dłubałem w tym dość długo i na szczęście można powiedzieć, że się udało. Okazuje się, że głównym problemem powodującym tak dziwne zachowanie był parametr 45 - external feed rate potentiometer. Ustawiony na defaultowe 2 powodowal cyrk. Trzeba było go ustawić na 0 (czyli int. potentiometer for override and manual feed) i ruszyło. Potem tylko limity, 3 godziny walki z tym, że stół w trybie manualnym jechał, a po zatrzymaniu wracał jakieś 2cm (okazało się, ze działo się tak z powodu za niskiego feed rate na poziomie 300).

Teraz muszę spowodować, zeby mozna bylo się podłączyć przez RS bez wywoływania zwarcia...

Z tego, co wynalazłem - można w teorii to sterowanie (mam dokładnie tnc145 CS) bez żadnej ingerencji w elektrykę wymienić na 151 (tylko nie wiem ktorą dokładnie wersję) i przepina się tylko kable 1:1. Można chyba też 155, ale tu już moze być ciut trudniej. Sporo by to pomogło, bo mozna tam robić drip feed i ogolnie obsluguja Gcode.

@jasiekk7 pytanie tylko - czy ten parametr "approach direction" ktory opisany jest w dokumentacji jako "direction to reference mark X, Y, Z" jest jakoś związany z poprzednim, czyli kolejnością bazowania osi. Jeśli nie - to mam ustawione na ON. Jeśli jest- to mam ustawione na OFF (kolejnosc mam Z,X,Y)

@Steryd z automatu jedzie źle. Wydaje mi się, że gdy probowalem manualnie - to niezaleznie od wciskanego kierunku i tak jechała w dół. Niestety mialem mało czasu i nie jestem tego pewien - to bedzie pierwsza rzecz, którą sprawdzę (chyba w piątek).

Są jakieś proste kroki, zeby zweryfikowac, ze to jakis moduł się uwalił? Maszyna żadnym bledem nie rzuca.

@jasiekk7 wydaje mi się, że mam je właśnie ustawione poprawnie (w zecie - off, czyli powinno jechac w górę). Parametr 16 ustawiony na 100, czyli powinno byc niby szybciej, niz to, co widzę. Ale - wlasnie mam jakies przeczucie, ze to moze byc inna procedura (approach speed z parametru 5 moze?)

Witam,
mam taki problem z frezarką na HH tnc 145. Tak, wiem: zabytek. Podłączałem kabel po RS i chyba było jakies delikatne przebicie lub inny ładunek elektrostatyczny - w każdym razie sterowanie się zresetowało i zgubiło parametry. Wprowadziłem je od nowa (ręcznie, wg zdjęć z parametrami, które miałem od poprzedniego właściciela). Ostatni krokiem po wprowadzeniu parametrów jest dojechanie do krańcówek - i tu zaczynają się schody: maszyna jedzie w totalnie ślimaczym tempie (obstawiam około 10mm / minutę). No i chyba w złą stronę: mam krańcowkę na górze oraz stop na dole. Jedzie w dół. Wskaźniki pozycji pokazują cały czas 0 (mimo tego powolnego ruchu). Moim zdaniem powinna jechać do góry, do tej górnej krańcowki, ale może się mylę. Wydaje mi się, że parametrów nie pochrzaniłem, ale musze za jakieś 2 dni spojrzeć świeżym okiem.

Ma ktoś jakiś pomysł/podpowiedź co powinienem sprawdzić?

Rozważam poważnie wymianę sterowania na coś nowszego, ale chciałbym do tego czasu może jednak maszynę uruchomic.

dzięki.