Jeśli Cię czymś zdenerwowałem to przepraszam, ale nie bardzo wiem w jaki sposób to zrobiłem.
Ok, dzięki za informację. Przebijając się przez Twoje podirytowanie rozumiem, że Lincolna w tym przedziale cenowym nie można traktować poważnie, bo leci po bandzie tak samo jak inne typowo chińskie przyłbice popularne w sieci. No to w takim razie mimo upływu wielu lat wnioskuję że w tej kasie nadal najlepszy jest przyłbica Esab w obecnej wersji - A40, choć w Twojej opinii też nie jest ona za dużo warta. Z racji, że spawam 3 godziny miesięcznie i nie zakładałem aż tak dużego budżetu to taką też właśnie kupię.

Ale zaraz zaraz! Po kolei, bo nie bardzo nadążam za merytoryczną stroną Waszych wypowiedzi. Wszędzie w internetach, a nawet w tym temacie są rady, że w tym przedziale cenowym to Esab. Przyjąłem do wiadomości tą informację, ale znalazłem Lincolna z tańszej ich linii za 300 zł. Lincoln z tego co wiem produkuje już godne polecenia przyłbice, jej parametry są konkurencyjne dla modelu od Esab, i marka CHYBA jest na tym poziomie renomy, że w ich przypadku można zakładać, że te parametry bliskie prawdy. I w tym miejscu pojawia się moje pytanie o opinię na temat tej przesłony bo nigdzie w sieci nikt o niej nawet nie wspomniał. Tak to wygląda z mojej strony.

Dlatego nie rozumem o czym mówicie. Jakie chińczyki? Jakie psucie wzroku? Jakie zaprzeczanie samemu sobie?
Nic po złości, bo po co, ale Panowie, trzeba trochę jaśniej.

Dzień dobry,
odświeżam temat. Najbardziej ogólnie polecana przyłbica w tej cenie to obecnie Esab A40, który można dostać w cenie ok 450 zł, ale nie znalazłem dosłownie ani jednej opinii na na temat Lincolna EuroSpeed LS, czy też Lincolnie EuroOne, które można przecież kupić w cenie 300-350 zł. A maska (EuroSpeed LS) jest przecież już na rynku przynajmniej 2 lata. Dlaczego? Mam wrażenie, że we wszystkich testach te budżetowe maski Lincolna są zupełnie pomijane.
Czy ktoś posiada jakieś jej opinie? Może jakieś porównanie względem A40? Pozdrawiam