść z miejsca w miejscie w ok 12s, przy czym, łatwo zatrzymać silnik palcami, po czym staje.
Sterowniki narazie zostaną takie, bo części miałem z sampli, a narazie nie będąc doświadczonym z pracą z silnikami, wolę uniknąć uszkodzenia droższych klocków.
Gwint ma skok 2mm.
Czy takie wyniki są w miare zadowalające, czy można wycisnąć coś więcej, a ja coś robię źle?
- 26 mar 2008, 15:14
- Forum: Elektronika CNC
- Temat: Padnięty L298N
- Odpowiedzi: 5
- Odsłony: 2410
Padnięty L298N
Witam serdecznie.
Udało mi się poskładać zestaw L298N + L297 (ten z PDF z gazety zdaje sie EDW).
Podłączyłem do niego Unipolarny silnik STP-57D206 (2.6V 1.2A)
Najpierw wpiąłem w szereg, ale przy wyższych obrotach siadał, więc postanowiłem podpiąć na PÓŁCEWKI.
Wskoczyłem na trochę wyższą prędkość (na oko 8-10 obr/min), prąd wynosił ok 0.45A, zjechałem trochę z prędkością, prąd ok 0.87A, nagle jakoś zaczął się wolno kręcić i mimo zwiększania częstotliwości, po chwili BAM, i L298N umarł. Stało się tak drugi raz. Wcześniej myślałem, że z mojej winy, że coś przywarłem.
Stąd moje pytanie, czy dla takiego zestawu L298 + L297 nie powinienem wpinać na pół cewki?
Co mogę robić źle? Jaką prędkość powinien osiągać taki silnik (nie moge znaleźć żadnego PDFa dla niego). Napięcie zasilania ok 36V.
Pozdrawiam, czytelnik forum
Udało mi się poskładać zestaw L298N + L297 (ten z PDF z gazety zdaje sie EDW).
Podłączyłem do niego Unipolarny silnik STP-57D206 (2.6V 1.2A)
Najpierw wpiąłem w szereg, ale przy wyższych obrotach siadał, więc postanowiłem podpiąć na PÓŁCEWKI.
Wskoczyłem na trochę wyższą prędkość (na oko 8-10 obr/min), prąd wynosił ok 0.45A, zjechałem trochę z prędkością, prąd ok 0.87A, nagle jakoś zaczął się wolno kręcić i mimo zwiększania częstotliwości, po chwili BAM, i L298N umarł. Stało się tak drugi raz. Wcześniej myślałem, że z mojej winy, że coś przywarłem.
Stąd moje pytanie, czy dla takiego zestawu L298 + L297 nie powinienem wpinać na pół cewki?
Co mogę robić źle? Jaką prędkość powinien osiągać taki silnik (nie moge znaleźć żadnego PDFa dla niego). Napięcie zasilania ok 36V.
Pozdrawiam, czytelnik forum