sgrucha4 pisze:witam.
odpalasz mach'a
przycisk ;laduj g-code;(szukasz pliku )
jedziesz frezem do zera materialu
zerujesz osie i obrabiasz detal
pozdrawiam.
A potem zasuwasz do telefonu i zamawiasz nowy materiał do obróbki.
Ten co to przed chwilą był na maszynie wieziesz do skupu metali kolorowych, opychasz szybciutko, coby Ci się choć trochę kasy zwróciło na nowy, zamówiony przed chwilą materiał.
A tak na poważnie...
Zanim puścisz ten załadowany G-kod (jeśli jest OK) w Machu, wykasuj na końcu programu komendy G28 (ewentualnie G30), które MC wstawia, a które w Machu prowadzą szybciutko (najczęściej) do kolizji.
Zawsze kasuję komendy G28, czy G30 generowane prze MC dla Mach-a i ... mam swięty spokój.
Zdarzyło mi się kilkakrotnie zatrzymać (stop w machu) kilkugodzinną ścieżkę (po np. 50% realizacji) tylko dlatego, że nie byłem pewien, czy wykasowałem G28 i zmieniłem końcówkę programu na "właściwą".