Sterowników nie powinno się odpalać bez silników - bo i po co. A z kondensatorami chodzi o to, że np. u mnie wszystko leży na szafie rozłozone i jak chce to odpalić to muszę wszystkie kable popodpinać - kable od zasilacza też - i sprawdzam miernikiem czy jest na nich jakieś napięcie na kondensatorach (mimo że zasilacz nie jest podłaczony) - jezeli jest to trzeba się go z tamtad jakoś pozbyć - ostatnio rozładowywałem brzęczykiem piezo - jak już nie piszczał to podłączałem
na płycie jest zasilacz 5V dla logiki sterowników
- ale zauważ, że aby uzyskać to 5V to powinieneś podłączyć do płyty głównej 12V.
Pisząc o kondensatorach miałem na myśli te duże - z tego zasilacza, który będzie podłaczany nie do płyty głównej tylko do sterowników - do zasilania silników - ale Ty nie masz jeszcze silników - to pewnie nie masz zasilacza, zresztą jak pisał kolega nie podłączaj zasilania do sterowników jak nie są podłączone silniki.